*[Relacja/Czołg] Pzkpfw V Panther - GPM
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
*[Relacja/Czołg] Pzkpfw V Panther - GPM
Witam wszystkich modelarzy otwieram swoją pierwszą relację, padło jak zwykle w moim przypadku na coś od dziadka Adolfa.
Model będzie wykonany w całkowitym standardzie, od siebie dodam tylko nity ponieważ te białe placki wyglądają co najmniej kiepsko, co do gąsienic w zależności od czasu jeżeli będę go miał w zapasie pomęczę gąsienice od "QN" jeżeli uczelnia nie da mi w spokoju kleić będę musiał przykleić te obrzydliwe żółte paski.
Model na dzień dzisiejszy zabrał mi ok. 14 godzin pracy do tego stanu jak na foto, dupa całkowicie już onitowana, płyta silnikowa zaczęta, ale kończył ją będę na samym końcu, wykonałem makietę silnika zamieszczoną w wycinance ( próbowałem zrobić zawiasy, ale niestety to jeszcze nie ten stopień zaawansowania, parę godzin pracy i kilkadziesiąt prób wylądowało w koszu ale nikt nie powie że nie próbowałem )
Wstępnie wyretuszowałem, na fotkach jeszcze widać gdzieniegdzie świeżą farbę i wikol, będę retuszował jeszcze raz pod koniec pracy nad modelem, nity retuszowałem na "buro" po skończeniu modelu będę je cieniował pod kolor na pancerzu. Środek zakleiłem czarnym brystolem (podejrzewałem że będzie świecił na biało biorąc pod uwagę otwarte włazy itp.)
A teraz zapraszam do obejrzenia fotek, pochwalić lub zbluzgać jak uważacie
Nowe fotki zamieszczę dopiero za tydzień w okolicach 2-3 lutego ponieważ dzisiaj wyjeżdżam, w toku pracy wałki skrętne, koła jezdne i napinające nity, wybijam w każdej wolnej chwili (igłą lekarską) a jest ich sporo potrzebnych na samo podwozie grubo ponad 1000 sztuk ( koła jezdne 960 sztuk nitów) na jezdnych wykonam je tylko na tej stronie zewnętrznej ponieważ nie chcę ugrzęznąć w samych nitach na miesiąc
Model będzie wykonany w całkowitym standardzie, od siebie dodam tylko nity ponieważ te białe placki wyglądają co najmniej kiepsko, co do gąsienic w zależności od czasu jeżeli będę go miał w zapasie pomęczę gąsienice od "QN" jeżeli uczelnia nie da mi w spokoju kleić będę musiał przykleić te obrzydliwe żółte paski.
Model na dzień dzisiejszy zabrał mi ok. 14 godzin pracy do tego stanu jak na foto, dupa całkowicie już onitowana, płyta silnikowa zaczęta, ale kończył ją będę na samym końcu, wykonałem makietę silnika zamieszczoną w wycinance ( próbowałem zrobić zawiasy, ale niestety to jeszcze nie ten stopień zaawansowania, parę godzin pracy i kilkadziesiąt prób wylądowało w koszu ale nikt nie powie że nie próbowałem )
Wstępnie wyretuszowałem, na fotkach jeszcze widać gdzieniegdzie świeżą farbę i wikol, będę retuszował jeszcze raz pod koniec pracy nad modelem, nity retuszowałem na "buro" po skończeniu modelu będę je cieniował pod kolor na pancerzu. Środek zakleiłem czarnym brystolem (podejrzewałem że będzie świecił na biało biorąc pod uwagę otwarte włazy itp.)
A teraz zapraszam do obejrzenia fotek, pochwalić lub zbluzgać jak uważacie
Nowe fotki zamieszczę dopiero za tydzień w okolicach 2-3 lutego ponieważ dzisiaj wyjeżdżam, w toku pracy wałki skrętne, koła jezdne i napinające nity, wybijam w każdej wolnej chwili (igłą lekarską) a jest ich sporo potrzebnych na samo podwozie grubo ponad 1000 sztuk ( koła jezdne 960 sztuk nitów) na jezdnych wykonam je tylko na tej stronie zewnętrznej ponieważ nie chcę ugrzęznąć w samych nitach na miesiąc
Ostatnio zmieniony wt lut 26 2008, 11:36 przez HANS87, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam zamieszczam zdjęcia zrobionych przez ostatni tydzień elementów układu jezdnego.
Na zdjęciach prezentuję wydziobane bandaże do kół jezdnych, wałki skrętne i wózki.
Póki co dalej morduje nity wybiłem już ponad 250 potrzebuje jeszcze 2x tyle :P kończę majstrować koła napinające których fotki dodam najprawdopodobniej jutro, zrobiłem także na próbę (z części zapasowych) jedno koło jezdne, ale kompletnie mi się nie udało, spróbuję zrobić jeszcze raz i zamieszczę fotki niedługo.
Na zdjęciach prezentuję wydziobane bandaże do kół jezdnych, wałki skrętne i wózki.
Póki co dalej morduje nity wybiłem już ponad 250 potrzebuje jeszcze 2x tyle :P kończę majstrować koła napinające których fotki dodam najprawdopodobniej jutro, zrobiłem także na próbę (z części zapasowych) jedno koło jezdne, ale kompletnie mi się nie udało, spróbuję zrobić jeszcze raz i zamieszczę fotki niedługo.
