*[Relacja/Czołg] SdKfz 124 Wespe / Military model /
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Cześć Kristozz.
Twoje relacje to jedne z nielicznych pancernych jakie przeglądam. Teciak wyszedł Ci pięknie i tak samo wychodzi Ci ten zacny pojazd. Sam się zastanawiałem czy nie zrobić sobie Wespy, jako odskoczni od samolotów, ale jednak podwozie a właściwie powtarzalność jego elementów, to to co odpycha mnie od czołgów.
Dobrze radzisz sobie z kształtowaniem i klejeniem elementów, wzorowo także prowadzisz relacje. Mam jednak jedną sugestię co do retuszu. Jeszcze lepiej by to wyglądało, gdybyś oprócz białych krawędzi retuszował także czarne linie konturów. Może to i drobiazg, może odbierzesz to jako czepianie się, ale chodzi mi tylko o zmotywowanie Cię do jeszcze lepszych efektów. Teraz to pewnie musztarda po obiedzie, ale może z następnym modelem mógłbyś spróbować i sam zobaczyć i porównać. Wiem że nie jestem żadnym autorytetem od pancerki i w sumie nie powinienem się odzywać, więc to jak odbierzesz tą sugestię zależy tylko od Ciebie.
Obserwuję i czekam na finał.
Powodzenia.
Twoje relacje to jedne z nielicznych pancernych jakie przeglądam. Teciak wyszedł Ci pięknie i tak samo wychodzi Ci ten zacny pojazd. Sam się zastanawiałem czy nie zrobić sobie Wespy, jako odskoczni od samolotów, ale jednak podwozie a właściwie powtarzalność jego elementów, to to co odpycha mnie od czołgów.
Dobrze radzisz sobie z kształtowaniem i klejeniem elementów, wzorowo także prowadzisz relacje. Mam jednak jedną sugestię co do retuszu. Jeszcze lepiej by to wyglądało, gdybyś oprócz białych krawędzi retuszował także czarne linie konturów. Może to i drobiazg, może odbierzesz to jako czepianie się, ale chodzi mi tylko o zmotywowanie Cię do jeszcze lepszych efektów. Teraz to pewnie musztarda po obiedzie, ale może z następnym modelem mógłbyś spróbować i sam zobaczyć i porównać. Wiem że nie jestem żadnym autorytetem od pancerki i w sumie nie powinienem się odzywać, więc to jak odbierzesz tą sugestię zależy tylko od Ciebie.
Obserwuję i czekam na finał.
Powodzenia.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Laszlik, wcale nie uważam ciekawych rad za czepianie się. Pomysł jest dobry, i na pewno go wypróbuję. I nie trzeba być autorytetem w danej dziedzinie, żeby coś sensownego powiedzieć. Popatrzmy na mnie, też nie jestem autorytetem od pancerki, ot po prostu nieźle się bawię. W dzisiejszych szybkich czasach, potrzeba chwili uspokojenia, a klejenie mnie uspokaja. Hm…a może to ten klej? Błee… idę spać, bo zacząłem filozofować.(albo wręcz bredzić bez sensu.)
Swoją drogą dają mi w kość te gąski, zanim to wytnę to minie tydzień. A będzie też niespodzianka, ale cii…. wszystko się wyda trochę później.
Swoją drogą dają mi w kość te gąski, zanim to wytnę to minie tydzień. A będzie też niespodzianka, ale cii…. wszystko się wyda trochę później.
Witajcie ponownie.
Pora pokazać postępy w budowie.
Gąsienice. Nudna i monotonna praca. Najtrudniej powycinać części ze względu na rozmiar. Ale pora na zdjęcia.
Po gąsienicach przyszła pora na zmontowanie zawieszenia.
Na koniec kompletny układ jezdny.
Przy zakładaniu gąsienic, zdziwiłem się troszkę, gdyż wyszły o wiele za długie. Instrukcja podaje, że maję się składać ze 130 ogniwek + parę na ugięcie. Tymczasem wystarczy tylko 104 na gąsienice.
