*[Relacja/Pojazd] RSO/03 mit PaK-40 by ZŁO Squad
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
*[Relacja/Pojazd] RSO/03 mit PaK-40 by ZŁO Squad
Relacja tak zwana, przerywnikowa. Po roku muszę odpocząć od Panter, i zrobić coś prostszego, mniejszego. Wybór padł na najprostszy model w mojej kolekcji. Ciągnik gąsienicowy Steyr RSO /03 z wydawnictwa ADW.
Model w sumie prosty, choć nie dla początkujących. Skleja się przyjemnie, poważniejszych wpadek nie zanotowałem.
Model dość dokładny, niektóre rzeczy lekko uproszczone, ale ogólnie jest bardzo dużo drobnych detali. Całkiem rozsądne podejście do liczby detali,
można go zrobić w parę tygodni, a nie miesięcy.
Mam do niego laserowe gąsienice, produkcji Answer, sprawiają dość kiepskie wrażenie, ale i tak ich użyję.
Mam też zestaw elementów dodatkowych, które w sumie są zbędne. Głównie zawiera on śruby, a ja używam tych rozrysowanych, kawałek siatki, która będzie ledwo widoczna i dywaniki w kabinie.
Z problemów jakie pamiętam, to zęby w kołach napędowych i napinających. Pokrywają się ze sobą (obydwie strony jednego elementu oraz obydwie części jednego koła) tylko w jednej pozycji, czego należy przypilnować. Brakuję części 58a, oraz połowy 56 i 56a, ale to drobne rzeczy nie nie jest to problemem. Cz.32 musiałem skrócić o 5mm. by jej koniec był po środku kół napędowych. Reszta bez większych problemów.
A i brakuje jakiegoś rysunku zestawieniowego, jest tylko malunek z tyłu okładki, a on nie zawsze pomaga. Ogólnie to są dobre rysunki detali, ale brakuje rysunków, jak one względem siebie mają być zamontowane.
To co widać na fotkach, czyli kompletne podwozie bez gąsienic, zajęło mi jakieś dziesięć dni. Jest to w formie surowej, bo zamierzam się pobawić z różnymi technikami brudzenia przy tym modelu.
Koła napędowe się kręcą, ich mocowanie też jest ruchome. Musiałem tak zrobić, by nie mieć problemów z dopasowaniem gąsienic.
Belki do których przyklejone są koła jezdne też są ruchome, bo dopiero po zamontowaniu kół, wyszło jak mają one być włożone w mocowania.
A i polecam wycinać śruby tak, by odciąć czarną linię, inaczej są one minimalnie za duże.
Model w sumie prosty, choć nie dla początkujących. Skleja się przyjemnie, poważniejszych wpadek nie zanotowałem.
Model dość dokładny, niektóre rzeczy lekko uproszczone, ale ogólnie jest bardzo dużo drobnych detali. Całkiem rozsądne podejście do liczby detali,
można go zrobić w parę tygodni, a nie miesięcy.
Mam do niego laserowe gąsienice, produkcji Answer, sprawiają dość kiepskie wrażenie, ale i tak ich użyję.
Mam też zestaw elementów dodatkowych, które w sumie są zbędne. Głównie zawiera on śruby, a ja używam tych rozrysowanych, kawałek siatki, która będzie ledwo widoczna i dywaniki w kabinie.
Z problemów jakie pamiętam, to zęby w kołach napędowych i napinających. Pokrywają się ze sobą (obydwie strony jednego elementu oraz obydwie części jednego koła) tylko w jednej pozycji, czego należy przypilnować. Brakuję części 58a, oraz połowy 56 i 56a, ale to drobne rzeczy nie nie jest to problemem. Cz.32 musiałem skrócić o 5mm. by jej koniec był po środku kół napędowych. Reszta bez większych problemów.
A i brakuje jakiegoś rysunku zestawieniowego, jest tylko malunek z tyłu okładki, a on nie zawsze pomaga. Ogólnie to są dobre rysunki detali, ale brakuje rysunków, jak one względem siebie mają być zamontowane.
To co widać na fotkach, czyli kompletne podwozie bez gąsienic, zajęło mi jakieś dziesięć dni. Jest to w formie surowej, bo zamierzam się pobawić z różnymi technikami brudzenia przy tym modelu.
Koła napędowe się kręcą, ich mocowanie też jest ruchome. Musiałem tak zrobić, by nie mieć problemów z dopasowaniem gąsienic.
Belki do których przyklejone są koła jezdne też są ruchome, bo dopiero po zamontowaniu kół, wyszło jak mają one być włożone w mocowania.
A i polecam wycinać śruby tak, by odciąć czarną linię, inaczej są one minimalnie za duże.
Ostatnio zmieniony śr sty 16 2013, 1:42 przez Sicore, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Posty: 421
- Rejestracja: pn cze 27 2005, 19:41
- x 1
Ładna i widać że pracochłonna robota
...ale nie bardzo mogę zrozumieć Twoją opinię -
"Model w sumie prosty, choć nie dla początkujących"
Tego też nie rozumiem - "Model dość dokładny, niektóre rzeczy lekko uproszczone, ale ogólnie jest bardzo dużo drobnych detali. Całkiem rozsądne podejście do liczby detali"
...to jak to w końcu jest
...ale nie bardzo mogę zrozumieć Twoją opinię -
"Model w sumie prosty, choć nie dla początkujących"
Tego też nie rozumiem - "Model dość dokładny, niektóre rzeczy lekko uproszczone, ale ogólnie jest bardzo dużo drobnych detali. Całkiem rozsądne podejście do liczby detali"
...to jak to w końcu jest