Panther G / GPM + konwersje żywiczne/
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Podziwiam za upór, ale ja już chyba zrobiłbym nową. Nie wiem czemu, ale nigdy nie robię poprawek w skończonym modelu. Uważam, że był dobry na okres, kiedy go sklejałem. Każdy nowszy musi być lepsz. A czas i wysiłek poświęcony na poprawki przeznaczyć na coś nowego, ale porządnego od początku do końca.
Ciekaw jestem, ile jeszcze zmian wprowadzisz Z tego co pamiętam już przekroczyłeś zakres tego co planowałeś
Ciekaw jestem, ile jeszcze zmian wprowadzisz Z tego co pamiętam już przekroczyłeś zakres tego co planowałeś
- PITERPANZER
- Posty: 523
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
- PITERPANZER
- Posty: 523
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
Hej!
Dokonałem jeszcze jednego nieplanowanego kroku,a mianowicie wyciąłem płytę nad całym przedziałem silnikowym.Pewnie w przyszłości wstawię tam żywiczny silnik.
Szkoda ,że wentylatory i wloty powietrze nie będą widoczne z detalami po położeniu siatek.
Pozostały mi do wykonania wszystkie zawiasy ,a potem już tylko doklejenie wszystkich elementów PE na narzędzia i zapasowe gąsienice.
Dokonałem jeszcze jednego nieplanowanego kroku,a mianowicie wyciąłem płytę nad całym przedziałem silnikowym.Pewnie w przyszłości wstawię tam żywiczny silnik.
Szkoda ,że wentylatory i wloty powietrze nie będą widoczne z detalami po położeniu siatek.
Pozostały mi do wykonania wszystkie zawiasy ,a potem już tylko doklejenie wszystkich elementów PE na narzędzia i zapasowe gąsienice.
- PITERPANZER
- Posty: 523
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
- PITERPANZER
- Posty: 523
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
- PITERPANZER
- Posty: 523
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
O ile lutowanie dużych elementów jakoś się posuwało ,to wielokrotne próby przylutowania miedzianych ,drobnych łańcuszków spełzły na niczym.
Mój system nerwowy legł w gruzach ;) i wszystkiemu zaradził ostatecznie CA.
Na pocieszenie i dla samorozweselemia wstawię kilka fotek.
Ralacja przypomina trochę nieme kino.Nie macie żadnych uwag i pytań?
Mój system nerwowy legł w gruzach ;) i wszystkiemu zaradził ostatecznie CA.
Na pocieszenie i dla samorozweselemia wstawię kilka fotek.
Ralacja przypomina trochę nieme kino.Nie macie żadnych uwag i pytań?
- PITERPANZER
- Posty: 523
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
Skoro już tyle czasu poświęciłem panterze postanowiłem usunąć jeszcze jedną historyczną niezgodność. Albo pozostawiam zimmerit (wersje wcześniejsze) i usuwam jarzmo typu kinn,albo jarzmo zostaje i trzeba polerować szpachlę.
Urwanie podbródka będzie w tym przypadku zabiegiem szybszym , tym bardziej , że panterę wersji późnej już mam.
I stało się.
.
najprawdopodobniej zmianie ulegnie także koci makijaż.
Urwanie podbródka będzie w tym przypadku zabiegiem szybszym , tym bardziej , że panterę wersji późnej już mam.
I stało się.
.
najprawdopodobniej zmianie ulegnie także koci makijaż.
- PITERPANZER
- Posty: 523
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
Ja mam dwa pytania.
* Pierwsze, dlaczego lutujesz, a nie kleisz oraz czym ty lutujesz takie drobiazgi? Możesz odsłonić trochę tajemnicy warsztatowej. Jakieś fotki mile widziane
* Drugie, co to za wynalazek z tą muszką i szczerbinka i czy miał praktyczne zastosowanie i w jakich sytuacjach?
