...osobiście używam skanów krążących po necie jako tzw. "in boksy".
Rzadko który (chyba żaden...) wydawca oferuje na swojej stronie wgląd do wycinanki... Do najbliższego sklepu modelarskiego mam (po przeprowadzce) 50 km i nie zamierzam kupować przysłowiowego kota w worku.
Biorąc pod uwagę jakość krążących po necie skanów, nie nadają się one do drukowania, a tym bardziej do sklejania...
Co to się porobiło w tych czasach;-) Mi przez myśl nigdy nie przeszło, żeby tekturę albo klej zamawiać. Butapren albo minutex kupowałem w sklepie z tapetami (albo jakimkolwiek innym z art chemicznymi), tekturę brało się z pudełek po butach, czasami można było fajną dorwać po zakupie koszuli "do gajera" albo z opakowania rajstop mamy;-) A teraz... Internet jest, przelewy można robić nie wychodząc z domu, listonosz pod nos doniesie, szkoda tylko że modele się same nie kleją :haha::haha: