Zacząłem sklejać kolejnego kopciucha. Od początku mam rozterki odnośnie malowania - cały czarny, zielony czy kombinacja? Jest tyle malowań ile tych sympatycznych parowozów. Może jednak wybiorę malowanie tradycyjne. Ma to wyglądać jakoś tak:
Skleiłem podwozie i kocioł - teraz muszę go nieco "odrutować".
ja zapalam swieczki przed monitorem, klade kwiaty i w kleczkach czekam na dalszy ciag
co do "ciuchci" w moich stronach to pamietam/widywalem w czarnym malowaniu (oczywiscie zniszczonym z odlazaca farba)
ale to kombinowane jest bardzo ciekawe a w wykonaniu kierownika smiem powiedziec ze bedzie rewelacyjne
Z tymi świeczkami Danyf to uważaj Przyznaję że model kleję na chybcika, ale w trakcie projektowania wyobrażam sobie co zrobi z niego na przykład Precyzyjny
Ostatnio więcej chodziłem na grzyby zamiast kleić (mieszkam pod lasem). Ale coś tam zrobiłem - odrutowałem go nieco. Naturalnie imitacje przewodów smarowych i elektrycznych pozostawię inwencji modelarzy. Co do malowania to będzie jednak w wycinance takie jak na rysunku, zgodnie z Waszymi sugestiami - czyli najbardziej tradycyjne na PKP. Mój pomaluję nieco inaczej.
Witam
Mnie osobiście podobają sie lokomotywy w wojennym kamuflażu.
Moim "małym marzeniem" nie do spełnienia jest Modelik nr 15/03 BR 52 KRIEGSLOK
Kierowniku, jak zawsze po cichu kibicuję z kącika karnego przyglądam sie Twoim pracom.