Witam serdecznie w kolejnej relacji.
Pod nóż poszedł tym razem pełzacz Challenger 2 z armii Jej Królewskiej Mości uczestniczący w akcji pustynna burza. Nie będę tutaj się rozwodził nad tym jak wspaniały to jest czołg bo każdy sam o tym wie Nadmienię tylko że jest to jeden z 5 czołgów w moim "wielkim" pancernym projekcie.
Przyznaje się bez bicia, że na początku budowałem ten czołg w tajemnicy ale to z jednego powodu, nie wiedziałem czy w ogóle mi wyjdzie. Po ponad miesiącu budowy wyciąłem 300 elementów i ponad 700 elementów (gąski) leżą do zmontowania.
Sam model zakupiłem ponad 2 lata temu jako 2 model po powrocie do modelarstwa, wraz z modelem zakupiłem także drewniane koła ale, że jestem za bardzo leniwy to ich nie wykorzystam. Dodatkowo do modelu zakupiłem blaszki fototrawione, wręgi laserowo wycięte no i laserowo grawerowane gąsienice. Powiedziawszy inaczej full wypas . Tak naprawdę po Spadefishu miałem sklejać jakiś samolot odrzutowy ale dzięki naszemu Jankowi i robieniu dziury w brzuchu porwałem się na Challenger-2.
Na początek nic ciekawego tylko wycięcie i złożenie całego szkieletu kadłuba. Po prostu nudy, wszystko pasowało.
Tego samego wieczora udało mi się także okleić całość kolorkiem (długi wieczór miałem bo w pracy siedziałem i szkoda było zmarnować takiej okazji, a że miałem tylko patrzeć co się dzieje to klejenie nie pozwalało mi zasnąć). Zaczęło to fajnie wyglądać a dopiero początek
Niby miałem jeszcze trochę czasu ale stwierdziłem że nie będę przeginać o 4 nad ranem i że lepiej za resztę części zabrać się jak będę bardziej wypoczęty.
Kilka dni później zrobiłem elementy do koła napinającego.
.. a potem same koła napinające. Niestety nie byłem pewien co zrobić, ponieważ nie wiedziałem czy te czarne kawałki wycinać czy zostawić. Ja zdecydowałem się na rozcięcie i przyklejenie tak jak to wyglądało w oryginale, czyli zrobiłem szprychy.
... a to efekt zmagań z kołami napinającymi
... potem przyszedł czas na koła podtrzymujące gąski ...
No i nastąpiła przerwa świąteczna, a że postanowiłem nic nie robić i nic nie sklajać to nic się nie działo przez prawie 2 tygodnie. Dobrze mi to zrobiło ponieważ z nową siłą zabrałem się za wykonywanie elementów zawieszenia , co możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Trochę czasu minęło nim zakończyłem ten etap no ale efekt jest fajny. Nie przypuszczałem co mnie czeka dalej ... do sklejenia 24 koła
Koła sklejałem ponad tydzień nie obeszło się bez straty jednego ale Paweł sklejający wcześniej ten czołg poratował mnie tym co zostało z drugiego egzemplarza Dzięki Paweł
No i prawie najnowsze zdjęcia koła napędowe. W tym miejscu zamarłem ponieważ jak zobaczyłem retusz za dnia to myślałem że się zachlastam, ale że nie panikuje to poczekałem do weekendu dobrałem najbardziej odpowiadający kolor i poprawiłem.
Na sam koniec pierwszej części relacji chcę wam pokazać kolejne kilka set części. Postanowiłem laserowe gąski rozciąć przeszlifować i dopiero zmontować. Efekt jest o niebo lepszy niż takie paski.
[RELACJA] Challenger 2 z GPM
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
-
- Posty: 15
- Rejestracja: śr wrz 12 2007, 8:43
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[RELACJA] Challenger 2 z GPM
------
Wszystkie moje modele możesz zobaczyć na http://www.papermodels.eu
Wszystkie moje modele możesz zobaczyć na http://www.papermodels.eu
-
- Posty: 15
- Rejestracja: śr wrz 12 2007, 8:43
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Na początek pokaże wam jak wyglądają zmontowane gąski jako wzoru do montażu użyłem rysunku z wycinanki, który na mój gust i wyliczenia jest w rozmiarze 1:1 modelu.
Teraz gąski pojadą do lakierni, a następnie zostaną zamocowane gumowe nakładki w kolorze czarnym.
No mając już prawie wszystkie części zawieszenia (brakuje mi jednego kółka zniszczonego podczas prac) postanowiłem zmontować wszystko co do tej pory zrobiłem w jedną całość.
Na razie to wszystko. Dzisiaj będę dopasowywał wszystkie koła i je przytwierdzał na "stałe" do kadłuba. Jutro jak dobrze pójdzie zajmę się gąskami by je przymocować jeszcze w tym tygodniu.
CDN...
Teraz gąski pojadą do lakierni, a następnie zostaną zamocowane gumowe nakładki w kolorze czarnym.
No mając już prawie wszystkie części zawieszenia (brakuje mi jednego kółka zniszczonego podczas prac) postanowiłem zmontować wszystko co do tej pory zrobiłem w jedną całość.
Na razie to wszystko. Dzisiaj będę dopasowywał wszystkie koła i je przytwierdzał na "stałe" do kadłuba. Jutro jak dobrze pójdzie zajmę się gąskami by je przymocować jeszcze w tym tygodniu.
CDN...
------
Wszystkie moje modele możesz zobaczyć na http://www.papermodels.eu
Wszystkie moje modele możesz zobaczyć na http://www.papermodels.eu
Wszytsko wygląda bardzo ładnie, chetnie przyglądne się relacji, bo sam planuje w przyszlości pomeczyć coś na gasienicach
Pozdrawiam Karol
Pozdrawiam Karol
Warsaw, city at war
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came calling
Warsaw city at war
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call history calling to you
Warszawo walcz!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came calling
Warsaw city at war
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call history calling to you
Warszawo walcz!