Witam
Jako że to moja pierwsza relacja i pierwszy model który zobaczą ludzie znający sie na modelarstwie kilka słów o mnie. Parę modeli skleiłem w czasach podstawówki, później była ponad 6-letnia przerwa a coś mnie tchnęło i wróciłem do sklejania 2 lata temu. Popełniłem w tym czasie 3 modele aż w końcu stwierdziłem, że aby się czegoś nauczyć trzeba się wystawić na falę krytyki. Oto więc jestem. Liczę na Wasze uwagi i rady dotycząca zarówno klejenia jak i fotografowania modeli.
A teraz konkrety.
Model wydawnictwa Answer "Kartonowe Hobby" opracowany przez Piotra Jamera. Można ten model wykonać w 3 wersjach: z pokazów w październiku 1937 w Beniaminowie, testów na rzece Pinie w listopadzie 1937 lub w wersji przewidywalnej do produkcji (z uzbrojeniem). Ja zamierzam wykonać tę trzecia.
Na dzień dzisiejszy mam sklejona wannę. Postanowiłem wujkową metodą zrezygnować z wręg... niestety nie wyszło tak jak powinno, w poprzek górnej płyty utworzyło mi się załamanie. Pocieszam się tym, że na żywo nie jest to tak widoczne jak na fotce ;)
Retusz farbkami Aster, na razie 325 (oliwkowo zielony, mat), później także 312 (szarozielony, mat) i oczywiście czarny (322)
Ciąg dalszy pewnie w przyszłym tygodniu.
A tu o samym czołgu:
Wiki
czolgiem.com
fotki na valka.cz
i fotki na modelarstwo.org
pzdr.
[Relacja] Polski czołg pływający PZInż. 130 (Answer)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
No, należy się cieszyć, że ktoś korzysta z nauk Wujka i kontynuuje Jego dzieło... Chyba powstaje kolejny fajny modelik na Forum...
Nie wydaje Ci się, że fotki możnaby pstrykać z większej odległości, a potem kadrować. Myślę, że wszystkie krawędzie zyskałyby wówczas na ostrości...
Bacznie będę obserwował postępy... Pozdrawiam...
Nie wydaje Ci się, że fotki możnaby pstrykać z większej odległości, a potem kadrować. Myślę, że wszystkie krawędzie zyskałyby wówczas na ostrości...
Bacznie będę obserwował postępy... Pozdrawiam...
Witam
Pora sie przypomnieć aby relacja nie została skasowana przez modów ;)
Praca i sesja nie nastawały pozytywnie do klejenia, ale dziś w końcu sie za nie zabrałem. Zacząłem oto swoją przygodę z nitowaniem, dziś poszło ok 80 nitów na spod wanny i elementy z których później powstaną pływaki. Super te nity nie wychodzą ale mi wystarczy
Pora sie przypomnieć aby relacja nie została skasowana przez modów ;)
Praca i sesja nie nastawały pozytywnie do klejenia, ale dziś w końcu sie za nie zabrałem. Zacząłem oto swoją przygodę z nitowaniem, dziś poszło ok 80 nitów na spod wanny i elementy z których później powstaną pływaki. Super te nity nie wychodzą ale mi wystarczy