[R] - Westland Lysander MkII - MM

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

tonid

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tonid »

Dodam jedynie, że ja również jestem pod wrażeniem czystości i dokładności montażu. Naprawdę kawał dobrej roboty.
Pioterek
Posty: 148
Rejestracja: czw kwie 10 2008, 9:29
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pioterek »

Siemka all. Dzisiaj skończyłem klejenie prawego skrzydła. Właśnie schnie. Pierwszy raz użyłem do klejenia kleju polimerowego, kóry pokazałem wcześniej. Zobaczymy :). A tak wygląda schnące skrzydełko:
Obrazek

Trzeba było uważać z krawędzią natarcia żeby ładnie w miarę możliwości wyszła. Biorąc pod uwagę wiek modelu nie za bardzo mogłem sobie pozwolić na czochranie go na kancie stołu nie wiadomo ile. Cieszę się, że nie powychodziły załamania i wgniecenia na jej krawędzi. Tak sobie wykoncypowałem, że od środka włożyłem pędzelek o gruszej średnicy a po zewnątrz po krawędzi natarcia przesuwałem pędzelkiem o mniejszej co pozwoliło na wygłądzenie omawianej krawędzi. Jak pisałem nie ma co przeginać z szuraniem bo można druk troszkę obetrzeć. Mnie się udało nie spierniczyć. To tyle moi mili. Do zobaczenia wkróce.
tonid

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tonid »

Pioterek pisze: Trzeba było uważać z krawędzią natarcia żeby ładnie w miarę możliwości wyszła. Biorąc pod uwagę wiek modelu nie za bardzo mogłem sobie pozwolić na czochranie go na kancie stołu nie wiadomo ile. Cieszę się, że nie powychodziły załamania i wgniecenia na jej krawędzi. Tak sobie wykoncypowałem, że od środka włożyłem pędzelek o gruszej średnicy a po zewnątrz po krawędzi natarcia przesuwałem pędzelkiem o mniejszej co pozwoliło na wygłądzenie omawianej krawędzi. Jak pisałem nie ma co przeginać z szuraniem bo można druk troszkę obetrzeć. Mnie się udało nie spierniczyć. To tyle moi mili. Do zobaczenia wkróce.
Ja to zrobiłem, gotując wodę w garnku (lub jak ktoś ma tradycyjny czajnik to nawet lepiej) i kierując na krawędź od wewnątrz gorącą parę, a potem szybko zaginając. Polecam tę metodę, tylko trzeba bardzo uważać, żeby się nie oparzyć.
Pioterek
Posty: 148
Rejestracja: czw kwie 10 2008, 9:29
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pioterek »

Witaj tonid. Zanim wypróbuję na modelu zobaczę jak to wychodzi np. na kartce brystolu albo na papierze o podobnej gramaturze. Szkoda by było zniszczyć część z wycinanki :).
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 148
Rejestracja: czw lis 27 2003, 10:43
Lokalizacja: Pabianice/PLL

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Może zamiast parowania wystarczyła by "tradycyjna ślina modelarska" i zwijanie krawędzi natarcia na coraz mniejszym wałku - pędzelku.
Jestem pod wrażeniem jakości wykonania modelu- dobra robota.
Może jeżeli powstał już tak bardzo efektowny silnik i podrasowane wnętrze kabiny to odcięte lotki też by były na miejscu- tak tylko podpuszczam.
Pozdrawiam
MarcinS
Pioterek
Posty: 148
Rejestracja: czw kwie 10 2008, 9:29
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pioterek »

Witaj Marcinie. Oj nie :) nie na tym etapie budowy i nie przy moich umiejętnościach manualnych. Cały czas powtarzam i będę powtarzał że na takie super uplastycznianie przyjdzie czas i miejsce. Na razie muszę popracować nad precyzją i pośpiechem. Mam od kogo się uczyć i u kogo podpatrywać. Pozdrowionka. :)
Pioterek
Posty: 148
Rejestracja: czw kwie 10 2008, 9:29
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pioterek »

Hejka wszystkim. Dzisiaj skleiłem drugie skrzydło. Krawędź natarcia kształtowałem drugą metodą, którą koledzy tonid i MarcinS mi podpowiedzieli. Wyszło ok. Trzeba będzie tą metodę poćwiczyć. Zamiast pędzelków można by pokombinować ze szczytówką od wędki. Też ma stożkowy kształt.
Obrazek

Nic. Jutro mnie czeka szlifowanie kółek i malowanie. Miłego wieczorku. :)
Pioterek
Posty: 148
Rejestracja: czw kwie 10 2008, 9:29
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pioterek »

No i stało się. :). Skrzydła, golenie i koła na mięscu :). Kurcze osłony kół spierniczyłem. Robiłem 2 razy ale i tak nie jestem z nich zadowolony. Nie robiłem świateł lądowania tak jak Ceva, powiem szczerze że miałem dosyć tych osłon a jeszcze rzeźbienie świateł.. Zostało jeszcze tylne kółko, antena, kilka elementów coś jak wystające druty, śmigło no i jeszcze zamalować białe miejsca widoczne po cięciu. O to moje wypocinki :) -
ObrazekObrazekObrazek
Jutro cosik podłubię. Trzeba będzie kończyć powoli tę mini "relacyjkę" i samolocik. Do zobaczenia.
Awatar użytkownika
wk82
Posty: 719
Rejestracja: wt lip 19 2005, 19:49
Lokalizacja: Sandomierz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wk82 »

Witam Cię :)

pamiętam jak bardzo dawno temu sklejałem ten model, ale wtedy to moje umiejętności i wiedza w zakresie jak właściwie choć mniej więcej ma wyglądać sklejony model były prawie zerowe... Więc to była zdecydowanie porażka, poza tym - podobnie jak wcześniej Hampdena - tak i ten model skleiłem bez wnętrza ze "ślicznym" niebieskim - wycinankowym oszkleniem :) Pisze to wszystko po to, żeby móc powiedzieć, że tym bardziej teraz miło zobaczyć, jak ten model tak naprawdę powinien wyglądać :)
Bardzo ładna czysta modelarska roboty :spoko:

Pozdrawiam Serdecznie
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Pioterek
Posty: 148
Rejestracja: czw kwie 10 2008, 9:29
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pioterek »

Cześć WK. Dziękuję za miłe słowa. Przyznam się że lubię w modelach wykonywać wnętrze kabiny. Jeśli chodzi o część MM-owskich modeli nie miało wenętrza kabiny jak chociażby Hambden, B25 Mitchel, Corsair - a szkoda bo ładne samolociki. Kiedyś myślałem żeby zdobyć kserówki wnętrza kabin z innych wydawnictw i zastosować je w MM bo wiem że są a skala też 1:33 :).
ODPOWIEDZ