Skoro mają miejsce takie dramatyczne apele zdecydowanie i stanowczo powiem "NIE POZWALAM NA TO!!"
Perypetie tego modelu są dość zawikłane, więc nie będę ich opisywał. W każdej bądź razie model ten od zeszłego roku jeździł po różnych zakątkach Polski, a ja nie miałem czasu na jego opstrykanie.
A tera bendom fotki, bo i tak większość nie czyta tego co ktoś pisze
Zapomniałem tam wyżej dopisać, że niestety, ale zdjęcia są nie najlepsze, ze względu na fakt, że korzystam z aparatu mojej małej żonki, którego za chiny ludowe nie potrafię obsługiwać.
Ostatnio zmieniony pt sie 28 2009, 20:11 przez Konan Barbarzyńca, łącznie zmieniany 1 raz.