Diorama Mundzia - Piaty element - Podstawa

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest

Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 292
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 12

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

jacekkarolczak pisze:Zgadzam się z Andrzejem co do tych drzewek niestety - lipa raczej.
Może to właśnie miała być 'LIPA'! :mrgreen:

Jak listki będą opadać to nic nie szkodzi, tylko trzeba zrobić wersję jesienną ;-).
Awatar użytkownika
OldMan
Posty: 573
Rejestracja: wt lip 06 2004, 16:27
Lokalizacja: Zadupie PRL-u

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OldMan »

Edmund_Nita pisze: Dzięki za rady. Z pewnością wcześniej, czy później wykorzystam. Bo ja otwarty jestem na różne pomysły... :lol: :lol: :lol:

P.S.: Ta komosa, to jakaś roślina jest? Trzeba nasiona posadzić i czekać, co z tego wyrośnie? Długo? Gdzie to się kupuje? Bo ja się wcale nie spieszę z tą dioramką - lepiej dłużej, to może będzie lepiej... :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Obrazek

Do kupienia: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=8&t=3933


P.S. OldMan już zakupił :mrgreen: :jezyk2:

EDIT: Instrukcja obsługi
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Był w lesie. Nazbierał mechu. Nastawił na suszenie.
:lol:

P.S.: U nierobów nic nowego. Wyfasował im chlebaki:

Obrazek

A oni, że pić też muszą i potrzebują manierek. No, to ........ :lol: do usłyszenia :lol:
Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Khe, khe, khe, ale kurzu się tu nazbierało. Dawno nie zaglądane było... :lol: Kaszlakiem do końca życia można zostać... :lol:

Mech wysechł. Ale mało go jest i wysławszy tych nierobów po jeszcze. W chlebaki dostali jedzonka, w manierki picie i poszli w las... :lol:
Ponieważ nieco dziwnie się zachowywali, przeprowadzono małą rewizję w ich miejscu zakwaterowania - pamiętacie :?: - w starej cegielni... :lol:
No i kurna znaleziono to:

Obrazek

Jak wrócą, to trzeba będzie dać im 358 poważne chińskie ostrzeżenie... :lol:
Awatar użytkownika
Biper
Posty: 89
Rejestracja: śr mar 02 2005, 9:15
Lokalizacja: białystok

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Biper »

oo samo dobro :D:D
pepesze mosiny dygty svt
ale to grozi od 2 do 8 :eek:
Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

O ile znam realia "tamtych" lat, to mechozbieraczom grozi "czapa"... :lol:
Awatar użytkownika
zxcvbnm1971
Posty: 413
Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: zxcvbnm1971 »

... makabra... :chytry:
Obrazek
"Trochę więcej wiedzy oświeci naszą drogę" Yoda
Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Cześć dziki, lisy i inne borsuki (niekoniecznie betonowe). Jak tak, to my w lesie głębokim są. Nieprawdaż?

Ślimaczy się robota, bo mechowi wysłańcy gdzieś przepadli. Ale przeprowadził prywatne śledztwo. Znajoma wiewióra doniosła mi, że jej znajoma wiewióra (również donosicielka) dowiedziała się jeszcze od innej wiewióry (jakżeby inaczej - też donosicielki), że jakaś wiewióra doniosła (oooo..., dziś wiewiór tyle, co dawniej...) Ruskim, że w starej cegielni wsypa - Niemiaszki strzelawki znaleźli i za winowajcami zestaw gończy wysłali. Znaczy się listy gończe i psy gończe wysłali... No to Ruskie postanowili do lasu wiewióra..., znaczy się wióra dać. Ale przed Herlockiem Sholmesem nie ujdą. Znalazłwszy ich tu
No coś z tym fantem trzeba będzie zrobić... Może robotę skończyć... Tylko którą... Tyle srok za ogon się chwyciło, to i problemy są... Największy, to chroniczny, znaczy się czasowy, brak czasu... Trzeba będzie ukraść małe co nieco... :D :D :D
ODPOWIEDZ