[R - końcówka] Boeing P-26 - ANSWER
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[R - końcówka] Boeing P-26 - ANSWER
Jakiś czas temu zacząłem kleić P-26 autorstwa Marka Pacyńskiego. Model nie należy do przyjemnych w klejeniu, poszycie poszczególnych segmentów i wręgi są wymiarowo jakby nie z tego zestawu. Dodatkowo model zapaćkałem farbą i miał już iść do kosza, ale zmienił ten zamiar widok P-26 w skali 1/48.
Powoli zbliżam się do końca
Powoli zbliżam się do końca
Ostatnio zmieniony pt cze 27 2008, 20:38 przez Marek S., łącznie zmieniany 1 raz.
Model jest powiększony do skali 1:33 z 1:50, w której był pierwotnie zaprojektowany. Jest to projekt z roku 2000 i niczym się "walorami" sklejania nie różni od innych modeli z tego okresu. Z modelu zostały usunięte paski łączące, które wydawały się zbędne, ale powiększnie wręg okazało się za małe.
Przy skali 1:50 ten problem nie występuje.
Paski łączące eliminują jego wadę.
Przy skali 1:50 ten problem nie występuje.
Paski łączące eliminują jego wadę.
nie tylko z wręgami był problem, przy łączeniu 2 ostatnich segmentów kadłuba okazało się ze ten ostatni w miejscu łączenia jest nieco mniejszy w obwodzie. Konieczna była mała korekta tego wczesniejszego
dodatkowo poszczególne elementy osłony silnika też różniły się wielkością w miejscu łączenia - zostało więc szpachlowanie i malowanie
silnik nie pochodzi z wycinanki, jest to kserówka innego wydawcy
dodatkowo poszczególne elementy osłony silnika też różniły się wielkością w miejscu łączenia - zostało więc szpachlowanie i malowanie
silnik nie pochodzi z wycinanki, jest to kserówka innego wydawcy