2. Co do ilości zdjęć. Wstawiłem ich tyle ponieważ mam za miar jak najdokładniej przedstawić szczegóły tej pozycji osobom które dopiero planują zabrać się za ten statek lub tym które go nie znają jeszcze i uświadomic im, że jest on dosyc skomplikowany i nie nalezy do najłatwiejszych. Ta szczegółowość przyda się niektórym a ja również (mam nadzieję) będę mógł czerpać z tego korzysci poprzez korygowanie ewentualnych wg was (czyt. bardziej doświadczonych modelarzy) błędów przy budowie jak i waszych sposobow na wykonywanie niektorych rzeczy, ktore najprawdopodobniej ułatwią mi pracę.
3. Co do złośliwości panów Grzegorz75 i Tomasz D. to po części rozumiem ich zdanie ale myślę że wyjasniłem już wszystko. Swoją droga mam nadzieję, że w przyszłości będą bardziej rzeczowi w swoich wypowiedziach (jako rozumiem doswiadczeni modelarze) i skupią się bardziej na samym modelem niż nad tym ile jest jego zdjęć na forum
4. Oczywiście wszystkim dziekuję za cenne uwagi i spostrzeżenia dot. budowy i wykonania.
A przechodząc do samej relacji to ostatnie pare dni poświęciłem na wycinaniu wręg z kartonu. i w tym miejscu chiałem umieścić na specjalne zyczenie parę zdjęć z bliska
Ale się powstrzymam bo byłyby to złośliwości a nie ja tu jestem specjalistą od tegoMógłbyś wstawić jeszcze parę zdjęć podklejonego szkieletu , tylko teraz na przykład bardziej z bliska ?
Wrzucę tylko dwa zdjęcia wstępnie oszlifowanego papierem ściernym 400 i włożonego "na luźno" szkieletu. Dlaczego? Zaraz napiszę. Najpierw zdjęcia.
Jak widac sam model jest spory i mam wątpliwosci co do jego sztywności po sklejeniu i symetryczności. Korzystając z tego że mam dostęp do wyrzynarki stołowej i róznego rodzaju sklejek pomyślałem sobie, że tą sztywność mógłbym uzyskać zamieniając kartonową 2mm środkową główną wregę trzymającą cały szkielet i nadającą mu kształt sklejką o tej samej grubosci. Co o tym myslicie? Wręga ta zgodnie z instrukcją składa się w sumie z 5 kawałków 1mm kartonu sklejonych ze soba w taki sposób ze ma grubość 2mm ale wydaje mi się że nie da to odpowiedniej sztywności.
Być może jak dojdzie klej i wręgi poziome cała konstrukcja się usztywni.
Drugi powod tego wstępnego złożenia "na sucho" szkieletu jest taki, że lubię być dokładny a producent nie uwzględnił malowania czy wyklejania podpokładów na ktorych będą stały lawety armat. Być moze po nałożeniu poczycia - kiedy zostaną tylko małe otwory na same armaty włożeniu tych armat nie bedzie za wiele widac z tego co jest w srodku ale wolałbym żeby nikt raczej nie dojrzał (a juz na pewno ja ) żadnych białych czy szarych płaszczyzn.
Mysle że nie będzie problemów z dobraniem odpowiedniego koloru z humbrola - na oficjalnej stronie tego okretu są podane chyba wszystkie mozliwe użyte farby ktore zostały uzyte na orginalnym okręcie.
I to by była pierwsza waloryzacja.
Kolejna sprawa to taka że postanowiłem kupić drewniane maszty i reje oraz jeden komplet armat (4 szt.) z gpm'u.
Są już zamowione i czekam na paczkę.
O samych armatach napisze pozniej (myśle ze co niektorych to zaciekawi).[/b]