Farby Pactra.-pytania
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Farby Pactra.-pytania
Cześć mam kilka pytań co do farb tej firmy:(akrylowe)
-czy warto w nie inwestować/czy lepiej dołożyć i kupić innej firmy, jeśli tak to dlaczego?
-jakich pędzli i jakiej firmy używac na początek do modeli w skali 1:72(samoloty)
-w jaki sprzęt do malowania należy się wyposażyć na początek.(farby, pędzle i co jeszcze?)
-czy rysy pozostawione przez zbyt gruby papier ścierny idzie jakoś usunąć jeśli tak to w jaki sposób.
-czy warto w nie inwestować/czy lepiej dołożyć i kupić innej firmy, jeśli tak to dlaczego?
-jakich pędzli i jakiej firmy używac na początek do modeli w skali 1:72(samoloty)
-w jaki sprzęt do malowania należy się wyposażyć na początek.(farby, pędzle i co jeszcze?)
-czy rysy pozostawione przez zbyt gruby papier ścierny idzie jakoś usunąć jeśli tak to w jaki sposób.
Hello.
Ja rysy zazwyczaj likwiduje w następujący sposób:
Zalewam taki porezany obszar super glutem i potem szlifuje papierem ściernym 1500-2000 nie wiem czy to widać ale w/w sposobem "szpachlowałem" błotniki na Tygrysie Królewskim.
Co do reszty to niech się wypowiedzą starsi, mądrzejsi koledzy. Ja osobiście maluje wszystko Aerografem ew. jakieś różne pierdoły to pędzelkami Italieri 0 i 00
Pozdrowienia
Damian
Ja rysy zazwyczaj likwiduje w następujący sposób:
Zalewam taki porezany obszar super glutem i potem szlifuje papierem ściernym 1500-2000 nie wiem czy to widać ale w/w sposobem "szpachlowałem" błotniki na Tygrysie Królewskim.
Co do reszty to niech się wypowiedzą starsi, mądrzejsi koledzy. Ja osobiście maluje wszystko Aerografem ew. jakieś różne pierdoły to pędzelkami Italieri 0 i 00
Pozdrowienia
Damian
Witam,
Odpowiadając na Twoje pytania:
- kupować się opłaca moim zdaniem w tym sensie, że są wodorozpuszczalne (łatwiej i przyjemniej się z nimi pracuje - łatwość czyszczenia i zapach). Jeśli chodzi o ich właściwości kryjące w porównaniu z innymi firmami, to dużego rozeznania nie mam - używam głównie Pactry. Kilka kolorów innych producentów mam, ale jakoś trzymam się Pactry. Negatywnych przeżyć nie miałem do tej pory
- pędzli używać różnych. Trudne pytanie... Po prostu polecam kupić sobie kilka rozmiarów okrągłych i płaskich i wypróbujesz którymi Ci się najlepiej pracuje. Do skali 1/72 pewnie najlepiej raczej mniejsze... a firma? Coż, ja mam same "no name" - takie kupuje w modelarskim, ale ważne przy zakupie jest sprawdzać, czy włosie się nie sypie
- ja do malowania mam kilka pojemniczków po jogurtach na wodę, same farbki, pędzle, jakiś kawałek kartki do próbowania odcieni kolorów, także przy mieszaniu kolorów. Możesz także pomyśleć o czymś w czym będziesz mieszał większą ilość koloru np. puste blistry po dużych tabletkach. Ja mam do tego różnej maści i pochodzenia pojemniczki. Poza tym co jeszcze... może jakiś zmywacz do farb akrylowych jakbyś niechcący zasuszył pędzel albo coś upaćkał ;) No i papier toaletowy/ręcznik papierowy/husteczki higieniczne do odsączania nadmiaru wody/farby z pędzla. To się zawsze przydaje, choćby żeby palce brudne przetrzeć
- szpachlowanie rys? Właściwie nie mam patentu ale tak jak powyżej metoda z klejem cyjanoakrylowym, albo ze szpachlą modelarską. I bardzo drobny papier na wykończenie.
