Moj pierwszy HMS Alert 1777
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Dziękuje Rutek63 - jesteś niezawodny i jest mi bardzo milo, że zaglądasz do mojej stoczni. Książka jest rzeczywiście niezła (mam do niej dostęp) i jest w niej wiele szczegółów, z których w miarę możliwości jak najwięcej, spróbuję zastosować u siebie. Niestety, albo źle szukam albo nie ma w niej nic na temat waterway -a.
- Konrad Soltysiak
- Posty: 57
- Rejestracja: czw kwie 01 2004, 18:08
- Lokalizacja: Grójec
A nie chodziło Ci o "king plank" - deskę dwukrotnie szerszą od pozostałych biegnącą od dziobu do rufy? Nie wiem czy występowała na jednostkach rozmiaru Alerta.Rutek63 pisze:Na samym dziobie o ile dobrze pamiętam powinien być jeden centralnie ustawiony kawałek, od którego rozchodzą się symetrycznie pozostałe deski. Wywiało mi z głowy fachową nazwę na te deski, sorry.
Odnośnie deskowania to także proponowałbym zweryfikować je w AotS Alerta (długość i szerokość desek, sposób kołkowania i układ ("co trzecia" czy "co czwarta")
Przy nabrzeżu wykończeniowym Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
Poniżej zamieszczam - jedyne w zasadzie - dwa zdjęcia ze wspomnianej książki, na których widać co nie co o sposobie deskowania i kołkowania pokładu. Wynika z nich, że jednak każda deska była kołkowana.Konrad Soltysiak pisze:....Odnośnie deskowania to także proponowałbym zweryfikować je w AotS Alerta (długość i szerokość desek, sposób kołkowania i układ ("co trzecia" czy "co czwarta")
Zdjęcia można powiększyć.
Witam serdecznie,
i znowu trwało to niemiłosiernie długo, ale cóż zrobić - jakoś szybciej mi nie wychodzi. Coby jednak nie było, ze zrezygnowałem, to pokażę co nie co:
Nie za wiele posunąłem sie do przodu , ale zawsze to coś. Mam teraz spora zagwozdkę. Wiem juz, ze w moim zestawie i jego instrukcji jest błąd, polegający na kolejności dalszego klejenia. W instrukcji jest:
trzecie poszycie
stępka i stewy (dziobowa i rufowa)
pawęż
Z tego co się orientuje, powinno być odwrotnie: najpierw pawęż, a potem trzecie, ostateczne (u mnie będzie wykonane z forniru 0,5 mm czereśni amerykańskiej) poszycie burt. I fajnie, tylko co ze stewa rufowa? Montować ja teraz (przed trzecim poszyciem), czy tez po ?
Moze mógłby mi ktoś z Was coś podpowiedzieć w tej kwestii.
A i inne uwagi również mile widziane.
i znowu trwało to niemiłosiernie długo, ale cóż zrobić - jakoś szybciej mi nie wychodzi. Coby jednak nie było, ze zrezygnowałem, to pokażę co nie co:
Nie za wiele posunąłem sie do przodu , ale zawsze to coś. Mam teraz spora zagwozdkę. Wiem juz, ze w moim zestawie i jego instrukcji jest błąd, polegający na kolejności dalszego klejenia. W instrukcji jest:
trzecie poszycie
stępka i stewy (dziobowa i rufowa)
pawęż
Z tego co się orientuje, powinno być odwrotnie: najpierw pawęż, a potem trzecie, ostateczne (u mnie będzie wykonane z forniru 0,5 mm czereśni amerykańskiej) poszycie burt. I fajnie, tylko co ze stewa rufowa? Montować ja teraz (przed trzecim poszyciem), czy tez po ?
Moze mógłby mi ktoś z Was coś podpowiedzieć w tej kwestii.
A i inne uwagi również mile widziane.
Witaj krzwoj.
Pokład wygląda znakomicie. Co do deskowania pawęży to nie koniecznie jest to błąd. Można ją wykonać zarówno po jak i przed deskowaniem właściwym kadłuba. Zależy od preferencji modelarza, a przede wszystkim od wyglądu budowanej jednostki. Przy bogato zdobionym lustrze i sponsonach bocznych pawęż wykonuje się z reguły po deskowaniu właściwym. Co do reszty to nie spotkałem się aby wklejać stępkę po deskowaniu. Tak na marginesie to ostatnia listwa powinna być wpuszczana w belkę stępki. Stewy z uwagi na to że składają się z kilku elementów wykonuje się w etapach. To co jest konieczne do wykonania wykończenia deskowania kadłuba wykonuje się najpierw. Wykończenie stew, przede wszystkim dziobowej robi się po deskowaniu. Ma to tę zaletę iż łatwiej jest kontrolować rozmierzanie i przebieg listew deskowania w miejscu ich schodzenia się na dziobie i rufie. W Twoim przypadku przy tak małych jednostkach proponował bym wkleić stewy i naturalnie stępkę przed deskowaniem pamiętając aby były szersze o grubość użytego później forniru.
Pokład wygląda znakomicie. Co do deskowania pawęży to nie koniecznie jest to błąd. Można ją wykonać zarówno po jak i przed deskowaniem właściwym kadłuba. Zależy od preferencji modelarza, a przede wszystkim od wyglądu budowanej jednostki. Przy bogato zdobionym lustrze i sponsonach bocznych pawęż wykonuje się z reguły po deskowaniu właściwym. Co do reszty to nie spotkałem się aby wklejać stępkę po deskowaniu. Tak na marginesie to ostatnia listwa powinna być wpuszczana w belkę stępki. Stewy z uwagi na to że składają się z kilku elementów wykonuje się w etapach. To co jest konieczne do wykonania wykończenia deskowania kadłuba wykonuje się najpierw. Wykończenie stew, przede wszystkim dziobowej robi się po deskowaniu. Ma to tę zaletę iż łatwiej jest kontrolować rozmierzanie i przebieg listew deskowania w miejscu ich schodzenia się na dziobie i rufie. W Twoim przypadku przy tak małych jednostkach proponował bym wkleić stewy i naturalnie stępkę przed deskowaniem pamiętając aby były szersze o grubość użytego później forniru.
Bardzo dziękuję Metalmic za podpowiedz i rysunek.
W zasadzie skłaniam się do tego, co powiedziałeś - żeby najpierw wkleić stępkę i obie stewy, następnie zrobić poszycie pawęzy a na końcu właściwe poszycie burt. W takim jednak wypadku deski poszycia pawęży będą dochodziły do stewy rufowej po obu jej stronach. I to mnie zastanowiło - czy powinno być właśnie tak, czy też deski poszycia pawęży powinny być ułożone pod stewa rufowa.
W zasadzie skłaniam się do tego, co powiedziałeś - żeby najpierw wkleić stępkę i obie stewy, następnie zrobić poszycie pawęzy a na końcu właściwe poszycie burt. W takim jednak wypadku deski poszycia pawęży będą dochodziły do stewy rufowej po obu jej stronach. I to mnie zastanowiło - czy powinno być właśnie tak, czy też deski poszycia pawęży powinny być ułożone pod stewa rufowa.