"Kupny model do wygrywania"

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Andrzej Ziober
Posty: 483
Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
x 58

"Kupny model do wygrywania"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Ziober »

Myślałem, że w „nowoczesnym” modelarstwie nic już nie jest w stanie mnie zadziwić. Ale pewna aukcja na Allegro zupełnie mnie „przygięła”. Otóż ktoś sprzedaje swój model Focke-Wulfa 190A w skali 1:72, którego reklamuje jako „model cenny”, gdyż w kilku konkursach zdobył nim medalowe miejsca. A potem dołącza taki oto tekst, który cytuję dosłownie:
ZAINTERESOWANY KUPNEM OCZYWISCIE TEZ MOZE MODEL ODE MNIE KUPIONY WYSTAWIC NA JAKIŚ ZAWODACH I ZDOBYĆ CENNE NAGRODY
Ja już dawno nie startuję w kraju i nie jestem na bieżąco w aktualnych obyczajach. Czyżby już do tego doszło, że oprócz kupowania świadectw maturalnych, doktoratów, prac magisterskich, etc. dziś już ludzie aż tak zgłupieli, że nawet zaczynają kupować gotowe modele do wygrywania konkursów :?: :shock: :shock: :roll:
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
Awatar użytkownika
MiroslawG
Posty: 31
Rejestracja: śr lut 04 2009, 11:35
Lokalizacja: Łódź

Kup pan Model

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MiroslawG »

To co piszesz dotyczyło może niespełna zdrowego na umyśle, BO inaczej w głowie się nie mieści że tak można postępować ? i jeszcze jedno poco kupować model kiedy można sam Medal kupić













/
Awatar użytkownika
herbaciany
Posty: 670
Rejestracja: czw lis 04 2004, 23:22
Lokalizacja: Strzegom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: herbaciany »

Skoro pralka jest do prania-kasy,aparat fotograficzny do kręcenia filmów to może teraz modele są do wygrywania :idea: :?: Mój sąsiad, z tego co widzę ,ma na przykład samochód do mycia bo ciągle go pucuje,a ja mam swój do naprawiania ;-) :D Wszystko staje na głowie :roll:
Awatar użytkownika
Rutek63
Posty: 756
Rejestracja: pn paź 25 2004, 20:03
Lokalizacja: Scarsdale, NY
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rutek63 »

Spójrzmy na to z punktu widzenia sprzedającego, bo chyba jedynie w ten sposób można nadać tej transakcji jakiś sens .To chyba jedynie żądza pieniądza, bądź konieczność popycha ludzi do takich ofert. Skoro można sprzedać własne ciało, własne organy wewnętrzne, własne włosy, to dlaczego nie własny model do wygrywania.
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Awatar użytkownika
Toff
Posty: 311
Rejestracja: wt lip 12 2005, 15:32
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Toff »

Widziałem tę aukcję - tylko co to za satysfkacja zdobywać nagrody kupionym modelem? Dla mnie żadna, bo chcę, aby doceniano moją pracę, mój wkład, moje umiejętności. Ale niestety słyszałem już o kupnych modelach, które zajmowały nagradzane miejsca.
Pozdrawiam
Andrzej Ziober
Posty: 483
Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
x 58

"kupny model do wygrywania"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Ziober »

Z punktu widzenia sprzedającego do pewnego stopnia jest w porządku. Bo faktycznie można sprzedać „wszystko”. Ale sprzedający pisząc, że ten kto go kupi, będzie mógł go wystawiać w konkursach – pomijając aspekty logiczne, etyczne etc. - po prostu kłamie, bo doskonale wie, że w konkursach można startować wyłącznie WŁASNORĘCZNIE WYKONANYM modelem! A sam start cudzym modelem to już kompletna schizofrenia, bo jak napisał MirosławG:
po co kupować model kiedy można sam Medal kupić
Choć kupowanie samemu sobie medali to też schizofrenia. :lol:
Mógłbym zrozumieć, że ktoś sprzedaje z jakichś jemu wiadomych powodów model z medalami jakiemuś kolekcjonerowi. Takie rzeczy się zdarzały. Ale wtedy kupujący chciał mieć cenny model i „papiery na to” że jest faktycznie cenny.., bynajmniej nie po to, żeby nim startować, lecz żeby to MIEĆ – coś, jak cenny obraz z certyfikatem, że to nie kopia, lecz oryginał.
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
szelmek
Posty: 267
Rejestracja: czw sie 14 2003, 22:31
Lokalizacja: Pruszków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: szelmek »

