[R] Kraz 255b
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[R] Kraz 255b
witam forumowiczów... może ktoś jeszcze pamięta moje prace nad HALNYM.... ten kto oglądał wie że prace zostały wstrzymane... ale nie spocząłem na laurach w tym samym czasie gdy z halnym leniuchuję bo leży sobie parę setek kilometrów ode mnie, powstaje KRAZ.. kolejny.. model bardzo często goszczący na niejednym forum bez zbędnego rozwodzenia sie wstawiam fotki
Mam nadzieje że nie zapomniałem jak sie umieszcza fotki [/img]
Mam nadzieje że nie zapomniałem jak sie umieszcza fotki [/img]
Ostatnio zmieniony czw mar 08 2012, 11:14 przez b_milek, łącznie zmieniany 3 razy.
dziękuje za słowa uznania ;) w odpowiedzi na pytanie jakich farb.... tak więc podkład to zwykła minia kolor rdzdy potem jeszcze jedna wartwa po wyschnięciu. na koniec Lakier akrylowy firmy MOTIP dla prawdziwych samochodów .. a na koniec kilkutygodniowy kurz.. ot tajemnica takiego wyglądu, z lekka wyczyszczony przed fotografowaniem , części drobne jak wały i inne cudeńka malowane pędzelkim,oczywiście po wcześniejszym podkładzie farbkami modelarskimi TAMIYA, po wyschnięciu lekko pryśnięte tym samym lakierem co rama dla zmatowienia
- Bartosz B.
- Posty: 747
- Rejestracja: sob lip 24 2004, 21:02
- Lokalizacja: Gorlice / Nonnweiler
- x 7
Już jakiś czas nie publikowałem zdjęć z budowy modelu, zdjęcie wyżej tłumaczy "dlaczego" ;). Do wszystkich uroków ojcostwa dołożyła się poważna choroba córeczki, więc czasu jak na lekarstwo, jednakże w wolnych chwilach powstają części do samochodziku, a ponieważ wyszperałem gdzieś na "radzieckich" stronach plan tegoż autka to część części jest przerabiana, tworzona od nowa.
Umieszczam filtr powietrza oraz doloty powietrza do cylindrów, ponieważ model jak na razie powstaje w wersji „czystej” a mam ochotę go trochę pobrudzić, tutaj zwracam się do mistrzów bruzdingu z prośbą o rzetelną krytykę i rady, czy aby nie mam darować sobie brudzenia modelu i pozostawienia w nienagannej czystości czy jednak mogę się podjąć tegoż jakże trudnego zadania. Jak to się mówił zepsuć coś jest łatwo naprawić trudniej, jeżeli doradzicie unikanie brudzenia część łatwo będzie można wyczyścić. Przepraszam za jakość zdjęcia, malutka śpi wiec nie chcę rozkładać studia do idealnego oświetlenia
Umieszczam filtr powietrza oraz doloty powietrza do cylindrów, ponieważ model jak na razie powstaje w wersji „czystej” a mam ochotę go trochę pobrudzić, tutaj zwracam się do mistrzów bruzdingu z prośbą o rzetelną krytykę i rady, czy aby nie mam darować sobie brudzenia modelu i pozostawienia w nienagannej czystości czy jednak mogę się podjąć tegoż jakże trudnego zadania. Jak to się mówił zepsuć coś jest łatwo naprawić trudniej, jeżeli doradzicie unikanie brudzenia część łatwo będzie można wyczyścić. Przepraszam za jakość zdjęcia, malutka śpi wiec nie chcę rozkładać studia do idealnego oświetlenia
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8