Po mojej długiej nieobecności na forum postanowiłem dać znak życia i pomęczyć Was relacją z budowy Königstiger`a z Dragona nr 6312. W związku z moim pracoholizmem z góry ostrzegam że relacja może się trochę przeciągać.
Przejdźmy do tytułowego bohatera:
Kadłub trochę nie chciał się spasować więc trzeba było go przymusić:
I zaczęły się schody- na kingtiger`ach z wierzą dr. Porsche nałożony był zimmerit. W instrukcji zalecono wykonać go rozgrzanym śrubokrętem- ten pomysł nie spodobał mi się. Postanowiłem wykorzystać patent z mojego elefanta(wielki sprawdzian wytrzymałości psychicznej). Oto rezultaty:
Stan na dzień dzisiejszy:
Postaram się o lepsze fotki zimmeritu.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale większość była robiona nocą, przy kiepskim świetle
. Zachęcam do komentowania i dopingowania 
. Pozdrawiam Kstek