Skoro na konkursach są modele malowane na zlecenie przez na zawodowego plastyka, to czemu się ograniczać tylko do tego.
Wszystko zależy co kogo kręci. Jednego sama możliwość powieszenia dyplomu na ścianie innego to, że zrobił coś osobiście.
Wszyscy chcą Twego dobra, nie daj go sobie odebrać,
Andrzej Ziober
Posty: 483
Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
x 58

"Kupny model do wygrywania"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Ziober »

Skoro na konkursach są modele malowane na zlecenie przez zawodowego plastyka, to czemu się ograniczać tylko do tego.
Hmmm! Wychodzi na to, że albo u mnie na starość dochodzi do ograniczenia percepcji różnych zjawisk, albo jak napisał Herbaciany:
Wszystko staje na głowie
p.s. Herbaciany! Ja też lubię myć samochód. I pewnie lubiłbym go naprawiać, gdyby nie fakt, że teraz zbyt skomplikowane (jak dla mnie :oops: ) samochody robią. Ech! Minęły już czasy, gdy samemu można było naprawić Malucha na poboczu za pomocą pończochy ściągniętej dziewczynie ;-) ... Może nadchodzi czas, że samemu nie trzeba będzie robić modeli. Wszak to zajęcie mocno zajmujące czas człowiekowi, wymagające ciągłego uczenia się, wywołujące niekiedy konflikty rodzinne... jak „dobrze popatrzeć”, to same negatywy w tym modelarstwie widać :lol: . Pora, chyba, żeby zajęli się budową modeli konkursowych na zamówienie „mali żółci ludzie”. Prawie wszystkie zestawy do samodzielnego sklejania już się u nich robi, więc tylko czekać, gdy zaczną robić gotowce do samodzielnego wystawiania w konkursach. A potem może jeszcze do wystawiania też się będzie wynajmować umyślnego, bo po co samemu jeździć i denerwować się.
Ale póki co zmykam malować przekładnię w modelu. Samemu, niestety, bo mój jedyny znajomy plastyk jest zbyt sławny i pewnie chciałby za dużo kasy za taką robotę.
Pozdrowionka dla tych co nadal wszystko sami robią :papa:
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
Awatar użytkownika
Marcintosh
Posty: 1091
Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
Lokalizacja: Dorset, UK
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcintosh »

A ja mam wrazenie, ze to po prostu przyklad nieudacznego, domoroslego marketingu :)

No bo teraz zeby cos kupic, to trzeba miec przeciez jakies uzasadnienie. Juz nie wystarczy, ze sie cos podoba. No i sprzedajacy rozne takie dziwne rzeczy staraja sie to uzasadnienie na sile dla was znalezc, zebyscie nie mieli poczucia winy ze wydaliscie pieniadze "bez sensu" :)

A druga sprawa to, ze ludzie coraz wiecej i szybciej chca konsumowac. Kiedy ja dorastalem "instant" byla tylko kawa. Teraz "instant" jest wszystko, lacznie z sukcesem. Ile razy widzielismy tu wpisy w stylu:

<<Hej, nazywam sie Pawell, mam 13 lat i od wczoraj interesuje sie modelarstwem, napiszcie mi jak zrobic model na ktory bedzie wygrywal nagrody....>>

?
szelmek
Posty: 267
Rejestracja: czw sie 14 2003, 22:31
Lokalizacja: Pruszków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: szelmek »

Żeby nie było nieporozumień. Mój poprzedni wpis był sarkastyczny
Wszyscy chcą Twego dobra, nie daj go sobie odebrać,
ODPOWIEDZ