*[Relacja/Czołg] PzKpfw IV E by QŃ

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1110
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 164

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Dalsze postępy w budowie.

Wieża:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Poskładane i "pospawane" wikolem płyty główne. Po nich rozpocząłem budowę wieżyczki dowódcy. Nie rozrysowywałem części, bo postanowiłem zrobić ją z "pełnego klocka" - w tym wypadku z pierścieni pozwijanego ciasno papieru. Przygotowałem sobie tylko szczegółowe, zwymiarowane rysunki, które pomagały mi w budowie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kolejno na zdjęciach:
1 - przygotowane wszystkie pierścienie i wręgi
2 - pierścienie z obrobionymi skosami na górnych powierzchniach złożone na sucho
3 - dwa zewnętrzne pierścienie sklejone ze wstępnie odrobiną nożem krawędzią
4 - zewnętrzne pierścienie wykończone (szlif, SG, szlif)
5 - przymiarka do głównego pierścienia wieżyczki

Teraz przyszła pora na wykonanie z zewnętrznych pierścieni i osłon wizjerów.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I znowu na zdjęciach:

1 - rozcinanie pierścienia na poszczególne fragmenty osłony
2 - pocięte elementy (5 sztuk węższych, ruchomych i 5 sztuk stałych fragmentów osłony)
3 - Stałe fragmenty przyklejone do głównego pierścienia. Mają przygotowane podcięcia - prowadnice dla ruchomych elementów osłon
4 - ruchome elementy zostały pocienione (zerwane kilka warstw papieru) i dokleiłem szersze kawałki tektury, żeby mogły "chodzić" w szczelinach prowadnic
5 - ruchome osłony pocięte na elementy górne i dolne.

Końcówka pracy z wieżyczką:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kolejno: przyklejone wszystkie osłony wizjerów, wklejony kawałek tektury do ułatwienia mocowania włazu w wieżyczce i 2 zdjęcia gotowego elementu.

Na koniec lufa:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rozpocząłem od wewnętrznego pierścienia lufy z natłoczonym gwintem. Proszę się nie czepiać o niego, bo zrobiony jest czysto symbolicznie, bez sprawdzania kątów i ilości bruzd. Zrobiłem z czystej przekory dla chłopaków z QWKAK-u :cool:
Na drugim i trzecim zdjęciu widać w jakiej kolejności i w jaki sposób sklejałem poszczególne pierścienie, aby uzyskać kształt lufy, a na ostatnich 2 zdjęciach gotowa lufa.
Awatar użytkownika
-BARTEK-
Posty: 110
Rejestracja: pn lut 12 2007, 20:56
Lokalizacja: Kołobrzeg/okolica

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: -BARTEK- »

:shock: wymiękam. Piękna robota, toż to nie będzie model tylko prawdziwy PZKPFW :D
Awatar użytkownika
Ethelfrid
Posty: 269
Rejestracja: wt cze 22 2004, 21:01
Lokalizacja: Warszawa --> Kobenhavn

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Ethelfrid »

-BARTEK- pisze::shock: wymiękam. Piękna robota, toż to nie będzie model tylko prawdziwy PZKPFW :D
Amen
Awatar użytkownika
szkodnik_I
Posty: 37
Rejestracja: pt mar 16 2007, 21:58
Lokalizacja: Sosnowiec

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: szkodnik_I »

aż brak słów :) gwint w lufie spowodował że muszę szukać gdzieś swojej szczęki :D
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1110
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 164

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Bez przesady. Akurat gwint w lufie to taki "bajer", łatwy do zrobienia a niewiele mający wspólnego z rzeczywistością. Dużo trudniej było zrobic zewnętrzne elementy lufy.
Awatar użytkownika
macias13_84
Posty: 106
Rejestracja: pt sty 06 2006, 18:45
Lokalizacja: Śmiechowice koło Opola/Opole

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: macias13_84 »

Ale ten typ armato-haubicy (o ile mnie pamięć teraz nie zawodzi 75mm) nie był chyba gładkolufowy?
Czym sie różni rosyjski żołnierz od Amorka???...
Zupełnie niczym... Jest tak samo goły,bosy ale uzbrojony po zęby...
a strzelając do Ciebie mówi, że to z miłości
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1110
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 164

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

To była armata, a nie armatohaubica i nie była gładkolofowa. W czasie II WŚ raczej nie było armat gładkolufowych (przynajmnie się z takimi nie spotkałem - może były jakieś specjalne, ale nie przypominam sobie takowych).
Dokładnie była to armata czołgowa 7,5 cm KwK 37 L/24 kalibru 75 mm o 29 prawoskrętnych bruzdach o głębokości 0,85 mm.
Gdybym chciał naprawdę zrobić coś zgodnego z rzeczywistością, to musiałbym wykonać 29 bruzd o głębokości 0,034 mm, co jest raczej mało realne. Jak juz wcześniej pisałem, proszę potraktować ten gwint jako swoistą cepelię. ;-)
Awatar użytkownika
macias13_84
Posty: 106
Rejestracja: pt sty 06 2006, 18:45
Lokalizacja: Śmiechowice koło Opola/Opole

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: macias13_84 »

która cieszy oko
Czym sie różni rosyjski żołnierz od Amorka???...
Zupełnie niczym... Jest tak samo goły,bosy ale uzbrojony po zęby...
a strzelając do Ciebie mówi, że to z miłości
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1110
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 164

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Ostatnie zdjęcia ze sklejania.

Kilka widoków wieży i liny holownicze.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zostało już tylko (albo aż) malowanie.
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1110
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 164

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Dla przypomnienia się, kilka zdjęć z malowania.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

1 - okropne, ale chodziło mi tylko o ilość elementów do malowania. Pomalowanie ich zajęło mi jak na razie 20 godzin
(oczywiście wszystko pędzel). A jeszcze długa droga przede mną.
2- oznaczenia pojazdu. Malowane z ręki lub z przy pomocy ręcznie wyciętych w zwykłej taśmie malarskiej szablonów.
3 i 4 - próbka tego, co zamierzam osiągnąć. Użyłem wyłącznie 3 kolorów pigmentów (tych samych co przy Tigerze II) i zwykłych akwarelek z kiosku. Pomalowanie tego kawałka wieży zajęło ok. godziny. 11 nie była brudzona, bo domalowywałem ją później. To będzie jeszcze poprawiane (łącznie z niszczeniem widocznych miejscami linii papilarnych).
ODPOWIEDZ