*[Relacja/Samolot] PWS-54 MM 12/1967
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- Jacek Bula
- Posty: 278
- Rejestracja: pn paź 13 2008, 19:01
- Lokalizacja: Małkinia Górna
Jeśli chodzi o łączenia to myślę nie jest tak źle z tymi kolorami, gorzej jeśli chodzi o odcienie - jest co najmniej 3 odcienie zieleni i ze trzy odcienie popielu (tak przynajmniej mniej więcej na zdjęciach to wygląda). Nie myślałeś może o malowaniu??
Tym bardziej, że karton ukształtowałeś świetnie - bardzo mi się podoba
Tym bardziej, że karton ukształtowałeś świetnie - bardzo mi się podoba
Moje relacje:
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=(XXXXX)
UKOŃCZONE:
Przyczepa PN 1,5 (8691); Schienenwolf (15903); H.L. Hunley (12780); Katapulta (12916); T-24 (13216); TKW (14149); Kapliczka (14675); Ł-34
W BUDOWIE:
P. Kolei Wilanowskiej; BM-13 "Katiusza"
Z odcieniami jest "przegwizdane", ale to jest skan, nie oryginał. Skan nie był robiony przeze mnie. Dostałem go od kolegi i nie miałem wpływu ani na skanowanie ani na drukowanie. Nie wiem co z tymi odcieniami zrobię. Decyzję podejmę po zakończeniu. W całości model zawsze innaczej trochę wygląda i tego typu niedoróbki gubią się "w tłoku". Pozdrawiam.
Trzeba zrobić centropłat by ruszyć dalej z kadłubem bo nie wiem jaką wysokość powinien mieć kadłub za centropłatem - autorowi nie wierzę, żadna z jego wręg kadłubowych nie pasuje. Również pokrycie centropłata jest "sieknięte", autor wyrysował piękną elipsę na styku centropłat - tylna część kadłuba sugerując w ten sposób, że kształt kadłuba w swojej górnej powierzchni jest obły a kadłub jest w przekroju prostokątny z zaokrąglonymi narożami:
Dlatego musiałem najpierw zaprojektować szkielet skrzydła:
Dlatego musiałem najpierw zaprojektować szkielet skrzydła:
Witaj
Obserwuję Twoją pracę. Mało gadam bo to nie moja działka ale jedno mi się bardzo podoba. Opracowanie modelu jest do bani, a Ty nie rezygnujesz i walczysz możliwymi sposobami. Imponuje mi to. Budowanie modeli trudnych, słabo opracowanych to wielka sztuka. No i warsztat masz z modelu na model lepszy.
Pozdrawiam
Obserwuję Twoją pracę. Mało gadam bo to nie moja działka ale jedno mi się bardzo podoba. Opracowanie modelu jest do bani, a Ty nie rezygnujesz i walczysz możliwymi sposobami. Imponuje mi to. Budowanie modeli trudnych, słabo opracowanych to wielka sztuka. No i warsztat masz z modelu na model lepszy.
Pozdrawiam
Ol49;Cid21;Od2;Px48;Coalbrookdale Loc. - R. Trevithicka; Tyn6 - modele ukończone.
W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
Niki, dzięki za miłe słowa. Staram się i lubię jak trzeba trochę "pogłówkować". W swoim czasie, tak do matury (46 lat temu) kartonowych modeli robiłem dość sporo. Niewiele na studiach i bardzo niewiele po studiach i to nie tylko modele samolotów. Przypominam sobie stare "chwyty" i jadę do przodu. Po prostu jest to jakieś wypełnienie wolnego czasu i co tu dużo mówić - zabawa. Pozdrawiam.