Malowanie wnętrz myśliwców USA z II wś- schematy*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N., Aviator
- greatgonzo
- Posty: 295
- Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
- Lokalizacja: Giżycko
- x 12
Malowanie wnętrz myśliwców USA z II wś- schematy*
Ktoś może zna jakieś źródło które systematyzowałoby ten temat. Przeczytałem całe stado monografii i tylko mętlik mi się zrobił. Coraz bliższy jestem tezy, że malowali tym co akurat przyszło skacząc między Zinc Chromate a Interior Green bez ładu i składu. A czasem nie malowali wcale...
Cześć
Chciałeś "doktorat" na to masz
http://www.ipmsstockholm.org/magazine/2 ... urs_us.htm
Bardziej dokładnych informacji już chyba nie można znaleźć.
Miłej lektury.
Chciałeś "doktorat" na to masz
http://www.ipmsstockholm.org/magazine/2 ... urs_us.htm
Bardziej dokładnych informacji już chyba nie można znaleźć.
Miłej lektury.
greatgonzo pisze:Święte słowa..
Co wy tu opowiadacie? Co bez ładu i składu??
Malowanie wnętrz podyktowane było:
- dyrektywami (np. Aeronautical Specification z Army-Navy Aeronautical Bulletin, ALNAV Dispatch, dokumenty Specyfication SR- )
- założeniami produkcyjnymi danego koncernu (co oznacza różne metody dla tego samego typu samolotu bowiem często produkcja tego samego samolotu rozszerzona lub przeniesiona była do zakładów produkcyjnych innego koncernu)
- przeznaczenia (odbiorcy).
A tak w ogóle co masz na myśli pisząc „wnętrza”? Domyślam się, że chodzi o wnętrza kabin (bo wymieniasz Interior Green). No, chyba że wnęki podwozia, luki dostępowe, osłony silników. A i tak tu wszystko ma swoje reguły (patrz jak wyżej).
EDIT
Do linka od spit5 dorzucam choćby TAKI o wnętrzach Corsairów.
Ostatnio zmieniony ndz gru 02 2007, 21:53 przez Gienek, łącznie zmieniany 1 raz.
W wielu monografiach podane są nr. partii produkcyjnych i okres ich powstania. W połączeniu z wymienionymi dyrektywami oraz zasadami panującymi w danych zakładach produkcyjnych (np. Grumman często nie stosował się do dyrektyw i stosował własne reguły) wzrasta prawdopodobieństwo dobrania prawidłowego koloru.
Dlatego uważam takie źródła jak podane przez spit5 za świetne poglądowo lecz niepraktyczne do celów budowy konkretnego modelu. W takim bowiem przypadku należny skupić się właśnie na okresie powstania danego egzemplarza i jego przeznaczenia.
W rękawie? ze 100 kg książek
Dlatego uważam takie źródła jak podane przez spit5 za świetne poglądowo lecz niepraktyczne do celów budowy konkretnego modelu. W takim bowiem przypadku należny skupić się właśnie na okresie powstania danego egzemplarza i jego przeznaczenia.
W rękawie? ze 100 kg książek
-
- Posty: 21
- Rejestracja: sob sty 05 2008, 9:48
O! kolega chciałby pójść na łatwiznę - nie ma tak lekko
Często kokpity i inne wnętrza były w naturalnej barwie.
Bez lub z (najczęściej) lakierem bezbarwnym .
Trafiał się też szary (podkład) itd.
Faktycznie jednak Yellow Zinc Chromate dominował. Ale trzeba też pamiętać, że zielony do wnętrz był niczym innym jak wspomniany Yellow z odpowiednim dodatkiem (pasta) zmieniającym barwę w celu odróżnienia drugiej warstwy tej samej farby.
Często kokpity i inne wnętrza były w naturalnej barwie.
Bez lub z (najczęściej) lakierem bezbarwnym .
Trafiał się też szary (podkład) itd.
Faktycznie jednak Yellow Zinc Chromate dominował. Ale trzeba też pamiętać, że zielony do wnętrz był niczym innym jak wspomniany Yellow z odpowiednim dodatkiem (pasta) zmieniającym barwę w celu odróżnienia drugiej warstwy tej samej farby.
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
Podobno do barwienia farby (w celu lepszego uwidocznienia krycia poprzedniej warstwy) najpierw stosowano pył aluminiowy, jednak w wojennym wirze produkcji aluminium zaczęto oszczędzać więc zastąpiono go bodajże sproszkowanym grafitem (chyba).Gienek pisze:Ale trzeba też pamiętać, że zielony do wnętrz był niczym innym jak wspomniany Yellow z odpowiednim dodatkiem (pasta) zmieniającym barwę w celu odróżnienia drugiej warstwy tej samej farby.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: sob sty 05 2008, 9:48