*[Relacja/Czołg] Type 94 japońska tankietka - projekt własny
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
*[Relacja/Czołg] Type 94 japońska tankietka - projekt własny
Witam,
Dzisiaj chciałbym zaproponować szybką relację z budowy nowego modeliku - japońskiej tankietki Type 94 Te-Ke. Szybką bo zakładam, że modelik ukończę w marcu. Jest to mój własny projekt na podstawie materiałów z książki AJ PRESS Japońska Broń Pancerna vol. 1 i materiałów dostępnych w Internecie.
Type 94 Te-Ke (Type 2594) japońska tankietka skonstruowana została w latach 30 i używana była przez japońska armie w początkowej fazie II wojny światowej. Pod koniec lat 20 armia japońska zakupiła w Wielkiej Brytanii sześć tankietek Vickers Carden Loyd Mark VI. Po ich przebadaniu rozpoczęto projektowanie własnej konstrukcji. W odróżnieniu od konstrukcji powstałych w innych krajach Japończycy zdecydowali się na wyposażenie pojazdu w niewielką wieżę z karabinem maszynowym i przeniesienie silnika do przedniej części pojazdu (znalazł się obok stanowiska kierowcy). Załoga zajmowała miejsce w pojeździe przez właz w tylnej płycie pancernej.
W 1933 roku powstał udoskonalony prototyp. Miał on zawieszenie skonstruowane przez Tomiro Harę. Zawieszenie składało się z dwóch par dwukołowych wózków. Wózki były zawieszone na wahaczach i amortyzowane poziomymi resorami spiralnymi. Zawieszenie tego typu zostało później zastosowane w innych japońskich pojazdach pancernych. Od 1937 roku produkowano zmodernizowana wersję tankietki Type 94 Te-Ke w której powiększono znajdujące się w tylnej części pojazdu koło napinające które zaczęło pełnić także rolę koła jezdnego. Podczas wojny część pojazdów przezbrojono w karabiny maszynowe 7,7 mm lub działka kalibru 37 mm.
Wymiary:
Długość maks. 3080 mm
Szerokość 1620 mm
Wysokość 1620 mm
Prześwit 290 mm
Masa bojowa 3400 kg
Grubość pancerza 8-12 mm
Jak widać po wymiarach czołgu modelik (skala 1:25) nie będzie duży. Będzie miał następujące wymiary: 123x64x64 mm. Wszystkie części mieszczą się na czterech arkuszach A4 kartonu i połowie arkusza A4 papieru z wręgami. Gąsienice oczywiście będą z pojedynczych ogniwek. Co do malowania to jeszcze nie jestem pewny ale najprawdopodobniej będzie to trójkolorowy kamuflaż stosowany przez Japończyków na początku wojny.
Na początek kilka obrazków z projektu tej tankietki:
No i pora na sam modelik. Pierwsze cięcie papieru nastąpiło w poniedziałek a efektem czego były elementy kadłuba:
Następne dwa dni zajęło mi złożenie kadłuba, zrobienie wszystkich włazów, zawiasów i nitowania:
Uprzedzając pytania to wszystkie nity to kulki z filtru do wody Brita przyklejone super glue.
Michał
Dzisiaj chciałbym zaproponować szybką relację z budowy nowego modeliku - japońskiej tankietki Type 94 Te-Ke. Szybką bo zakładam, że modelik ukończę w marcu. Jest to mój własny projekt na podstawie materiałów z książki AJ PRESS Japońska Broń Pancerna vol. 1 i materiałów dostępnych w Internecie.
Type 94 Te-Ke (Type 2594) japońska tankietka skonstruowana została w latach 30 i używana była przez japońska armie w początkowej fazie II wojny światowej. Pod koniec lat 20 armia japońska zakupiła w Wielkiej Brytanii sześć tankietek Vickers Carden Loyd Mark VI. Po ich przebadaniu rozpoczęto projektowanie własnej konstrukcji. W odróżnieniu od konstrukcji powstałych w innych krajach Japończycy zdecydowali się na wyposażenie pojazdu w niewielką wieżę z karabinem maszynowym i przeniesienie silnika do przedniej części pojazdu (znalazł się obok stanowiska kierowcy). Załoga zajmowała miejsce w pojeździe przez właz w tylnej płycie pancernej.
W 1933 roku powstał udoskonalony prototyp. Miał on zawieszenie skonstruowane przez Tomiro Harę. Zawieszenie składało się z dwóch par dwukołowych wózków. Wózki były zawieszone na wahaczach i amortyzowane poziomymi resorami spiralnymi. Zawieszenie tego typu zostało później zastosowane w innych japońskich pojazdach pancernych. Od 1937 roku produkowano zmodernizowana wersję tankietki Type 94 Te-Ke w której powiększono znajdujące się w tylnej części pojazdu koło napinające które zaczęło pełnić także rolę koła jezdnego. Podczas wojny część pojazdów przezbrojono w karabiny maszynowe 7,7 mm lub działka kalibru 37 mm.
