Jak myślicie jaki wynik meczu POLSKA : Austria ?

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Diller
Posty: 9
Rejestracja: pn kwie 07 2008, 8:14
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Diller »

Znam przepisy piłki nożnej, spalonego nie ma w przypadku oddawania strzału na bramkę, biorąc pod uwagę, że zawodnik nawet nie znajdował się na linii tego strzału. Po drugie Roger jeśli był na spalonym to minimalnym, tak samo jak Podolski w meczu z Polską ;) Trzeba tylko dziękować Austriakowi, że wsadził tam swoją nogę, bo gdyby nie on to Saganowski rąbnąłby w bramkarza.
Diller
Posty: 9
Rejestracja: pn kwie 07 2008, 8:14
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Diller »

Najgorsze jest to, że definicja spalonego jest niedoprecyzowana i dużo zależy od interpretacji sędziego.
Raduss
Posty: 128
Rejestracja: wt cze 14 2005, 21:18

Post autor: Raduss »

Spalonego nie byłoby gdyby Saganowski strzelił, ale rykoszetem piłka trafiła do piłkarza , który podczas strzału był na pozycji spalonej i odniósł korzyść z przebywania na tej pozycji. Spalony jak z obrazka.
Czytałeś kiedykolwiek książkę z przepisami piłki nożnej ?

Nic nie pisałem, że nie było spalonego KLOSE (a nie Podolskiego) przy pierwszym golu Niemców, bo był.

Doświadczony zespół kiedy do końca meczu zostaje minuta starają się trzymać piłkę jak najdalej od własnego pola karnego, a na pewno nie faulują przeciwnika w jego pobliżu i nie wdaje się w przepychanki na nim, zwłaszcza jeśli gra z gospodarzem i sędzia już zwracał wcześniej na to uwagę.
Większość sędziów nie podyktowałaby karnego ,ale jak powiedział pewien znany napastnik " nie musiał go podyktować ale mógł". Ręka Lewandowskiego jest wyraźnie na ciele Austriaka i dodatkowo lekko ciągnie koszulkę. Gdyby taka sytuacja miała miejsce na ich polu karnym, to wszyscy by krzyczeli że karny ewidentny.
Trochę obiektywizmu.
Zresztą mistrzowie piłkarskiego aktorstwa i boiskowego cwaniactwa , Włosi, zawsze mówią, że te elementy to również część meczu. Wygrywa sprytniejszy.
Nie mówię że to jest słuszne.
Diller
Posty: 9
Rejestracja: pn kwie 07 2008, 8:14
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Diller »

Raduss pisze:Spalonego nie byłoby gdyby Saganowski strzelił, ale rykoszetem piłka trafiła do piłkarza , który podczas strzału był na pozycji spalonej i odniósł korzyść z przebywania na tej pozycji. Spalony jak z obrazka.
Czytałeś kiedykolwiek książkę z przepisami piłki nożnej ?

Nic nie pisałem, że nie było spalonego KLOSE (a nie Podolskiego) przy pierwszym golu Niemców, bo był.

Doświadczony zespół kiedy do końca meczu zostaje minuta starają się trzymać piłkę jak najdalej od własnego pola karnego, a na pewno nie faulują przeciwnika w jego pobliżu i nie wdaje się w przepychanki na nim, zwłaszcza jeśli gra z gospodarzem i sędzia już zwracał wcześniej na to uwagę.
Większość sędziów nie podyktowałaby karnego ,ale jak powiedział pewien znany napastnik " nie musiał go podyktować ale mógł". Ręka Lewandowskiego jest wyraźnie na ciele Austriaka i dodatkowo lekko ciągnie koszulkę. Gdyby taka sytuacja miała miejsce na ich polu karnym, to wszyscy by krzyczeli że karny ewidentny.
Trochę obiektywizmu.
Zresztą mistrzowie piłkarskiego aktorstwa i boiskowego cwaniactwa , Włosi, zawsze mówią, że te elementy to również część meczu. Wygrywa sprytniejszy.
Nie mówię że to jest słuszne.
Całkowicie zgadzam się z Tobą.

Szkoda, że wszystkie mistrzostwa z udziałem Polaków kończą się tak samo (szanse na wyjście z grupy jeszcze mamy ale całkowicie wirtualne) :(

Może za 4 lata trochę nam jako gospodarzon sędziowie będą pomagać ;)
Zablokowany