*[Relacja/Inne] Katapulta - 1:25 Renova Model freemodel
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Witajcie po świątecznym żarełku, pora troszkę paluszki pogimnastykować
Powoli zaczyna to przypominać tą straszną średniowieczną machinę wojenną
Najpierw jednak kilka drobiazgów:
A tak póki co wygląda całość
Pozdrawiam Was Serdecznie
Powoli zaczyna to przypominać tą straszną średniowieczną machinę wojenną
Najpierw jednak kilka drobiazgów:
A tak póki co wygląda całość
Pozdrawiam Was Serdecznie
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
))))))))
Witajcie,
budowa pod koniec prac nad modelem nieco zwolniła, a to za sprawą linki jakiej trzeba by użyć w tym modelu...
Jako, że nie znalazłem u siebie nic co chociaż troszkę przypominało by linę postanowiłem coś wymyślić. Pewnie m.in. koledzy-modelarze okrętowi mają jakiś patent, ale spróbowałem coś własnymi siłami... Wyszło mi takie cósik i sądzę, że chyba będzie w miarę ok, zobaczymy później jak to będzie wyglądać przy modelu:
Na potrzeby tego modelu, a właściwie tej linki zrobiłem sobie "niezawodny skręcacz linek" Nie jest to zbyt piękne arcydzieło i trochę wstyd to pokazywać bo nie sądziłem nawet, że coś mi z tego wyjdzie i czy będzie to działać, więc zrobiłem to powiedzmy z materiałów wtórnych (jest przynajmniej ekologiczna ). :
Pozdrawiam Was Serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
PS. Aha, zapomniałem jeszcze dodać, że linkę po skręceniu pomalowałem rozcieńczonym wodnym lakierem, żeby nitki lepiej się ze sobą połączyły i żeby linka się nie skręcała.
Pozdrawiam
Witajcie,
budowa pod koniec prac nad modelem nieco zwolniła, a to za sprawą linki jakiej trzeba by użyć w tym modelu...
Jako, że nie znalazłem u siebie nic co chociaż troszkę przypominało by linę postanowiłem coś wymyślić. Pewnie m.in. koledzy-modelarze okrętowi mają jakiś patent, ale spróbowałem coś własnymi siłami... Wyszło mi takie cósik i sądzę, że chyba będzie w miarę ok, zobaczymy później jak to będzie wyglądać przy modelu:
Na potrzeby tego modelu, a właściwie tej linki zrobiłem sobie "niezawodny skręcacz linek" Nie jest to zbyt piękne arcydzieło i trochę wstyd to pokazywać bo nie sądziłem nawet, że coś mi z tego wyjdzie i czy będzie to działać, więc zrobiłem to powiedzmy z materiałów wtórnych (jest przynajmniej ekologiczna ). :
Pozdrawiam Was Serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
PS. Aha, zapomniałem jeszcze dodać, że linkę po skręceniu pomalowałem rozcieńczonym wodnym lakierem, żeby nitki lepiej się ze sobą połączyły i żeby linka się nie skręcała.
Pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
I jeszcze dwa zdjęcia próbne - jak linka będzie na modelu wyglądać
(zdjęcia zrobione zaraz po przyklejeniu)
Pozdrawiam Was Serdecznie
(zdjęcia zrobione zaraz po przyklejeniu)
Pozdrawiam Was Serdecznie
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Witajcie
Troszkę dłuższa przerwa była w minirelacji a to m.in. za sprawą "nitów", które mnie troszkę trzymały ale mniej więcej już wszystko okute (jeszcze tylko jeden klucz został). Troszkę więc prace drgnęły i mam nadzieję, że niedługo zafiniszuję
Pozdrawiam Was Serdecznie
Troszkę dłuższa przerwa była w minirelacji a to m.in. za sprawą "nitów", które mnie troszkę trzymały ale mniej więcej już wszystko okute (jeszcze tylko jeden klucz został). Troszkę więc prace drgnęły i mam nadzieję, że niedługo zafiniszuję
Pozdrawiam Was Serdecznie
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Dzięki Edmundzie
Już na Nikogo nie zwalam tylko biorę się do roboty.
Pozdrawiam.
