[Relacja] Otwarcie fabryki Hughes w Polsce
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
[Relacja] Otwarcie fabryki Hughes w Polsce
Ostatnio obserwując wątki na forum, zauważyłam, że już paru z nas zaczęło robić model Hughes 500 Academy w skali 1:48. Sama więc postanowiłam zmierzyć się z tym modelem, a właściwie z pięcioma. Mam zamiar zrobić śmigłowce w pięciu różnych malowaniach, ponieważ udało mi się zdobyć na giełdzie modelarskie unikatowe naklejki firmy południowoamerykańskiej Astec. Jak do tej pory przygotowałam połówki śmigłowca. Wycięłam drzwi pilotów, gdyż te chcę zrobić otwarte. Natomiast te już wycięte wkleiłam i zaszpachlowałam szczelinki. Używałam szpachli Tamiya i Debondera.
- Piotr Dmitruk
- Posty: 17
- Rejestracja: wt kwie 27 2004, 22:19
- Lokalizacja: Łańcut
Piotr Dmitruk Dziękuję za słuszną uwagę, może zdjęcie wykonałam niefortunnie, ale w środku są naklejki do obu wersji również to tej z zaokrąglonym przodem śmigłowca.
Poniżej zdjęcia prac wykonanych dziś, wnętrza pięciu kabin z podziałem na wersje wojskowe i cywilne. Aktualnie pracuję nad pasami, które robić będę od podstaw.
Poniżej zdjęcia prac wykonanych dziś, wnętrza pięciu kabin z podziałem na wersje wojskowe i cywilne. Aktualnie pracuję nad pasami, które robić będę od podstaw.
Prace w fabryce Hughes ruszyły do przodu. Dzisiaj zamknęłam połówki śmigłowców. W ferworze pracy zapomniałam zrobić zdjęcia wykonanych przeze mnie pasów na fotelach, więc wybaczcie, że już prezentuję gotowce.
Śmigłowce pomalowałam podkładem, do którego użyłam farbę acrylową Tamiya XF-20.
Po roku zmagań z szukaniem dobrego kleju, znalazłam w końcu ten jeden, pewnie go znacie - Tamiya Extra Thin Cement. Temu, kto go jeszcze nie stosował, polecam. Jego wyjątkowość polega na tym, że nie trzeba smarować całej powierzchni, tylko na sucho wypozycjonować części do sklejenia i pędzelkiem posmarować powierzchnię - klej zwiąże plastikowe części, a jego nadmiar odparuje.
Śmigłowce pomalowałam podkładem, do którego użyłam farbę acrylową Tamiya XF-20.
Po roku zmagań z szukaniem dobrego kleju, znalazłam w końcu ten jeden, pewnie go znacie - Tamiya Extra Thin Cement. Temu, kto go jeszcze nie stosował, polecam. Jego wyjątkowość polega na tym, że nie trzeba smarować całej powierzchni, tylko na sucho wypozycjonować części do sklejenia i pędzelkiem posmarować powierzchnię - klej zwiąże plastikowe części, a jego nadmiar odparuje.
AWOT: tak jak już napisał szelmek jedna z robionej przeze mnie wersji na wyższe płozy. Jest to wersja morska z podwieszoną torpedą.
Kolejne pięć części to wirniki górne, zostały wygięte nad parą. Aby zapewnić równomierne rozłożenie poszczególnych łopat zmuszona byłam do przygotowania szablonu. Na kartce papieru narysowałam koło i podzieliłam kątownikiem na pięć równych części. Na zdjęciach widać w jaki sposób zamaskowałam wirnik do malowania końcówek.
Dwa cywile zostały już pomalowane na kolor bazowy. Są to wersja salwadorska oraz policyjna argetyńska.
Kolejne pięć części to wirniki górne, zostały wygięte nad parą. Aby zapewnić równomierne rozłożenie poszczególnych łopat zmuszona byłam do przygotowania szablonu. Na kartce papieru narysowałam koło i podzieliłam kątownikiem na pięć równych części. Na zdjęciach widać w jaki sposób zamaskowałam wirnik do malowania końcówek.
Dwa cywile zostały już pomalowane na kolor bazowy. Są to wersja salwadorska oraz policyjna argetyńska.