Też tak uważam Piterski
Dziś niewielki postęp ale zawsze coś. Zacząłem nadbudówkę, a raczej występ z dwoma kominami i masztem za mostkiem. Podkleiłem część do grubości oklejki, samą oklejkę ścieniłem do bibułki (impregnacja SG bardzo w tym pomaga) po czym okleiłem ją dookoła.
Przeryłem mój pokój w poszukiwaniu moich wiertełek 0,5mm ale ich nie zlokalizowałem. Za to znalazłem całą masę rzeczy które kiedyś szukałem :P.
Nic to, jutro je znajdę...
[Relacja] Holenderski torpedowiec Z 5 (Answer 1:200)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Zgodnie z przysłowiem "najciemniej pod latarnią" wiertełka odnalazły się na biurku Przewierciłem podwyższenie czy jak to się tam nazywa i zabrałem się za otwory w kominach. Z rysunku wynika że mają one być rozmieszczone "na krzyż", czyli co równą odległość od siebie nawzajem. Miejsc na otworki na częściach nie ma - z obliczeń wyszło mi że trzeba je przekłuć na odległości 2,5, 7, 12 i 16,5mm od krawędzi części. Przy przekłuwaniu oczywiście pomyliłem końce komina w jednej części - nadmiarowe dziury zaszpachlowałem cyjanoakrylem (po uprzednim zagruntowaniu dziurek BCG)
Następnie zwinąłem kominy - specjalnie do tego do odpowiedniej średnicy pogrubiłem patyczek nawijając na niego taśmę samoprzylepną. Wnętrze kominów pomalowałem na czarno i wkleiłem w nie krążki (czarny zamiast zakleić końcówkę wkleiłem dość blisko dolnego - lubię otwarte kominy). W otworki wkleiłem odcinki żyłki, ich końcówki przyciąłem cążkami do paznokci i znów wyretuszowałem na czarno.
Przykleiłem kominy do podwyższenia, do jednego z kominów przykleiłem pomalowany na szaro kawałek drutu, po czym po kolei naciągnąłem i przykleiłem wszystkie naciągi, odtłuściłem je benzyną ekstrakcyjną i pomalowałem na szaro.
Maszt zrobię jak wszystko będzie przyklejone do pokładu - będę mógł złapać pion.
Następnie zwinąłem kominy - specjalnie do tego do odpowiedniej średnicy pogrubiłem patyczek nawijając na niego taśmę samoprzylepną. Wnętrze kominów pomalowałem na czarno i wkleiłem w nie krążki (czarny zamiast zakleić końcówkę wkleiłem dość blisko dolnego - lubię otwarte kominy). W otworki wkleiłem odcinki żyłki, ich końcówki przyciąłem cążkami do paznokci i znów wyretuszowałem na czarno.
Przykleiłem kominy do podwyższenia, do jednego z kominów przykleiłem pomalowany na szaro kawałek drutu, po czym po kolei naciągnąłem i przykleiłem wszystkie naciągi, odtłuściłem je benzyną ekstrakcyjną i pomalowałem na szaro.
Maszt zrobię jak wszystko będzie przyklejone do pokładu - będę mógł złapać pion.
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Zabrałem się za drugi występ, z trzecim kominem. Tym razem jest on trochę wyższy i ma bulaje więc trzeba wyciąć dziurki żeby wstawić obręcze z drutu. Ściąłem na płasko igłę 0,9mm, naostrzyłem od środka wiertełkiem 1mm osadzonym w obsadce nożyka Olfy,i oszlifowałem zadry papierem ściernym. Następnie włożyłem igłę w strzykawkę, wcelowałem dokładnie w bulaj, wcisnąłem lekko i zacząłem kręcić jak śrubokrętem aż przeszła na wylot. Po wyjęciu dziurka jak ta lala
W trakcie robienia kolejnych dziurek wygięła mi się igła i musiałem ją skrócić - najlepiej zrobić to od razu - wystarczy 1cm. Po wykonaniu nowego dziurkacza dokończyłem wycinanie dziurek.
