[R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3284
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 104

[R] Niemiecki samolot z polskim silnikiem czyli SSW D-III

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Firma Siemens kojarzy mi się z telefonami, notebookami, z lokomotywami ale żeby z samolotami ?
A jakieś 100 lat temu firma ta zajmowała się również produkcją samolotów.

Jednym z nich był samolot Siemens-Schuckert SSW D - III zbudowany w 1917 r.

Ciekawostką jest fakt, że zastosowano w nim silnik birotacyjny zbudowany w oparciu o patent
polskiego inżyniera Henryka Brzeskiego. Nie miałem na razie czasu zagłębiać się w tajniki działania
takiej konstrukcji,przestałem na sklejeniu jej z papieru.

Wydawnictwo Quest II, autor Marek Pacyński.

Model robiony jak większość moich modeli "z doskoku". Czas jednak zakończyć budowę tego samolociku
bo w marcu mięła druga rocznica pierwszego "cięcia".

Tradycyjnie okładka

Obrazek

Instrukcja
Obrazek

Zdjęć wyciętych wręg niestety nie mam
Obrazek

Jak zwykle zacząłem od kabiny pilota.

Trochę trzeba się namęczyć aby wyciąć tę kratownicę ale jak widać cierpliwości mi wystarczyło a jest
to towar u mnie deficytowy

Obrazek

Retusz wykonałem jak zwykle kredkami akwarelowymi. Odcienie na zdjęciach trochę nie pasują ale
w rzeczywistości nie rzuca się to tak w oczy. Kredki widoczne na zdjęciu niestety zaginęły w akcji. To znaczy
albo pożyczyły je tzw. pociechy albo - co jest bardziej prawdopodobne - schowałem je aby się nie zgubiły.
Strata jest o tyle niepowetowana że zakupiony nowy komplet kredek ma trochę inne odcienie i brak w nim
takiego zielonego, trochę oliwkowego, który pasował mi mi do kilku jeszcze modeli.

Obrazek

Wspomniany wcześniej silnik ma papierowe popychacze. Klejącym ten model proponuję wyciąć je z 0,5 mm naddatkiem
bo mnie tu i ówdzie brakło. Prawdopodobnie przyczyną jest niezbt dokładne zwinięcie cylindrów w rurki przez co
niektóre wyszły trochę wyższe niż przewiduje projekt. Popychacze wyciąłem trochę węższe niż narysowano na papierze.
A tak po prawdzie to i tak niewiele będzie widać spod osłony więc jako kolekcjoner raczej niż prawdziwy modelarz
wcale mnie to nie martwi.

Obrazek

Pierwsza opona pneumatyczna wynaleziona przez Roberta Williama Thomsonona była wykonana podobno z przeciętego
węża ogrodowego. Tak przynajmniej coś kołata mi się pomiędzy neuronami, które zapamiętywały treść czytanej
w dzieciństwie książki o wynalazkach.

Zamiast węża ogrodowego użyłem kabelka elektrycznego. Przecięty i wypatroszony z drucików po naciągnięciu
na papierowe krążki będzie udawał oponę właśnie. Trzeba jeszcze zeszlifować koło, bo opona wyszła trochę
prostokątna w przekroju. No i trzeba będzie pomalować ją na szaro, bo opony w owym czasie nie były ponoć czarne.

Obrazek

Podjąłem mocne postanowienie, że od dziś będę pracował jedynie nad jednym modelem na raz,
jest więc szansa, że już pod koniec roku uda mi się go skończyć :D
Ostatnio zmieniony pt lis 27 2015, 20:05 przez Tempest, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

Dobry patent na opony, dla leniwców którym nie chce się szlifować kartoników. Może kiedyś skończysz, nie napisałeś pod koniec, którego roku, więc wszystko się może zdarzyć. Model w sam raz na Euro następne, gdziekolwiek ono będzie... :haha:
Pozdrawiam :pice:
Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 114
Rejestracja: ndz gru 05 2004, 16:40
Lokalizacja: Sierpc
x 3

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Ceva »

A może równie dobrym patentem na oponę było by wykorzystanie gumowego uszczelnienia typu o-ring?
Jeszcze nie stosowałem, ale mi to chodzi po głowie.
Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

Było smaszno i jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały.
Peliczaple stały smutnocholijne,
A zbłąkinie rykoświstąkały...

GUZZISTI
Awatar użytkownika
Bizon
Posty: 35
Rejestracja: pn maja 05 2008, 7:55
Lokalizacja: Żarki Letnisko

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Bizon »

ja stosowałem, super sie sprawdza i do tego bardzo prawdziwie naturalnie wygladające

:D
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3284
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 104

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

nie napisałeś pod koniec, którego roku,
Skrzywienie zawodowe. Nie mogę przecież klientom zbyt wiele obiecywac (*) bo nie wiadomo kiedy nadejdzie natchnienie ;-)

Co do oringów to chyba nie są dostępne w dowolnych średnicach więc czasami ciężko byłoby dobrac (*) odpowiedni

(*) Na tym kompie Alt-C niestety nie działa
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
szelmek
Posty: 267
Rejestracja: czw sie 14 2003, 22:31
Lokalizacja: Pruszków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: szelmek »

Jeżeli brak ć Ci doskwiera, to zawsze może spróbować takiej kombinacji.
caps potem shift+alt+c

Lub
~ i potem c

~ tylda czyli shift+`
(po jednorazowym wciśnięciu tyldy nie powinien pojawić się znaczek ~ na ekranie)
Wszyscy chcą Twego dobra, nie daj go sobie odebrać,
Awatar użytkownika
struna
Posty: 331
Rejestracja: śr paź 05 2005, 23:45
Lokalizacja: Radom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: struna »

Tempest: karta graficzna ATI??. Uruchamiamy Catalyst Control Center i wylaczamy Hotkeys. I mozna jeszcze wylaczyc caly skrot w Hotkeys Manager-ze Ctrl+Alt+C.

Pozdro
Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Się Tempest ostatnio rozbujał. Ciekawe od czego takiego kopa dostał... :chytry:

W zeszłym tygodniu elvis mnie poczęstował kartonowym druciakiem. W pierwszej chwili pomyślałem sobie, że sam się nie będę wygłupiał. Ale jak Tempest miesza, to ja też mogę. Czy nie? :lol:

Wyjątkowo uśmiechy dziś. Na przykład z drutami na zębach (też dostałem kopa...?) :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 114
Rejestracja: ndz gru 05 2004, 16:40
Lokalizacja: Sierpc
x 3

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Ceva »

Tempest pisze:
Co do oringów to chyba nie są dostępne w dowolnych średnicach więc czasami ciężko byłoby dobrac (*) odpowiedni
I tu byś się zdziwił bo wszystko zależy od miejsca zaopatrzenia :cool: . Nie dość że występują różne średnice to jeszcze różne grubości.
Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

Było smaszno i jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały.
Peliczaple stały smutnocholijne,
A zbłąkinie rykoświstąkały...

GUZZISTI
Raduss
Posty: 128
Rejestracja: wt cze 14 2005, 21:18

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Raduss »

O-ringi są jak najbardziej OK, wybór rozmiarów całkiem spory. Do takich kół druciaków dostępne bez problemu.Widziałem nawet pasujący (na oko) do kół np. Lancastera.
ODPOWIEDZ