To tyle moich mądrości ;)
Pozdrawiam
Glutation
Odpowiadając na Twoje pytania:
- kupować się opłaca moim zdaniem w tym sensie, że są wodorozpuszczalne (łatwiej i przyjemniej się z nimi pracuje - łatwość czyszczenia i zapach). Jeśli chodzi o ich właściwości kryjące w porównaniu z innymi firmami, to dużego rozeznania nie mam - używam głównie Pactry. Kilka kolorów innych producentów mam, ale jakoś trzymam się Pactry. Negatywnych przeżyć nie miałem do tej pory
- pędzli używać różnych. Trudne pytanie... Po prostu polecam kupić sobie kilka rozmiarów okrągłych i płaskich i wypróbujesz którymi Ci się najlepiej pracuje. Do skali 1/72 pewnie najlepiej raczej mniejsze... a firma? Coż, ja mam same "no name" - takie kupuje w modelarskim, ale ważne przy zakupie jest sprawdzać, czy włosie się nie sypie
- ja do malowania mam kilka pojemniczków po jogurtach na wodę, same farbki, pędzle, jakiś kawałek kartki do próbowania odcieni kolorów, także przy mieszaniu kolorów. Możesz także pomyśleć o czymś w czym będziesz mieszał większą ilość koloru np. puste blistry po dużych tabletkach. Ja mam do tego różnej maści i pochodzenia pojemniczki. Poza tym co jeszcze... może jakiś zmywacz do farb akrylowych jakbyś niechcący zasuszył pędzel albo coś upaćkał ;) No i papier toaletowy/ręcznik papierowy/husteczki higieniczne do odsączania nadmiaru wody/farby z pędzla. To się zawsze przydaje, choćby żeby palce brudne przetrzeć
- szpachlowanie rys? Właściwie nie mam patentu ale tak jak powyżej metoda z klejem cyjanoakrylowym, albo ze szpachlą modelarską. I bardzo drobny papier na wykończenie.
To tyle moich mądrości ;)
Pozdrawiam
Glutation
"No, kończ Władziu i robimy"
Drogi Alexie,
Zwróć proszę uwagę na ...powiedzmy nierozsądność Twojego pytania. Chciałoby się odpowiedzieć Ci: "Pięć i pół modelu"
Bardziej serio mogę Ci odpowiedzieć: "To tylko w niebiosach wiedzą".
A tak całkiem już na serio: nie da się odpowiedzieć na to pytanie tak, jakbyś chciał. Przecież są różne modele (mniejsze = mniej farby, większe = więcej farby), a i Ty sam możesz malować inaczej niż np. ja i zużyjesz więcej farby na dany model. Posumowując: zależy ile kładziesz farby na model, czy ją rozcieńczasz, czy musisz poprawiać, czy malujesz modele większe czy mniejsze... i pewnie jeszcze znalazłoby się kilka innych "zależy". Nie wiadomo na ile Ci słoiczek starczy. Zgoda, pewne kolory schodzą w większych ilościach, np. złoty kolor (malując samoloty myśliwskie z II WŚ) będzie Ci starczył zapewne na baaaardzo długo.
Pozdrawiam
Zwróć proszę uwagę na ...powiedzmy nierozsądność Twojego pytania. Chciałoby się odpowiedzieć Ci: "Pięć i pół modelu"
Bardziej serio mogę Ci odpowiedzieć: "To tylko w niebiosach wiedzą".
A tak całkiem już na serio: nie da się odpowiedzieć na to pytanie tak, jakbyś chciał. Przecież są różne modele (mniejsze = mniej farby, większe = więcej farby), a i Ty sam możesz malować inaczej niż np. ja i zużyjesz więcej farby na dany model. Posumowując: zależy ile kładziesz farby na model, czy ją rozcieńczasz, czy musisz poprawiać, czy malujesz modele większe czy mniejsze... i pewnie jeszcze znalazłoby się kilka innych "zależy". Nie wiadomo na ile Ci słoiczek starczy. Zgoda, pewne kolory schodzą w większych ilościach, np. złoty kolor (malując samoloty myśliwskie z II WŚ) będzie Ci starczył zapewne na baaaardzo długo.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr wrz 05 2007, 22:19 przez Glutation, łącznie zmieniany 1 raz.
"No, kończ Władziu i robimy"
Zależy od skali itp.
Ale na to że zostanie więcej niż 2/3 buteleczki po malowaniu jednolitym kolorem bym sie nie szykował.
Ale na to że zostanie więcej niż 2/3 buteleczki po malowaniu jednolitym kolorem bym sie nie szykował.
www.oww2.za.pl - moje moje modelarstwo & wargaming (system Operation : World War 2)