[RELACJA] MM BISMARCK 1:300

[Kemot]

9cm?!
A przypadkiem nie zgubiłeś/pominąłeś jakiejś jednej oklejki?

[kryp]

Witam,

Kemot dobrze Ci podpowiada... Widziałem relacje z klejenia Bismarcka z MM i nie było tam problemów, o których piszesz. Wrzuć jakieś fotki.

[SZERYF]

Wczoraj wieczorem sam dorobiłem dwa elementy poszycia są innym kolorem, więc łatwo odróżnić defekt.

Przeglądałem inne Bismarcki i stwierdzam, że zasadniczo ci co robią z MM pokrywają szkielet pianką, nakładają szpachlę i malują ( w tym wypadku nie oklejają poszyciem z MM w ogóle) często naklejają szerokie czarne paski na wodnicy żeby kamuflować nieciągłości itd - nie zauważyłem na tym forum modelu "czystego" bez napraw z MM żeby ktoś tylko okleił szkielet i mu wszystko grało -- mogę się mylić szukałem jedynie w opcji szukaj na hasło "bismarck"


Mam pytanie wyciąłem dobrze wręgi odchyłki wiadomo, wyciałem cały szkielet i nakleiłem na karton 2mm, skróciłem cały szkielet o 4mm jaki błąd popełniłem jak w pionie i w poziomie poszycie jest za krótkie ?? ma ktoś jakie pomysły>?

Oto fotki :





na tym zdjęciu nie miałem jak wyginać szkielet bo poszycie jest za krótkie





tu widać idealnie lukę na ok. 9 cm pokrytą częściami własnej roboty



Podsumowując model Bismarcka z MM to porażka nie zalecam kupowania go, chyba że ktoś będzie się bawił w "łatacza" jak ja.

[ESP]

Zgubiłeś dwie części:
tutaj masz zdjęcie pokazujące że poszycie denne jest kompletne.


Zdjęcie pochodzi z relacji Tomasza K. na sąsiednim forum

[Grzegorz75]

Chłopie , piszesz już takie brednie , że się tego czytać nie da ! Plujesz na projektanta , bo części sobie pogubiłeś ??? Koledzy już wcześniej Ci to sugerowali , a Ty dalej swoje .

Podsumowując - naucz się operowania nożykiem i linijką w celu wycinania części , w miarę poprawnego klejenia , a przede wszystkim porządku na stole , bo w bajzlu wcale się nie dziwię, że giną nawet duże kawałki poszycia .

[SZERYF]

Oczywiste wnioski wyciągacie - i się nie dziwię bo też bym tak pomyślał , jednak tak podszedłem do budowy:

1) cały egzemplarz skanowałem i wykonywałem z kopii drukowanych na papierze technicznym ( szkielet)

2) poszycie wycinałem z MM i składowałem w jednym miejscu ( fizycznie nie możliwe zgubienie części), te części które widzicie na stole nie są z MM są to skany z innego czasopisma leżą na stole bo z nimi kombinowałem żeby je dołączyć do MM

Jest tylko jedna opcja ale też mało prawdopodobna "Bismarcka" kupiłem na Allegro i możliwe że ktoś mi sprzedał nie kompletnego -- ale tu muszę podkreślić że grzbiet czasopisma był zszyty zszywaczami
(wyglądały na oryginalnie) więc to także raczej naciągane, ciekawi mnie to jak ktoś dysponuje poszyciem z MM wręg niech sprawdzi czy są wszystkie od 1- 26 innej opcji nie ma żeby to rozwiązać


Dziękuję za linka z relacji Tomasza K - "zgapię" od niego jak wykonywać Bismarcka


Dobra koniec z marudzeniem nie będę się czepiał projektanta już, martwi mnie brak tych wręg bo to może oznaczać brak całego arkusza z częściami:(i wtedy będę je dobierał z "netowych" wersji skanów z innych czasopism teraz myślę jak to naprawić wszystko:), zainwestuję w szpachlę i farbę i powinno wyjść cacy no ale oczywiście przed tym dokleję górne poszycia

[Łosiu]

Kosmici pewnie wycieli. Szczególnie że jak patrze na skan poszycia na innym forum
http://www.kartonbau.de/wbb2/attachment ... ntid=86556 to poszycie całego śródokręcia jest na jednym arkuszu...
Wklej skan instrukcji z narysowanym i podpisanym poszyciem i skan elementów.

[SZERYF]

spójrz na mój szkielet te wszystkie części są naklejone to skąd ta przerwa 9cm??


Autentycznie siedzę powiększam twoje foto i porównuje z częściami naklejonymi przeze mnie i jest przerwa 9 cm sklejałem " na styk" nie rozumiem tego. Popełniłem gdzieś błąd ale napewno !! nie zgubiłem tych części bo one są naklejone.

Powiem nie fachowo bo się nie znam " spójrzcie na te czarne plamki na poszyciu w twoich częściach te kwadraciki - cokolwiek to jest znajduje się także u mnie więc te części są naklejone, pomyślałem przez chwilę że za długi model zrobiłem - ale to niemożliwe bo przecież pokład jest wycięty z MM dolny pokład- tak to się chyba nazywa? to 81 cm a górny to 84 cm

[Łosiu]

pokaż skan arkuszy i instrukcji, podobno skanowałeś. Albo podeśli na eco-gdynia@o2.pl.

edit - jeszcze pytanie. Ile masz wycinanek i czy kleisz z elementów z wycinanki czy ze skanów?

[SZERYF]

szkielet robiłem ze skanów -- 1:1 drukowanych na papierze technicznym, wycinanek zawierających okleiny pokład mam z tego co widzę 3 strony a4


oto super rozwinięta instrukcja :





Po kolei prześledziłem wszystkie części i Wszystkie są naklejone a mimo to jest taka przerwa --- nie wiem jak to zrobiłem, hhehe zdolny jestem ale już tak to zostanie zaszpachluje i zaleję farbą i wyjdzie jak wyjdzie:) nie myślmy już gdzie jest błąd bo go trudno znaleźć, pamiętajcie że dlamnie to zabawa to pierwszy karton i sukcesem będzie sklejenie go do końca bo jak widzę wielu nie dotrwało na tym forum do końca:) a błędy w szkielecie można ukryć na szczęście, chyba odejdę od klasycznego sklejania tego modelu bo widzę że są z MM małe problemiki będę sięgał do innych wydawnictw i tuningował tego Bismarcka zobaczymy co wyjdzie będzie lepsza zabawa:)