Wymiary:
Długość maks. 3080 mm
Szerokość 1620 mm
Wysokość 1620 mm
Prześwit 290 mm
Masa bojowa 3400 kg
Grubość pancerza 8-12 mm
Jak widać po wymiarach czołgu modelik (skala 1:25) nie będzie duży. Będzie miał następujące wymiary: 123x64x64 mm. Wszystkie części mieszczą się na czterech arkuszach A4 kartonu i połowie arkusza A4 papieru z wręgami. Gąsienice oczywiście będą z pojedynczych ogniwek. Co do malowania to jeszcze nie jestem pewny ale najprawdopodobniej będzie to trójkolorowy kamuflaż stosowany przez Japończyków na początku wojny.
Na początek kilka obrazków z projektu tej tankietki:
No i pora na sam modelik. Pierwsze cięcie papieru nastąpiło w poniedziałek a efektem czego były elementy kadłuba:
Następne dwa dni zajęło mi złożenie kadłuba, zrobienie wszystkich włazów, zawiasów i nitowania:
Uprzedzając pytania to wszystkie nity to kulki z filtru do wody Brita przyklejone super glue.
Michał
Witam,
Dziś mój maluch wzbogacił się o błotniki. Niby nic, ale zajęło mi to kilka godzin. Najbardziej pracochłonne było nie wzmocnienia o szerokości 0.6mm ale same błotniki i te zagięte krawędzie o szerokości 1.6mm. W sumie wyszło całkiem całkiem a błotniki są proste.
A tu porównanie standardowego modelarskiego grosza do tej tankietki :)
Michał
Dziś mój maluch wzbogacił się o błotniki. Niby nic, ale zajęło mi to kilka godzin. Najbardziej pracochłonne było nie wzmocnienia o szerokości 0.6mm ale same błotniki i te zagięte krawędzie o szerokości 1.6mm. W sumie wyszło całkiem całkiem a błotniki są proste.
A tu porównanie standardowego modelarskiego grosza do tej tankietki :)
Michał
- MarcinKowalski
- Posty: 62
- Rejestracja: pn sie 20 2007, 14:39
- Lokalizacja: Piła
Zrobiłem kiedyś prościutki model tej tankietki ściągnięty ze strony japońskiego modelarza. Chętnie zobaczę jak będzie wyglądała jak ją ukończysz
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Przekazałem Yutace Machida - temu japońskiemu modelarzowi link do tego wątku - jest zachwycony i dziękuje jako Japończyk za tak piękne odwzorowanie japońskiego wozu.
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Witam,
Czas odświeżyć ten wątek. Od ostatniego wpisu sporo elementów przybyło.
Na tyle kadłuba pojawił się resor do którego będzie przymocowany hak holowniczy a także korba:
Mam też już gotowe wszystkie koła i po kolei koła napędzające, napinające, nośne i podtrzymujące:
Sprawdziłem i da się skleić pojedyncze ogniwka :) a że składają się tylko z 5 części to mimo małych wymiarów skleja się stosunkowo szybko. Wszystkie koła i dwa ogniwka razem:
Mam też już gotową wieżę. Najwięcej zabawy miałem z osłoną karabinu maszynowego. Po wycięciu otworków sama osłona zrobiła się bardzo wiotka co groziło jej rozdarciem. Super glut pomógł i osłona jest cała i na swoim miejscu.
A tak wygląda type 94 Te-Ke teraz (kadłub z wieżą):
Koniec już się zbliża. Jeszcze montaż kół do kadłuba, haki, łopatka, klakson no i gąski. Po tym już tylko malowanie.
Michał
Czas odświeżyć ten wątek. Od ostatniego wpisu sporo elementów przybyło.
Na tyle kadłuba pojawił się resor do którego będzie przymocowany hak holowniczy a także korba:
Mam też już gotowe wszystkie koła i po kolei koła napędzające, napinające, nośne i podtrzymujące:
Sprawdziłem i da się skleić pojedyncze ogniwka :) a że składają się tylko z 5 części to mimo małych wymiarów skleja się stosunkowo szybko. Wszystkie koła i dwa ogniwka razem:
Mam też już gotową wieżę. Najwięcej zabawy miałem z osłoną karabinu maszynowego. Po wycięciu otworków sama osłona zrobiła się bardzo wiotka co groziło jej rozdarciem. Super glut pomógł i osłona jest cała i na swoim miejscu.
A tak wygląda type 94 Te-Ke teraz (kadłub z wieżą):
Koniec już się zbliża. Jeszcze montaż kół do kadłuba, haki, łopatka, klakson no i gąski. Po tym już tylko malowanie.
Michał