* Pierwsze, dlaczego lutujesz, a nie kleisz oraz czym ty lutujesz takie drobiazgi? Możesz odsłonić trochę tajemnicy warsztatowej. Jakieś fotki mile widziane
* Drugie, co to za wynalazek z tą muszką i szczerbinka i czy miał praktyczne zastosowanie i w jakich sytuacjach?
W budowie: Halny;
- PITERPANZER
- Posty: 523
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
Witaj Piterski!
Odpowieź na pytanie pierwsze jest o wiele łatwiejsza.
Gdy budowałem moją pierwszą plastikową panterę w 25 z Academy "blaszki" robiłem sam i kleiłem CA .Kiedyś w rozmowie z właścicielem Abera opowiadałem o moich problemach ,o tym jak odpadają one ,gdy pantera ,będąca wersją RC uderzy w przeszkodę i wtedy dowiedziałem się ,że część z modelarzy lutuje fototrawy w 1-35 !
Postanowiłem spróbować tej metody w trakcie budowy kolejnej plastikowej pantery w 1-25 mimo,że nie znoszę lutować .Tym razem była to prezentowana m in. na Kartonworku wersja G.Metoda sprawdziła się na błotnikach to teraz testuję ją na kolejnych elementach.Jest to dla mnie droga przez mękę,ale cóż. Używam lutownicy elektrotechnicznej (niestety duża ),kalafonii i cyny z kalafonią (stop LC60 cokolwiek to znaczy ).
Probówałem też używać lutownicy z grotem ,ale jakoś nie sprawdziła się .Może to kwestia zbyt niskiej temperatury lub braku doświadczenia.
Co do fotek to znajdziesz je w relacji z budowy panther G ( plastik).
Odpowiedź na drugie pytanie jest dla mnie trudniejsza.Jest to celownik ze szczerbinką ,to rzecz najprawdopodobniejsza,ale Tank Power n 4 nazywa to coś rodzajem wskaźnika.Pisze autor także,że był ten wskaźnik używany w w wersji D ,choć na przeglądanych zdjęciach nie widziałem go.(co nie oznacza ,że nie istniał w innej postaci).Niestety w innych pozycjach temu elementowi nie poświęcono szczególnej uwagi.
Odpowieź na pytanie pierwsze jest o wiele łatwiejsza.
Gdy budowałem moją pierwszą plastikową panterę w 25 z Academy "blaszki" robiłem sam i kleiłem CA .Kiedyś w rozmowie z właścicielem Abera opowiadałem o moich problemach ,o tym jak odpadają one ,gdy pantera ,będąca wersją RC uderzy w przeszkodę i wtedy dowiedziałem się ,że część z modelarzy lutuje fototrawy w 1-35 !
Postanowiłem spróbować tej metody w trakcie budowy kolejnej plastikowej pantery w 1-25 mimo,że nie znoszę lutować .Tym razem była to prezentowana m in. na Kartonworku wersja G.Metoda sprawdziła się na błotnikach to teraz testuję ją na kolejnych elementach.Jest to dla mnie droga przez mękę,ale cóż. Używam lutownicy elektrotechnicznej (niestety duża ),kalafonii i cyny z kalafonią (stop LC60 cokolwiek to znaczy ).
Probówałem też używać lutownicy z grotem ,ale jakoś nie sprawdziła się .Może to kwestia zbyt niskiej temperatury lub braku doświadczenia.
Co do fotek to znajdziesz je w relacji z budowy panther G ( plastik).
Odpowiedź na drugie pytanie jest dla mnie trudniejsza.Jest to celownik ze szczerbinką ,to rzecz najprawdopodobniejsza,ale Tank Power n 4 nazywa to coś rodzajem wskaźnika.Pisze autor także,że był ten wskaźnik używany w w wersji D ,choć na przeglądanych zdjęciach nie widziałem go.(co nie oznacza ,że nie istniał w innej postaci).Niestety w innych pozycjach temu elementowi nie poświęcono szczególnej uwagi.