Ponieważ wklejanie bulajów w bibułkę byłoby bez sensu, pocieniając oklejkę musiałem zostawić okolice bulajów nietknięte. Podkleiłem podstawę i wierzch występu kartonem 1mm i wkleiłem jeszcze jedną warstwę pomiędzy, z wyciętym miejscem na bulaje aby uniknąć garbu po oklejeniu części.
Igłę 0,5mm okręciłem drucikiem emaliowanym (tym samym z którego wcześniej robiłem obręcze relingu na pomostach działowych) o średnicy ~0,1mm. Następnie uzyskaną sprężynkę rozciąłem nożykiem Olfy uzyskując kółeczka które po spłaszczeniu i złączeniu końcówek wcisnąłem do bulajów i zakleiłem od tyłu kroplami BCG. Po wysuszeniu suszarką bulaje zyskały oszklenie (jeśli ktoś ma taki wzrok żeby to dojrzeć)
Po zamocowaniu bulajów okleiłem podstawę dookoła - jak widać należy się przyłożyć przy wyrównywaniu powierzchni oklejanej taką cienką jak bibułka oklejką ponieważ widać potem wyraźnie każdą nierówność. Druga kwestia to stopień ścieniania - lepiej nie przesadzać bo kiedy jest za cienka (od tyłu widać nadruk), w zbyt cienkich miejscach pojawiają się przebarwienia - tutaj udało mi się ich pozbyć retuszując powierzchnię mocno rozcieńczoną farbką, ale lepiej uniknąć takiej wpadki.
Na wierzch podstawy nakleiłem podklejone tekturą i brystolem zaokrąglone prostokąciki klap z wyretuszowanymi krawędziami.
Ciąg dalszy nastąpi.
W trakcie robienia kolejnych dziurek wygięła mi się igła i musiałem ją skrócić - najlepiej zrobić to od razu - wystarczy 1cm. Po wykonaniu nowego dziurkacza dokończyłem wycinanie dziurek.
Ponieważ wklejanie bulajów w bibułkę byłoby bez sensu, pocieniając oklejkę musiałem zostawić okolice bulajów nietknięte. Podkleiłem podstawę i wierzch występu kartonem 1mm i wkleiłem jeszcze jedną warstwę pomiędzy, z wyciętym miejscem na bulaje aby uniknąć garbu po oklejeniu części.
Igłę 0,5mm okręciłem drucikiem emaliowanym (tym samym z którego wcześniej robiłem obręcze relingu na pomostach działowych) o średnicy ~0,1mm. Następnie uzyskaną sprężynkę rozciąłem nożykiem Olfy uzyskując kółeczka które po spłaszczeniu i złączeniu końcówek wcisnąłem do bulajów i zakleiłem od tyłu kroplami BCG. Po wysuszeniu suszarką bulaje zyskały oszklenie (jeśli ktoś ma taki wzrok żeby to dojrzeć)
Po zamocowaniu bulajów okleiłem podstawę dookoła - jak widać należy się przyłożyć przy wyrównywaniu powierzchni oklejanej taką cienką jak bibułka oklejką ponieważ widać potem wyraźnie każdą nierówność. Druga kwestia to stopień ścieniania - lepiej nie przesadzać bo kiedy jest za cienka (od tyłu widać nadruk), w zbyt cienkich miejscach pojawiają się przebarwienia - tutaj udało mi się ich pozbyć retuszując powierzchnię mocno rozcieńczoną farbką, ale lepiej uniknąć takiej wpadki.
Na wierzch podstawy nakleiłem podklejone tekturą i brystolem zaokrąglone prostokąciki klap z wyretuszowanymi krawędziami.
Ciąg dalszy nastąpi.
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Jeżeli chodzi o bulaje to odpowiednia mogła być tez struna A5 od gitary akustycznej (bo owijka jest z brązu), wówczas zdjąć owijkę ze struny a efekt mógłby być podobny.
tak na przyszłość, jakby kto szukał inspiracji na takie maleństwa
tak na przyszłość, jakby kto szukał inspiracji na takie maleństwa
,,Demokracja. Też mi coś. Nigdy nie ufaj niczemu, co wynaleźli Grecy." J. Clarkson