[RELACJA] Bismarck GPM

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Szydercza Gała
Posty: 2324
Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
x 168

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Szydercza Gała »

No Biafra, po twoim Konigsbergu rzeczywiście widać wspaniałe rezultaty stosowania tej metody :haha:

Poke, jako plastikowiec powinieneś chyba dysponować jakimiś farbami, nie wpadłeś na pomysł żeby te krawędzie (dodatkowo uwidocznione klejeniem na zakładkę) podmalowac na kolor przypominający ten z drukarni?

Jak na eksperymenty z kartonem to sobie ambitny temat wybrałeś, choć przyznać trzeba Ci punkty za to że nie jest to Yamato od Hala :haha:
NUR FüR MASON!!!!! :haha:
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Awatar użytkownika
Poke
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 15 2003, 12:10
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Poke »

Tak wlasnie myslalem o farbach ale balem sie użyc. hehe YAMATO... :) wiem że nie kleje idealnie, ale jest az tak zle? Tak czy siak nie poddam sie :)
Awatar użytkownika
Szydercza Gała
Posty: 2324
Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
x 168

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Szydercza Gała »

Po tych fotach trudno powiedziec bo nic na nich nie widać :haha:
Wygląda na to że chociaż poszycie CI się nie pozapadało, to już coś.
Każda farba jest lepsze niż biał krawędź.
NUR FüR MASON!!!!! :haha:
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Awatar użytkownika
Konan Barbarzyńca
Posty: 618
Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
Lokalizacja: Elbląg

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Konan Barbarzyńca »

No chyba, ze jest to farba czarna, więc nie każda.
A swoją drogą to trza było wziąć sobie na tapetę latarnię morską albo cuś w ten styl, a nie model klocka dużego hej
ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
lehcyfer
Posty: 485
Rejestracja: pt lis 11 2005, 18:19
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: lehcyfer »

Nadbudówka wygląda na strasznie postrzępioną, szczególnie w okolicach półokrągłych wcięć - czym wycinałeś części? Postrzępionych krawędzi jest więcej - możesz zastosować drobny papier ścierny żeby je wygładzić.

Co do kleju - jaki używasz? drobne elementy, typu żaluzja którą zacząłeś najlepiej kleić BCG - wysycha prawie be śladu choćbyś przesadził z ilością - no i to jest główna odpowiedź co do braku śladów kleju - klei się jak najmniejszą jego ilością jak to tylko możliwe - zrób kilka prób, zmniejszając sukcesywnie ilość aplikowanego kleju i zobaczysz sam.

Co do prób, nie rozumiem czemu wziąłeś się za Bismarcka - twój warsztat wymaga jeszcze sporo treningu i wprawy - zamiast wielkiego okrętu budowałbym na twoim miejscu sporo malutkich modelików - żeby załapać czystość, dokładność klejenia. Modelik który robisz przez godzinę możesz wyrzucić bez mrugnięcia okiem i zrobić jeszcze raz, drugi czy nawet trzeci - aż zrobisz go tak że mucha nie siada.

Kiedy konsekwentnie będziesz perfekcyjnie budował te małe modeliki już za pierwszym razem, możesz się przerzucać na coraz większe. W praktyce myślę że po jakiś 10 modelikach mógłbyś się z dużym prawdopodobieństwem z powodzeniem zabrać za duży okręt.

Darmowych modeli jest na sieci takie multum że bez trudności znajdziesz dziesiątki takich które cię zainteresują.

Powodzenia - bo ten Bismarck w tej chwili nadaje się tylko do treningu, albo natychmiast po zbudowaniu do oddania do dziecińca żeby dzieciaki miały frajdę :)
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Grzegorz75
Posty: 1000
Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
Lokalizacja: GDYNIA
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Grzegorz75 »

Szydercza Gała pisze:Po tych fotach trudno powiedziec bo nic na nich nie widać :haha:
Właśnie że widać , mi się najbardziej podoba ...... krzesło :lol:
Awatar użytkownika
Marcintosh
Posty: 1091
Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
Lokalizacja: Dorset, UK
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcintosh »

Uwazam, ze jak na pierwszy model, wcale nie wyglada to zle. Owszem, wychodza braki warsztatowe ale kadlub ogolnie wyglada calkiem do rzeczy za wyjatkiem malego bloba na dziobie. Wydaje sie byc tez w miare prosty, co jest sztuka.

Skoro wolisz rzucic sie na gleboka wode, OK, bedzie ci tym trudniej wytrwac przy tym projekcie ale jezeli doprowadzisz go do konca, to tym bardziej bedziesz mial powod zeby byc z siebie zadowolonym. Sklejanie prostych cylindrow i szescianow, jak koledzy radza ne na kazdego "dziala". Zaloz z gory ze model bedzie mial widoczne bledy i niedoroby i pewnie wyleja na ciebie pare wiader pomyj po drodze ale jezeli model dokonczysz to nieniejszym utrzesz nosa wszystkim malkontentom :)
Awatar użytkownika
Poke
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 15 2003, 12:10
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Poke »

Jestem świadomy tego że ten model mnie przerasta, ale nie po to tyle czasu o nim myślałem żeby teraz sie poddać :)

lehcyfer: wszystko wycinam nożem do tapet i czasami nozyczkami. Klej to pouliretanowy z GPMu. Mam też wikol ale boje sie nim kleić bo rozmiękcza karton i go wygina. Ten BCG to w belgii znajde? :)
Co do farbek, popsiadam humbrola w bardzo podobnym kolorze. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Na razie nadbudówka i komin odłożona na bok i kończe kadłub bo jeszcze troche i bede tu miał 1000 części nie wiadomo do czego. I tu pytanie. Czy poszycie ponad linią wody pomalować na krawędziach przed przyklejeniem czy juz po przyklejeniu wyretuszowac?
Awatar użytkownika
kek
Posty: 87
Rejestracja: wt gru 02 2008, 23:30
Lokalizacja: Nowa Sól

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kek »

Witaj @Poke - model może niezbyt fortunnie rozpoczęty lecz może jeszcze wszystko naprostujesz. Co do klejów, to nie wiem czemu vicol miałby Ci rozmiękczać karton? Może jest nie wymieszany?
Jeśli chodzi o retusz najlepiej jest retuszować wszystkie krawędzie zaraz po ich wycięciu. Nie ważne czy będą one widoczne czy nie.
No i ostatnia rzecz która mnie nurtuje. Nie używaj tektury falistej w elementach nadbudówki. Co inego wręgi, a co innego elementy widoczne. Jest przecież tyle dobrego kartonu: pudełka po butach, pudełka po pizzy. Ja ostatnio wykonałem kilka elementów z... podkładek pod piwo. Wszystko się nadaje -tylko nie tektura falista!
Pozdrawiam i oczekuję ciągu dalszego Twoich zmagań. Wypłynąłeś na głęboką wodę więc musisz dobrze wiosłować.
Awatar użytkownika
Poke
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 15 2003, 12:10
Lokalizacja: Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Poke »

kek, nie używam tektury falistej do niczego :) może taki paskudny efekt bo nie szlifowalem papierkiem. Tekture mam taką jaką w sklepach modelarskich można kupić. Jak narazie skupić sie musze na kadłubie, okleic 1 bok i spróbować coś zrobić z dziobem żeby wyglądał jako tako. Apropo kadłubu spróbowalem wyretuszować połaczenie poszycia z pokladem i wyszło tak (osobiście jestem nawet zadowolony):
Obrazek
ODPOWIEDZ