cris przepraszam za offtopa, ale jeszcze tylko odpowiem. Laszlo jeśli chodzi o nazwę to faktycznie nie będę się kłócił. Jednak napiszę dlaczego ja dalej będę mówił o odbiorniku ,a nie czujniku. Nie wiem jak samoloty cywilne , ale we wszystkich konstrukcjach samolotów wojskowych, polskich i rosyjskich, ten element samolotu nazywany jest odbiornikiem OCP(Odbiornik Ciśnień Powietrza). Na ile znam angielski(a orłem nie jestem:) to słowo "probe" na pewno nie oznacza próbnika, prędzej sondę. Co do samej budowy takiego odbiornika czy jak wolicie czujnika nie ma on rządnych elementów pomiarowych w sobie. Obróbka, pomiar, interpretacja ciśnienia statycznego i całkowitego nie następuje w samej pitocie tylko w innym bloku elektrycznym do którego dzięki odbiornikowi ,ciśnienie za pomocą przewodów diurytowych są dostarczone i przetworzone na sygnały elektryczne.W starszych konstrukcjach takowe ciśnienia nie są przetwarzane na sygnały elektryczne tylko bezpośrednio dostarczane do wskaźników w kabinie.
Zgodzę się z tobą ,że nie zawsze jeden odbiornik, czujnik w finalnym obiegu(kabina) służy do wskazywania prędkości i wysokości. Na MiG-29-tym jednak jest to tylko ten jeden odbiornik, czujnik.Natomiast faktycznie zachodnie konstrukcje mają nieraz ich po kilka. Tak z ciekawości zacząłem szukać zdjęć z bliska tego odbiornika na F-14 i znalazłem dosyć ciekawą stronę gdzie , jeśli dobrze rozumiem po angielsku to, to co my przyjęliśmy jako odbiornik, czujnik do pomiaru ciśnień (finalnie prędkości) nie służy do tego tylko do pomiaru kątów natarcia. Dobrze zrozumiałem?. Do odbioru ciśnień służą odbiorniki , czujniki opisane nr2. czy ktoś znający lepiej angielski może potwierdzić lub zaprzeczyć?.Oto link:
http://anft.net/f-14/f14-detail-sensorprobe.htm
[Relacja] F-14 MM 2003
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Oczywista oczywistość.Partyzant pisze:Co do samej budowy takiego odbiornika czy jak wolicie czujnika nie ma on rządnych elementów pomiarowych w sobie. Obróbka, pomiar, interpretacja ciśnienia statycznego i całkowitego nie następuje w samej pitocie tylko w innym bloku elektrycznym do którego dzięki odbiornikowi ,ciśnienie za pomocą przewodów diurytowych są dostarczone i przetworzone na sygnały elektryczne.W starszych konstrukcjach takowe ciśnienia nie są przetwarzane na sygnały elektryczne tylko bezpośrednio dostarczane do wskaźników w kabinie.
Nie chciałem już wnikać w budowę systemu przetwarzania cisnienia, bo nie było to dla mnie istotne w tej dyskusji.
Chodziło mi raczej o budowę samej Pitoty.
Te pobierające cisnienie statyczne mają inną budowę od tych pobierajacych tylko ciśnienie dynamiczne. Różnią sie tym ze te pierwsze sa dwukanałowe. Jeden kanał w postaci rurki chwytającej napierające strugi, i drugi zewnetrzny obudwany na tej rurce pobierający cisnienie statyczne poprzez otworki na obudowie samej pitoty. Takie pitoty "mierzą" właśnie także wysokość.
Jednak są też stosowane takie które "mierzą" tylko predkośc (jednokanałowe).
Zakańczam tą offtopowa dyskusję i sie zamykam. Przepraszam autora, bo sam nie lubie jak mi ktoś brudzi w relacjach. Zawsze można to usunąć, chyba że Crisowi przydadzą się nasze wynurzenia.
Jak chcesz Partyzancie to możemy pogadać o tych zawiłosciach na PW.
Pozdr.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?
ZŁO SQUAD
Z tego co pamiętam, to F-14 ma cztery Pitotki na bokach kabiny, a na dziobie jest sensor AOA.
Tu dobre zbliżenie: http://ultra.glo.be/daco/BF14p01.jpg
Laszlo, taki duży a nie wie, że nie napierające strugi, a ciśnienie dynamiczne bierze Pitotka ha ha ha.
BTW są też tak zwane "smart probes", które same przetwarzają pomiary i dalej wysyłają dane cyfrowe.
Koniec OT.
Tu dobre zbliżenie: http://ultra.glo.be/daco/BF14p01.jpg
Laszlo, taki duży a nie wie, że nie napierające strugi, a ciśnienie dynamiczne bierze Pitotka ha ha ha.
BTW są też tak zwane "smart probes", które same przetwarzają pomiary i dalej wysyłają dane cyfrowe.
Koniec OT.
wczoraj postanowilem przykleic oszklenie kabiny, kupione na stronie Gomix'a, niestety w całości nie pasowało do ramek i musiałem je rozciąc na 3 częsci, niestety i to nie pomogło, nie wiem czy fotele były za wysokie czy to oszklenie za płaskie, w każdym bądź razie po przyklejeniu została z tyłu spora szpara
nie widząc innego wyjścia narysowałem odpowiednią częsc na kartonie, wyciąłem . . .
. . . i pomalowałem niestety posiadam tylko plakatówki i jedynie 3 kolory (czarny, biały, niebieski) więc efekt nie jest najlepszy ale gdybym zostawił tą szparę wyglądałoby jeszcze gorzej
nie widząc innego wyjścia narysowałem odpowiednią częsc na kartonie, wyciąłem . . .
. . . i pomalowałem niestety posiadam tylko plakatówki i jedynie 3 kolory (czarny, biały, niebieski) więc efekt nie jest najlepszy ale gdybym zostawił tą szparę wyglądałoby jeszcze gorzej
Mig-29 MM - ukończony
F-14 MM - ukończony
Su-47 - w hangarze
F-14 MM - ukończony
Su-47 - w hangarze
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2206
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 169
To raczej kopułka kabiny jest za niska i opiera się o zagłownik fotela pilota.Heinrich Kosmala pisze:Myślę, że to całe „zło“ tutaj wzięło swój początek; niewłaściwie nakleiłeś poszycie osłony kabiny do „oszklenia“ (1), tak że linie 2 i 3 nie pokrywają się ze sobą, przez co powstała ta szpara.
Jak wykasować post: należy kliknąć na wykrzyknik i napisać list do admina z prośbą o wykasowanie wskazanego postu.