Star w służbie ...
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- PITERPANZER
- Posty: 523
- Rejestracja: sob mar 19 2005, 18:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- x 1
Piękny model Kierowniku.
Zazdroszczę tym,którzy będą mieli okazję go sklejać ,sam nie mam za wiele czasu na nawet na pancerkę .
Gratulacje!
P.S. Dokupienie transferu na Fotosiku nie kosztuje zbyt wiele, a skoro Star jest prezentowany jako nowość ,to na pewno transfer wzrośnie i bez wahania wyłączą fotki.Przerabiałem to ,niestety.Po opłaceniu transferu odblokowanie nie jest natychmiastowe ;-(
Zazdroszczę tym,którzy będą mieli okazję go sklejać ,sam nie mam za wiele czasu na nawet na pancerkę .
Gratulacje!
P.S. Dokupienie transferu na Fotosiku nie kosztuje zbyt wiele, a skoro Star jest prezentowany jako nowość ,to na pewno transfer wzrośnie i bez wahania wyłączą fotki.Przerabiałem to ,niestety.Po opłaceniu transferu odblokowanie nie jest natychmiastowe ;-(
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
No..., jak to u kolegi Kierownika - fajny modelik się prezentuje...
Mam jednak co do niego (modelu) jedno małe ale.. Może się mylę, wydaje mi się jednak, że stopki podpór nie mogłyby się tak trzymać, jak np. na drugiej fotce. O ile dobrze sobie przypominam (blisko dwadzieścia lat pracy w transporcie i przeładunkach), to stopki tych żurawi samochodowych nie były na stałe zamontowane do śrub podpór. Miały na środku takie kuliste wgłębienie, w który wchodziła (przy rozkładaniu podpory) śruba, też kuliście zakończona. Po złożeniu podpór, stopki umieszczało się w specjalnych "koszykach" wykonanych z płaskownika i przyspawanych do ramy żurawia. Z tego wnioskuję, że stopki nie byłyby w stanie utrzymać się na śrubach przy złożonej podporze - zetknięte na styk ze śrubami najzwyczajniej w świecie pospadałyby... Ale..., być może się mylę - może istnieje nieznany mi model tego żurawia...
Mam jednak co do niego (modelu) jedno małe ale.. Może się mylę, wydaje mi się jednak, że stopki podpór nie mogłyby się tak trzymać, jak np. na drugiej fotce. O ile dobrze sobie przypominam (blisko dwadzieścia lat pracy w transporcie i przeładunkach), to stopki tych żurawi samochodowych nie były na stałe zamontowane do śrub podpór. Miały na środku takie kuliste wgłębienie, w który wchodziła (przy rozkładaniu podpory) śruba, też kuliście zakończona. Po złożeniu podpór, stopki umieszczało się w specjalnych "koszykach" wykonanych z płaskownika i przyspawanych do ramy żurawia. Z tego wnioskuję, że stopki nie byłyby w stanie utrzymać się na śrubach przy złożonej podporze - zetknięte na styk ze śrubami najzwyczajniej w świecie pospadałyby... Ale..., być może się mylę - może istnieje nieznany mi model tego żurawia...
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Tak tytułem próby sporządziłem dwa albumiki:
http://picasaweb.google.pl/kierownik51/ ... directlink
http://picasaweb.google.pl/kierownik51/ ... directlink
http://picasaweb.google.pl/kierownik51/ ... directlink
http://picasaweb.google.pl/kierownik51/ ... directlink