Cały tydzień minął a ja męczyłem się z pokryciem na dach.Powstała też konstrukcja"cebulki" .Wreszcie wszystko dostarczono na budowę
Ja też man "Coś z czegoś w czymś" -dechy z lipy w ciężąrówce
Dodaj jeszcze rustykalną sławojkę to będzie wiadomo gdzie kierowca poleciał w takim pośpiechu
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Edmundzie wstawiaj zdjęcia w swoim wątku i ujawniaj swój szyderczy plan z chęcią wstąpię pooglądać
Lehcyfer- kierowca wraz z ekipą rozpierzchli się kiedy wyciągnąłem aparat...wszyscy zatrudnieni na czarno.Jak pozbieram ich z okolicy to może do soboty coś jeszcze zrobią.
To ja dodam dzisiaj swoje dwa grosze.Co prawda ścian jeszcze nie ma ,ale są już drzwi.Drzwi zamykane rzecz jasna na klucz,który jest dostępny dla wszystkich -dusz zbłąkanych.Wycieraczki nie będzie więc wisi sobie na ścianie.
Łłłłaaaałłłłłłłłłłłł.... dla mnie to jest totalny odlot . Jesteś niesamowity "herbaciany" !!!!!! . Czy ty masz jakieś konszachty z ten tego jakimiś mocami nieczystymi ???
Dzięki koledzy za "nawiedzanie"moich stron!
mirrasss78-raczej z mocami czystymi-przecież dom im stawiam
Ostatni tydzień to czas zbierania ekipy, teraz muszą jeszcze troszkę poczekać na resztę siebie bo czasu starczyło tylko na głowy
Mam więc: właścicielkę wózka,panią -zawiadowcę stacji,turystę,zakapiora bieszczadzkiego i maszynistę