Mam pytanie do znawców tego czołgu. Dopatrzyłem się pewnej nieścisłości w kołach jezdnych a mianowicie chodzi mi o to czy w instrukcji nei zastosowano uproszczenia w budowie kół jezdnych dla przykładu pokaże o co Mi chodzi:
tak wyglądają koła jezdne w instrukcji, a mnie się wydaję że powinny być podobne do tych które zrobił Enzo w swojej Panterze( zdjęcie zapożyczone z relacji Enza)
Jeżeli to jest błąd w opracowaniu, to już niepierwszy w tej wycinance.
tak wyglądają koła jezdne w instrukcji, a mnie się wydaję że powinny być podobne do tych które zrobił Enzo w swojej Panterze( zdjęcie zapożyczone z relacji Enza)
Jeżeli to jest błąd w opracowaniu, to już niepierwszy w tej wycinance.
- Konan Barbarzyńca
- Posty: 618
- Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
- Lokalizacja: Elbląg
Hans, zresztą jaki tam Hans, Jaśko
Projekt modelu, który budujesz pochodzi mniej więcej z 96/97 roku i jest to po prostu przerobiony nieco "żółty gpm". Jeśli chcesz wypasa z dużą liczbą szczegółów i prawdziwie prawdziwszego merytorycznie™, a zawiedziony jesteś tym modelem,to zabierz się za panterę z Military Model.
Biorąc sie za starszy model musisz być gotów na przełknięcie "błędów merytorycznych" i uproszczeń, na które wówczas klienci się godzili. Przypuszczam, że u podstaw tego pogodzenia się ówczesnego ze światem leżał brak dostępu do inteneta. Wszyscy poszukiwacze prawdy prawdziwej historycznej skazani byli na taplanie się we własnej kałuży, a nie infekowanie umysłów młodzieży modelarskiej
A oczekiwanie "poprawności", hmmm...
To tak jakbyś od dużego Fiata z '84 oczekiwał, że będzie miał klimę, centralny zamek czy inne wspomaganie kierownicy, bo widziałeś takie w "Ceklasie" z roku bieżącego.
Projekt modelu, który budujesz pochodzi mniej więcej z 96/97 roku i jest to po prostu przerobiony nieco "żółty gpm". Jeśli chcesz wypasa z dużą liczbą szczegółów i prawdziwie prawdziwszego merytorycznie™, a zawiedziony jesteś tym modelem,to zabierz się za panterę z Military Model.
Biorąc sie za starszy model musisz być gotów na przełknięcie "błędów merytorycznych" i uproszczeń, na które wówczas klienci się godzili. Przypuszczam, że u podstaw tego pogodzenia się ówczesnego ze światem leżał brak dostępu do inteneta. Wszyscy poszukiwacze prawdy prawdziwej historycznej skazani byli na taplanie się we własnej kałuży, a nie infekowanie umysłów młodzieży modelarskiej
A oczekiwanie "poprawności", hmmm...
To tak jakbyś od dużego Fiata z '84 oczekiwał, że będzie miał klimę, centralny zamek czy inne wspomaganie kierownicy, bo widziałeś takie w "Ceklasie" z roku bieżącego.
ZŁO SQUAD
Dzięki Maus za sprostowanie, wolałem się upewnić zanim przykleję.
Zabawny z Ciebie gośc Grzesiu, na drugię mam Jan.
Pisząc wcześniej że model ma błędy w opracowaniu, nie miałem na myśli progu jaki stawiała kiedyś technologia komputerowa, tak jak Ty próbujesz Mi to wytłumaczyć. Chodzi mi o fakt że autor popełnił już w wycinance gafę np. wózki z jednej strony kadłuba są skierowane do przod
u, a z drugiej do tyłu, po prostu jest to lustrane odbicie.
Zabawny z Ciebie gośc Grzesiu, na drugię mam Jan.
Pisząc wcześniej że model ma błędy w opracowaniu, nie miałem na myśli progu jaki stawiała kiedyś technologia komputerowa, tak jak Ty próbujesz Mi to wytłumaczyć. Chodzi mi o fakt że autor popełnił już w wycinance gafę np. wózki z jednej strony kadłuba są skierowane do przod
u, a z drugiej do tyłu, po prostu jest to lustrane odbicie.
- Szydercza Gała
- Posty: 2324
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 168
Gdyby bylo lustrzane odbicie to właśnie byłoby dobrze Jeżeli jest tak jak piszesz to właśnie dlatego że elementy z jednej strony nie są lustrzanymi odbiciami tych z drugiej strony...
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
- PITERPANZER
- Posty: 521
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
Hans pytasz chyba o wahacze. Czy tak?
Panther nie miała wózków,które występowały w Pz IV czy Shermanie.
Zawieszenie Panther to układ wahaczy opartych o wałki skrętne.Stąd wynikało przesunięcie strony lewej względem prawej.W niektórych konstrukcjach tak jak IS 2 czy Pz III wahacze były skierowane do tyłu,w innych jak Panther ,Tiger I czy KT z jednej strony były skierowane do tyłu ,a po przeciwnej do przodu.
Teraz tylko należy powtórzyć pytanie , o co dokładnie chiałeś zapytać ?
Panther nie miała wózków,które występowały w Pz IV czy Shermanie.
Zawieszenie Panther to układ wahaczy opartych o wałki skrętne.Stąd wynikało przesunięcie strony lewej względem prawej.W niektórych konstrukcjach tak jak IS 2 czy Pz III wahacze były skierowane do tyłu,w innych jak Panther ,Tiger I czy KT z jednej strony były skierowane do tyłu ,a po przeciwnej do przodu.
Teraz tylko należy powtórzyć pytanie , o co dokładnie chiałeś zapytać ?