Właśnie i wreszcie postawiłem "cwaniaka" na wszystkich kołach i zmontowałem po jednej stronie układ napędowy. Przerobiłem troszeczkę w stosunku do wycinanki i jakoś wyszło. Wszystko działa jak należy, a przynajmniej tak mi się wydaje.
Elementy układu hamulcowego zostały przed chwilą domalowane, więc wyglądają niezbyt atrakcyjnie.
Następne wejście po dokończeniu układu napędowego.
niki68 - wygląda naprawde super - choc powiem ci jedno - tez mialem ruchomy układ w Pm2 prez chwile dopóki nie zaczął sie sćierać metalizer po jeździe po szynach.
Ale trzymaj tak dalej - teraz przydałby się jeszcze jakis pożądny generator dymu
Wiesz, ten ruchomy układ to tylko taki kaprys. Zrobiłem to pierwszy i ostatni raz, żeby się przekonać czy potrafię. Jak powiedział kolega Precyzyjny, jeździł tym nie będę. Chciałem uatrakcyjnić ten model, skoro nie mam możliwości zbudowania repliki. Z drugiej strony to też jakieś doświadczenie. Dodam jeszcze, że na chwilę obecną suwak jest nieruchomy, ale będzie to działało jak należy.
Ten dym to fajny pomysł .... prędzej zadymi mi czacha od tego modelu
Heinrich Kosmala
W ferworze walki z układem napędowym zapomniałem podziękować Ci za zdjęcia. Oczywiście, że udostępnię je na forum. Może ktoś jeszcze je wykorzysta.
Cieszę się, że zdjęcia pogą się przydać, po to mamy przecież forum.
Co do napędu (plik otworzył się bez problemów), to mnie to się też (bardzo) podoba. Ponieważ jeszcze o niczym nie relacjonuję, nie odważam się pisać, że też tak zrobię (ale chyba tak będzie), mam zamiar gdzieś za półtora miesiąca wystartować. Na razie kibicuję z pasją, sprawia mi rzeczywiście dużo radochy.
Dalej tak trzymać!
Serdeczne pozdrowienia.
Witam!
Śledzę twoją relację z uwagą i jak każdy jestem pod ogromnym wrażeniem. I mam nadzieję ,że będzie więcej takich kaprysów, bo to dzięki nim powstają wspaniałe modele.
Zdrówko!
Śledzę relację z uwagą i podoba mi się Twoja praca. Model wygląda świetnie. Przyczepiłbym się tylko do sposobu brudzenia pomostów i silników, wyglada to trochę sztucznie, brakuje mi jakiejś lekkości, naturalności jaka jest np. w wykonanym krzyżulcu i haku sprzęgu.
Dziękuję za uznanie i rzeczowe uwagi. Pomosty i silniki to oczywiście jeszcze nie stan ostateczny. To tylko sucha pastela. Pomosty zostaną przetarte ołówkiem i doprawione jak należy. Dodatkowo zdjęcia przerysowują efekt rdzewienia. Na silniki nałożyłem celowo więcej pigmentu bo wiem, że w trakcie prac zdecydowana część odpadnie, brakuje jeszcze oleju, smarów itp. co będzie jeszcze zrobione.
Serdecznie pozdrawiam i czekam na zakończenie przeprowadzki. Jeżeli wyrobię się z Od2, to pewnie razem ruszymy z budową kolejnych parowozów. Mój następny to Px48, ale tym razem mam zamiar pokusić się o odwzorowanie konkretnego parowozu. Na Od2 potrzebuję jeszcze kilka miesięcy, bo zabawa się dopiero zacznie przy wnętrzu budki.
Kompletnie się nie znam na parowozach, kolejkach itp. - jak dla mnie to mistrzostwo świata to, co robicie Niki i Precyzyjny. Twój filmik, Niki, rozłożył mnie na łopatki, świetna sprawa taki jeżdżący model.
Pozdrawiam
