[RELACJA] Me 262 Schwalbe (12/2004 GPM)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[RELACJA] Me 262 Schwalbe (12/2004 GPM)
Witam wszystkich na mojej pierwszej relacji Jaskółka jest moim drugim modelem, który sklejam Postanowiłem zmierzyć się z tym pięknym samolotem pomimo rad Tad'a że jest to zbyt ciężki model jak na początki zabawy z modelarstwem. No ale do odważnych świat należy Na tym modelu zamierzam poeksperymentować z 'legendarnym' klejem Wujka i z retuszem (póki co kredki akwarelowe).
Więc tak... Mój Me 262 jest z wydawnictwa GPM, wyd. 12.2004 opracowany przez Pana Rafała Ciesielskiego
Zgodnie z opisem, budowę zacząłem od przedniej części kadłuba. Wszystkie wręgi podkleiłem na tekturę 1mm (w opisie nie ma ani słowa na jaką tekturę podklejać wręgi)
Już przy klejeniu szkieletu przedniej części kadłuba nie obyło się bez problemów, rozcinania części i klejenia na styk, czego efektem jest wydłużenie się o ok 1,5-2mm szkieletu i małymi problemami z oklejeniem go poszyciem. no ale jakoś sobie poradziłem i efekt jest następujący:
Przód jest jeszcze nie zamknięty ponieważ chcę wrzucić tam trochę jakiegoś balastu jak sugeruje autor, aby samolot nie opierał się na ogonie (w sumie to i tak zamierzam skleić go z zamkniętym podwoziem więc nie wiem czy jest sens wrzucać ten balast).
Na tą chwilę to wszystko. Mam nadzieję że uda się doprowadzić relację do końca pomimo ciężkiego życia w akademiku ;]
P.S.
Nie mam aktualnie dostępu do aparatu cyfrowego wiec robię zdjęcia telefonem więc przepraszam za jakość fotek
Pozdrawiam,
Przemek
Więc tak... Mój Me 262 jest z wydawnictwa GPM, wyd. 12.2004 opracowany przez Pana Rafała Ciesielskiego
Zgodnie z opisem, budowę zacząłem od przedniej części kadłuba. Wszystkie wręgi podkleiłem na tekturę 1mm (w opisie nie ma ani słowa na jaką tekturę podklejać wręgi)
Już przy klejeniu szkieletu przedniej części kadłuba nie obyło się bez problemów, rozcinania części i klejenia na styk, czego efektem jest wydłużenie się o ok 1,5-2mm szkieletu i małymi problemami z oklejeniem go poszyciem. no ale jakoś sobie poradziłem i efekt jest następujący:
Przód jest jeszcze nie zamknięty ponieważ chcę wrzucić tam trochę jakiegoś balastu jak sugeruje autor, aby samolot nie opierał się na ogonie (w sumie to i tak zamierzam skleić go z zamkniętym podwoziem więc nie wiem czy jest sens wrzucać ten balast).
Na tą chwilę to wszystko. Mam nadzieję że uda się doprowadzić relację do końca pomimo ciężkiego życia w akademiku ;]
P.S.
Nie mam aktualnie dostępu do aparatu cyfrowego wiec robię zdjęcia telefonem więc przepraszam za jakość fotek
Pozdrawiam,
Przemek
Ostatnio zmieniony sob mar 07 2009, 10:29 przez jaxon1987, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wiem jak innym ale mnie sie podoba.
Faktycznie model nie będzie prosty ma sporo obłych kształtów ale będę kibicował bo ładny samolocik.
Na łączeniach widać klej błyszczący - czym kleisz ten modelik ??
jesli vikolem to nadmiar kleju możesz zetrzeć paluchami - wygładza to łaczenie i ewentualne szczeliny. Tylko musisz mieć czyściutkie łapki bo inaczej vikol ściemnieje. jesli to butaprem lub cos innego to jak tylko klei wyplynie to delikatnie skalpelem go zbierz.
P.S. Co do vikolu to tylko moja opinia , ja tak robie jak jest jakaś szparka niewielka , w innych przypadkach zbieram nadmiar skalpelem.
Faktycznie model nie będzie prosty ma sporo obłych kształtów ale będę kibicował bo ładny samolocik.
Na łączeniach widać klej błyszczący - czym kleisz ten modelik ??
jesli vikolem to nadmiar kleju możesz zetrzeć paluchami - wygładza to łaczenie i ewentualne szczeliny. Tylko musisz mieć czyściutkie łapki bo inaczej vikol ściemnieje. jesli to butaprem lub cos innego to jak tylko klei wyplynie to delikatnie skalpelem go zbierz.
P.S. Co do vikolu to tylko moja opinia , ja tak robie jak jest jakaś szparka niewielka , w innych przypadkach zbieram nadmiar skalpelem.
