Witam!
Już ponad rok nic nie skleiłem.Teraz mam nadzieje, że moje palny wyjdą,
więc startuję.
To fotel nawigatora - bombardiera(karton,spinacz, reklamówka z pewnego supermarketu,gąbka z fotela żony-wszystko wycięte,wygięte, sklejone i wy paćkane farbą).
Ostatnio zmieniony pt cze 13 2008, 19:32 przez wiatrakowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
B-24 D LIBERATOR PSP MM11-12/88
O modelu tym można powiedzieć tyle że:
-niema wyposażenia wnętrza kadłuba
-jest rysowany ręcznie
-karton klei się dobrze BCG a cyjanoakrylem dopiero gdy go dość dużo wchłonie( karton marnej jakości stanowi wyzwanie dla modelarza podczas formowania)
-wręgi są nie symetryczne(ja radzę sobie tak że przecinam wręgę wzdłuż pionowej osi symetrii i obrysowuje odciętą połówkę jako odbicie-co daje przynajmniej efekt równego kształtu.
-jak to model z tych lat nie trzyma skali (projekt jest wyskalowany 1:50
ale i to sprawa dyskusyjna)
-ALE MIMO TO POSTARAM SIE GO ZBUDOWAć BO CZUJę DO NIEGO OGROMNY SENTYMENT I TEJ WERSJI SIE BENDę TRZYMAł
To co pokazujesz pozwala sądzić, że z drobnicą w kabinie radzisz sobie świetnie Będziesz robił całe wnętrze ? Bo jeśli tak to roboty od groma ale i popatrzeć będzie na co Rozumiem, że tak stare opracowanie będziesz malował ? Jaki kamuflaż ?
Temat bardzo wdzięczny i na pewno będziesz miał wielu widzów w tej relacji. Życzę powodzenia i samozaparcia by doprowadzić projekt do końca. Każdy nowy samolot na forum cieszy moje oczy
W modelu mam zamiar wyposażyć kabinę nawigatora , pilotów oraz dopracować górną i tylną wieżyczkę.Malowanie tylko lekko z retuszuje by było widać w miarę oryginalną barwę modelu.Wygląda to mniej więcej tak:
A ja siadam w ostatnim, bo lepiej widać i mozna popcornem i kubkami po coli, tudzież butelkami po piwie rzuać w tych z pierwszych rzędów haha
Ale z tego kina nie wychodzę, dopóki film się nie skończy. Innymi słowy SZACUN! Jak narazie rewelacja. Piękne skrzyneczki... fotel też.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!? ZŁO SQUAD
Skoro pokazałeś skrawek poszycia, to może pokażesz coś więcej ? Rad bym zobaczyć na jakim etapie jesteś teraz z tym Liberatorem. Co do malowania: fakt, że modele lotnicze to nie pancerka - tutaj malowaniem całego modelu można więcej popsuć niż zrobić dobrego, ale czy nie wydaje Ci sie, że linie podziału poszycia są zbyt grube ? (wszak to ręczne opracowanie) Nie sądzisz, że trochę popsują efekt końcowy ?
Pozdro i poproszę więcej fotek ;)
Będziesz robił całe wnętrze ? Bo jeśli tak to roboty od groma ale i popatrzeć będzie na co 
pozdrawiam:)