Noto na razie tyle…
Pora pokazać postępy w budowie.
Gąsienice. Nudna i monotonna praca. Najtrudniej powycinać części ze względu na rozmiar. Ale pora na zdjęcia.
Po gąsienicach przyszła pora na zmontowanie zawieszenia.
Na koniec kompletny układ jezdny.
Przy zakładaniu gąsienic, zdziwiłem się troszkę, gdyż wyszły o wiele za długie. Instrukcja podaje, że maję się składać ze 130 ogniwek + parę na ugięcie. Tymczasem wystarczy tylko 104 na gąsienice.
Noto na razie tyle…
- szkodnik_I
- Posty: 37
- Rejestracja: pt mar 16 2007, 21:58
- Lokalizacja: Sosnowiec
Bardzo ładnie wykonane gąsienice, tak jak cała reszta modelu.:-) Zwróciłbym uwagę jednak na kierunek ułożenia gąsienic, mianowice są odwrotnie założone,
patrząc od przodu pojazdu na kole napędowym szersza podstawa gąsienicy powinna być na dole a nie na górze,
tak jak tutaj:
http://www.ioh.pl/bron_pancerna/wespe/wespe.jpg
lub:
http://www.achtungpanzer.com/images/wespe_2.jpg
Na zdjęciach z muzeów bywa inaczej ale tym bym się nie sugerował.
pozdrawiam
patrząc od przodu pojazdu na kole napędowym szersza podstawa gąsienicy powinna być na dole a nie na górze,
tak jak tutaj:
http://www.ioh.pl/bron_pancerna/wespe/wespe.jpg
lub:
http://www.achtungpanzer.com/images/wespe_2.jpg
Na zdjęciach z muzeów bywa inaczej ale tym bym się nie sugerował.
pozdrawiam
Reszta klamotów. Narzędzia, podnośnik i skrzyneczka(tzn klocek ).
a zaraz pierwsza galeria, ze zwykłymi gąskami.
a zaraz pierwsza galeria, ze zwykłymi gąskami.
Ostatnio zmieniony ndz gru 21 2008, 23:30 przez kriztozz, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć.
Odświeżyłem temat, gdyż wykonałem parę laserowych ogniwek, do celów porównawczych. Albo, co by było gdyby.
Laserowe gąski wycięte zostały na jednym arkuszu tekturki 0,6 mm. Składają się z trzech elementów.
Pierwsze wrażenie: jakie toto małe i delikatne.
Po oddzieleniu od arkusza i sklejeniu, ogniwka troszkę oszlifowałem papierkiem na bardziej okrągłe, a także za pomocą wiertła wygiąłem w łuk, potem dokleiłem kły. Impregnacja glutem, łączenie drutem 0,19 mm i malowanko na szybkiego. Powstało kilka sztuk, z racji braku czasu. Nie będzie więcej, ponieważ na modelu zostaną gąski w standardzie.
A teraz fotki.
Dodatkowo poodwracałem uchwyty do podnoszenia na płycie armaty.
I to już koniec tej relacji.
Odświeżyłem temat, gdyż wykonałem parę laserowych ogniwek, do celów porównawczych. Albo, co by było gdyby.
Laserowe gąski wycięte zostały na jednym arkuszu tekturki 0,6 mm. Składają się z trzech elementów.
Pierwsze wrażenie: jakie toto małe i delikatne.
Po oddzieleniu od arkusza i sklejeniu, ogniwka troszkę oszlifowałem papierkiem na bardziej okrągłe, a także za pomocą wiertła wygiąłem w łuk, potem dokleiłem kły. Impregnacja glutem, łączenie drutem 0,19 mm i malowanko na szybkiego. Powstało kilka sztuk, z racji braku czasu. Nie będzie więcej, ponieważ na modelu zostaną gąski w standardzie.
A teraz fotki.
Dodatkowo poodwracałem uchwyty do podnoszenia na płycie armaty.
I to już koniec tej relacji.