PS. Fajnie byłoby znów zobaczyć katapultę w Twoim wykonaniu, a tak już bardzo na marginesie przy okazji Twojej poprzedniej katapulty na początku Ty budowałeś a inni zgadywali co to będzie i przypomniał mi się taki dowcip a propos
Rozmawiają dwaj koledzy, z których jeden jest malarzem abstrakcjonistą i niedawno się ożenił:
- jak Ci się żyje w małżeństwie? - pyta go ten drugi.
- Bardzo dobrze, ja maluję obrazy, a moja żona gotuje mi obiady. Potem jak ja skończę ona zgaduje co namalowałem, a jak ja siadam do obiadu to zgaduję co ona ugotowała
Jeszcze raz pozdrawiam
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Witajcie ponownie
Dzisiaj troszkę walczyłem ze sznureczkami,a właściwie z jednym, ale teraz już jest to za mną
Na początek coś innego niż zwykle:
katapulta_proba.gif - 0.99MB
Jest to pierwsza próba - i zapewne ostatnia, żeby niczego nie zepsuć - systemu naciągowego katapulty. Jeśli ktoś ma ochotę obejrzeć zapraszam serdecznie (link powyżej)
Dzięki pomocy pulpetto (wielkie dzięki) zabrałem się za główny mechanizm sprężynowo-linowy katapulty A w taki sposób ja do tego podszedłem:
oczywiście na początku sprawdziłem wszystko "na brudno" czy coś mi z tego wyjdzie
Przygotowałem sobie 240 cm sznurka jedno milimetrowego
następnie z tekturki wyciąłem sobie prostokąt o dłuższym boku równym 13 cm (troszkę chyba jednak przeholowałem - sądzę, że mogłem jednak uciąć z pół cm krócej... no ale nic...
Na ten szablon nawinąłem cały sznurek łącząc jego końce ze sobą klejem (małe zdjęcie w rogu). Łączenia i tak później nie będzie widać bo pójdzie ono w środek między pozostałe sznurki:
Przygotowałem sobie dwa kliny, które będą służyć do zamocowania liny i ściągnąłem sznurek z szablonu
Jeden koniec ścisnąłem drucikiem, który pomoże w "zainstalowaniu" liny
Następnie przy jego pomocy przeciągnąłem sznurek przez belkę (cz. nr 1)
Zablokowałem klinem
i czynność powtórzyłem po drugiej stronie. Lina zamontowana (ale jeszcze nic nie jest przyklejone)
Przy pomocy czegoś krótkiego (tutaj kawałek kredki) troszkę "podkręciłem" sznurek
Później zamieniłem kredkę na odpowiednią część (łyżkę) i dokręciłem mocniej sznurek klinami z zewnątrz przyklejając je następnie, aby lina się nie rozkręcała
Później jeszcze przygotowałem kilka drobiazgów do "spustu" i naciągu
i już nie długo do końca
Mam nadzieję, że mój opis przyda się Komuś w przyszłości
A teraz już życzę Wszystkim dużo zdrowia i pozdrawiam Serdecznie
Dzisiaj troszkę walczyłem ze sznureczkami,a właściwie z jednym, ale teraz już jest to za mną
Na początek coś innego niż zwykle:
katapulta_proba.gif - 0.99MB
Jest to pierwsza próba - i zapewne ostatnia, żeby niczego nie zepsuć - systemu naciągowego katapulty. Jeśli ktoś ma ochotę obejrzeć zapraszam serdecznie (link powyżej)
Dzięki pomocy pulpetto (wielkie dzięki) zabrałem się za główny mechanizm sprężynowo-linowy katapulty A w taki sposób ja do tego podszedłem:
oczywiście na początku sprawdziłem wszystko "na brudno" czy coś mi z tego wyjdzie
Przygotowałem sobie 240 cm sznurka jedno milimetrowego
następnie z tekturki wyciąłem sobie prostokąt o dłuższym boku równym 13 cm (troszkę chyba jednak przeholowałem - sądzę, że mogłem jednak uciąć z pół cm krócej... no ale nic...
