Diorama Mundzia - Piaty element - Podstawa
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
- greatgonzo
- Posty: 295
- Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
- Lokalizacja: Giżycko
- x 12
Edmund_Nita pisze: Dzięki za rady. Z pewnością wcześniej, czy później wykorzystam. Bo ja otwarty jestem na różne pomysły...
P.S.: Ta komosa, to jakaś roślina jest? Trzeba nasiona posadzić i czekać, co z tego wyrośnie? Długo? Gdzie to się kupuje? Bo ja się wcale nie spieszę z tą dioramką - lepiej dłużej, to może będzie lepiej...
Do kupienia: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=8&t=3933
P.S. OldMan już zakupił
EDIT: Instrukcja obsługi
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Khe, khe, khe, ale kurzu się tu nazbierało. Dawno nie zaglądane było... Kaszlakiem do końca życia można zostać...
Mech wysechł. Ale mało go jest i wysławszy tych nierobów po jeszcze. W chlebaki dostali jedzonka, w manierki picie i poszli w las...
Ponieważ nieco dziwnie się zachowywali, przeprowadzono małą rewizję w ich miejscu zakwaterowania - pamiętacie - w starej cegielni...
No i kurna znaleziono to:
Jak wrócą, to trzeba będzie dać im 358 poważne chińskie ostrzeżenie...
Mech wysechł. Ale mało go jest i wysławszy tych nierobów po jeszcze. W chlebaki dostali jedzonka, w manierki picie i poszli w las...
Ponieważ nieco dziwnie się zachowywali, przeprowadzono małą rewizję w ich miejscu zakwaterowania - pamiętacie - w starej cegielni...
No i kurna znaleziono to:
Jak wrócą, to trzeba będzie dać im 358 poważne chińskie ostrzeżenie...
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć dziki, lisy i inne borsuki (niekoniecznie betonowe). Jak tak, to my w lesie głębokim są. Nieprawdaż?
Ślimaczy się robota, bo mechowi wysłańcy gdzieś przepadli. Ale przeprowadził prywatne śledztwo. Znajoma wiewióra doniosła mi, że jej znajoma wiewióra (również donosicielka) dowiedziała się jeszcze od innej wiewióry (jakżeby inaczej - też donosicielki), że jakaś wiewióra doniosła (oooo..., dziś wiewiór tyle, co dawniej...) Ruskim, że w starej cegielni wsypa - Niemiaszki strzelawki znaleźli i za winowajcami zestaw gończy wysłali. Znaczy się listy gończe i psy gończe wysłali... No to Ruskie postanowili do lasu wiewióra..., znaczy się wióra dać. Ale przed Herlockiem Sholmesem nie ujdą. Znalazłwszy ich tu
No coś z tym fantem trzeba będzie zrobić... Może robotę skończyć... Tylko którą... Tyle srok za ogon się chwyciło, to i problemy są... Największy, to chroniczny, znaczy się czasowy, brak czasu... Trzeba będzie ukraść małe co nieco...
Ślimaczy się robota, bo mechowi wysłańcy gdzieś przepadli. Ale przeprowadził prywatne śledztwo. Znajoma wiewióra doniosła mi, że jej znajoma wiewióra (również donosicielka) dowiedziała się jeszcze od innej wiewióry (jakżeby inaczej - też donosicielki), że jakaś wiewióra doniosła (oooo..., dziś wiewiór tyle, co dawniej...) Ruskim, że w starej cegielni wsypa - Niemiaszki strzelawki znaleźli i za winowajcami zestaw gończy wysłali. Znaczy się listy gończe i psy gończe wysłali... No to Ruskie postanowili do lasu wiewióra..., znaczy się wióra dać. Ale przed Herlockiem Sholmesem nie ujdą. Znalazłwszy ich tu
No coś z tym fantem trzeba będzie zrobić... Może robotę skończyć... Tylko którą... Tyle srok za ogon się chwyciło, to i problemy są... Największy, to chroniczny, znaczy się czasowy, brak czasu... Trzeba będzie ukraść małe co nieco...