![Cool :cool:](./images/smilies/icon_cool.gif)
Stwierdziłem, że czas być gwiazdą. Możliwe, że stwierdziłem to ponownie, albo któryś to raz z rzędu. Nie wiem. W każdym bądź razie chcę być sławny. Jak Majkel Dżekson. Tylko chcę, żeby mój nos pozostał na swoim miejscu, a nie gdzieś mi spadł był na ziemię. Bo nos to podstawa. Bez niego nie można np. nosić okularów przeciwsłonecznych, które niezbędne są do gwiazdorskiego lansu. A lans musi być. Bo lans to podstawa.
Ostatnio umyśliłem, że do zostania gwiazdorem, takim Majkelem Dżeksonem modelarstwa, posłuży mi model włoskiego kajak. Kadłub się zrobił, i jeszcze jakieś popierdółki, ale stała się tragedia na miarę naszych czasów.W trakcie którejś tam kolejnej przewózki tego modelu się stało to:
![Obrazek](http://i16.photobucket.com/albums/b44/grzegorzstaniucha/pzkpfw%20III%20ausf%20G%20gpm/kadlub.jpg)
![Obrazek](http://i16.photobucket.com/albums/b44/grzegorzstaniucha/pzkpfw%20III%20ausf%20G%20gpm/kadlub2.jpg)
Dlatego też ponownie przemyślałem jak zostać gwiazdą omijając program "od opola do przedszkola" i działając wspólnie i w porozumieniu z reszta stada rodzinnego wybraliśmy ten oto kajak, którego zdjecie okładki wraz z moim palcem u stopy i kawałkiem materiału wersalki zamieszczam poniżej:
![Obrazek](http://i16.photobucket.com/albums/b44/grzegorzstaniucha/ojojo/Clipboard01.jpg)
A tu zdjęcie podklejonych wręg (w tle widoczny dywan i podłoga)
![Obrazek](http://i16.photobucket.com/albums/b44/grzegorzstaniucha/ojojo/br.jpg)
Tym samym zaczynam wielce atrakcyjną i wiele wnoszącą relację
![haha :haha:](./images/smilies/hahaha.gif)
![haha :haha:](./images/smilies/hahaha.gif)
Można teraz pisać, że się zasiada na krzesłach w korytarzu, albo w kucki na podłodze, ze śmierdzą komuś stopy, albo ma przepocone skarpetki.
Endżoj.
To pisałem ja, przyszły Majkel Dżekson polskiego modelarstwa
![haha :haha:](./images/smilies/hahaha.gif)