Na ten szablon nawinąłem cały sznurek łącząc jego końce ze sobą klejem (małe zdjęcie w rogu). Łączenia i tak później nie będzie widać bo pójdzie ono w środek między pozostałe sznurki:
Przygotowałem sobie dwa kliny, które będą służyć do zamocowania liny i ściągnąłem sznurek z szablonu
Jeden koniec ścisnąłem drucikiem, który pomoże w "zainstalowaniu" liny
Następnie przy jego pomocy przeciągnąłem sznurek przez belkę (cz. nr 1)
Zablokowałem klinem
i czynność powtórzyłem po drugiej stronie. Lina zamontowana (ale jeszcze nic nie jest przyklejone)
Przy pomocy czegoś krótkiego (tutaj kawałek kredki) troszkę "podkręciłem" sznurek
Później zamieniłem kredkę na odpowiednią część (łyżkę) i dokręciłem mocniej sznurek klinami z zewnątrz przyklejając je następnie, aby lina się nie rozkręcała
Później jeszcze przygotowałem kilka drobiazgów do "spustu" i naciągu
i już nie długo do końca
Mam nadzieję, że mój opis przyda się Komuś w przyszłości
A teraz już życzę Wszystkim dużo zdrowia i pozdrawiam Serdecznie
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
- marcin1323
- Posty: 80
- Rejestracja: pn sty 19 2009, 19:54
jak zrobiłes nity? w takim modelu gdzie trzeba ich od groma napewno musi byc to "przemysłowa" metoda czytałem na tym forum coprawda o metodzie opiłowanej grubszej igły, lecz mi to nie wychodzi. moze Ty masz jakąś inną metodę?
modelik bardzo ładny, zastanawiałem sie nad tym by sobie go zrobić, lecz własnie nity trzymają mnie z dala od niego
modelik bardzo ładny, zastanawiałem sie nad tym by sobie go zrobić, lecz własnie nity trzymają mnie z dala od niego
Dzięki ale co do nitów muszę Cię zmartwić. Niestety moja metoda jest jak najbardziej pospolita, ale może pokrótce opiszę ją poniżej:marcin1323 pisze:jak zrobiłeś nity? w takim modelu gdzie trzeba ich od groma na pewno musi być to "przemysłowa" metoda czytałem na tym forum co prawda o metodzie opiłowanej grubszej igły, lecz mi to nie wychodzi. Może Ty masz jakąś inną metodę?
modelik bardzo ładny, zastanawiałem się nad tym by sobie go zrobić, lecz właśnie nity trzymają mnie z dala od niego
Narzędziem jakie wykorzystuje jest oczywiście ucięta igła lekarska i troszkę przeszlifowana w celu wyostrzenia krawędzi (a tak na marginesie to nie wiedziałem, że ta moja już tak bardzo się zniszczyła - trzeba będzie stworzyć nową )
Nity wycinam z kartonu zaimpregnowanego wcześniej klejem cyjanoakrylowym:
Przykładam igłę do kartonu, wybijam jednego, potem drugiego i trzeciego nita za jednym razem a następnie drucikiem wypycham do tej nasadki na igłę lekarską gotowe nity, żeby się nie pogubiły:
Jak widać nity wycinają się dosyć równo i powtarzalnie:
I tu się kończy produkcja nitów do większości modeli, potem już tylko się je nakleja, maluje i można podziwiać swoje dzieło
Ale w tym modelu to dopiero połowa drogi,ponieważ kolejnym etapem było malowanie ich na srebrno:
Następnie przy pomocy tępego szpikulca wybrzuszałem każdy pomalowany nit:
A tak wyglądają nity po każdym z etapów produkcji
PODSUMOWANIE: jak więc widzisz trudno to nazwać "przemysłową" metodą, ale nie jest też jakieś nadzwyczaj pracochłonne. Samo wycięcie 50 nitów zajmuje około 10 minut, cała reszta to kolejne 10 minut, tak więc przygotowanie 50 sztuk nitów do tego modelu zajmowało mi około 20 minut. Na cały model poszło około (może troszkę ponad) 500 sztuk więc ile to czasu zajmuje bardzo łatwo policzyć. Przy budowie więc bardziej zaawansowanego modelu czas poświęcony na produkcję i przyklejenie nitów to zaledwie mały procent całego poświęconego czasu na budowę modelu
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie
Ostatnio zmieniony śr sty 21 2009, 23:15 przez wk82, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"