Model kleje BCG Ato błyszczące jest dlatego że po sklejeniu smaruje miejsce klejenia odrobiną tego kleju dla wzmocnienia spoiny. Po zakonczeniu budowy mam zamiar model polakierować więc te błyszczące miejsca nie będą widoczne. pozdro
Avia S-199, USS Los Angeles
Witam wszystkich po dłuuuugiej przerwie. Wstyd się przyznać ale nad projektem jaskółki zawisły ciemne chmury, które na całe szczęście rozwiewa nadchodzący front atmosferyczny ogólnie wiązało się to z bezradnością i niechęcią do czego kolwiek
No ale dziś powróciłem do klejenia i póki co kleje szkielet skrzydeł wieczorem wrzucę fotki aby się (mam nadzieje) pochwalić
Nie obraziłbym się jeśli choć garstka osób będzie trzymała kciuki za jaskółkę i to abym po raz kolejny nie zwatpił
Serdecznie pozdrawiam
No ale dziś powróciłem do klejenia i póki co kleje szkielet skrzydeł wieczorem wrzucę fotki aby się (mam nadzieje) pochwalić
Nie obraziłbym się jeśli choć garstka osób będzie trzymała kciuki za jaskółkę i to abym po raz kolejny nie zwatpił
Serdecznie pozdrawiam
Witam!
Zasiadam i podziwiam Twą prace bo jest warta tego!!!
Sam bym ten samolocik popełnił ale teraz męczę się nad zupełnie czym innym.
Powiem tyle, ze budowa samolotów wychodzi Ci o wiele lepiej niż mi. Ostatnim moim sklejonym ptaszkiem był Hurricane z MM ale się nim nie pochwale bo to tragedia.
Pozdrawiam i i życzę owocnej pracy przy modelu.
Zasiadam i podziwiam Twą prace bo jest warta tego!!!
Sam bym ten samolocik popełnił ale teraz męczę się nad zupełnie czym innym.
Powiem tyle, ze budowa samolotów wychodzi Ci o wiele lepiej niż mi. Ostatnim moim sklejonym ptaszkiem był Hurricane z MM ale się nim nie pochwale bo to tragedia.
Pozdrawiam i i życzę owocnej pracy przy modelu.
Dziś kolejny etap w budowie Jaskółki, a mianowicie oklejenie szkieletu skrzydeł poszyciem i elementem spodu samolotu Póki co to wszystko kleje BCG i jestem bardzo zadowolony, naprawdę warto było spróbować bo nie jest to wcale takie trudne
Jakość zdjęć jak zwykle leży no ale może niedługo uda mi się pozyskać jakiś aparat cyfrowy i będzie już tylko lepiej
Na spodzie widać napis GPM ale to nic bo będą tam przyklejone klapy podwozia, gdyż jak napisałem samolot robię w wersji z zamkniętym podwoziem
Jakość zdjęć jak zwykle leży no ale może niedługo uda mi się pozyskać jakiś aparat cyfrowy i będzie już tylko lepiej
Na spodzie widać napis GPM ale to nic bo będą tam przyklejone klapy podwozia, gdyż jak napisałem samolot robię w wersji z zamkniętym podwoziem
Dziękuje właśnie to zauważyłem ten błąd bo z jednej strony juz przykleiłem je i będę musiał właśnie dociąć na półokrągło krawędź spływu lotki...
Ogólnie wydaje mi się że jest parę innych błędów, tak jak np:
- w wersji z zamkniętym podwoziem klapy przedniego podwozia są za krótkie aby zakryć białe pole na spodzie kadłuba,
- w opisie jest mowa o pasku łączącym segment 6 z 7 a takiego paska w wycinance nigdzie nie ma...
No i jeszcze opis budowy i rysunki mogły by być trochę dokładniejsze bo często trzeba się domyślać jak, co ma być.
Póki co o innych błędach nic nie wiem gdyż moje prace nie sięgają za daleko. Ale mam nadzieję, że w trakcie budowy nie natrafię na jakieś większe problemy.
Pozdrawiam
Przemek
Ogólnie wydaje mi się że jest parę innych błędów, tak jak np:
- w wersji z zamkniętym podwoziem klapy przedniego podwozia są za krótkie aby zakryć białe pole na spodzie kadłuba,
- w opisie jest mowa o pasku łączącym segment 6 z 7 a takiego paska w wycinance nigdzie nie ma...
No i jeszcze opis budowy i rysunki mogły by być trochę dokładniejsze bo często trzeba się domyślać jak, co ma być.
Póki co o innych błędach nic nie wiem gdyż moje prace nie sięgają za daleko. Ale mam nadzieję, że w trakcie budowy nie natrafię na jakieś większe problemy.
Pozdrawiam
Przemek
Avia S-199, USS Los Angeles