Relacje dobiegła do końca, Hurricane jest już gotowy,więc nie pozostało mi nic jak zaprosić do oglądania galerii końcowej.
Jak już wcześniej pisałem z efektu końcowego jestem średnio zadowolony z uwagi na to,że była to trochę eksperymentalna budowa i nie do końca udana.
W modelu po raz pierwszy zastosowałem kilka technik modelarskich:
-zalewanie połączeń segmentów CA
-pokrycie całego płatowca również CA
-retusz powierzchniowy,czyli bardzo trudna technika suchego pędzla
-ślady okopceń wykonane suchymi pastelami
-efekt odprysków farby zrobiony metalizerem
-kilkakrotne lakierowanie lakierami(3 razy błysk 2 razy mat)
Wnioski jakie się nasuwają po ukończonej pracy:
-przy zalewaniu połączeń CA lepiej nanieść klej w szczelinę kilka razy(ja to robiłem cieniutkim drucikiem)a potem nadmiar szybko zetrzeć np:chusteczka - wtedy nie robią się trudne do zeszlifowania zgrubienia
-bardzo się przyłożyć do doboru koloru do retuszu bo to kluczowa sprawa jeżeli chodzi o efekt końcowy i ważne żeby odcień był minimalnie jaśniejszy bo po lakierowaniu lubi pociemnieć co widać w moim modelu
-NAJWAŻNIEJSZY WNIOSEK:nawet przy dobrze dobranym odcieniu farby do retuszu w świetle żarówki(żarowym) i tak widać różnicę,jest ona nie dostrzegalna tylko w świetle naturalnym
To by było na tyle jak coś sobie przypomnę to jeszcze dopiszę.
Rowin w podwoziu przerobiłem tylko kołpaki i dodałem troszkę we wnęce(chciałem ją pomalować na srebrno ale nie byłem do końca pewien czy to prawidłowy kolor,wiec zostało tak jak jest)
A teraz galeria:
Zdjęcia robione przy sztucznym świetle,jak będzie lepsza pogoda to zrobię przy naturalnym.
Na koniec mała sugestia dla wydawcy- Przydało by się wznowić to znakomite opracowanie.
Moje gratulacje. Przepięknie Ci wyszedł ten samolot...
