[KONIEC] ORP PIORUN (422) 1:50 R/C
Moderator: kartonwork
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Masakra...Tomasz D. pisze:Taki sam kardan pękł w moim Flowerku w momencie gdy na śrubę nawinęło się troszkę wodorostów, one naprawdę są słabe.
Racja, pamiętam... Nie no nie ma co się cackać - będę wymieniał kardany.BALROG pisze:A ja od początku krzyczałem o kardanach jak tylko je zobaczyłem
Jak bedziesz zamawiał to krzycz podłacze sie pod wysyłke
Powiedziałem Pawłowi, że pierwszą moją reakcją na tego typu zdarzenie byłoby wrzucenie go do wody, następnie topienie bosakiem i staranowanie resztką tego co zostało by z Pioruna. Potem napuściłbym na jego Veiia Bear'a Grylls'a ze "Szkoły Przetrwania" by go zjadł a fretki przerobił na futro ;)Edmund_Nita pisze:No wiesz Piotrze80, z tym wyciszaniem to bym nie przesadzał, jeżeli masz zamiar pływać z BALROGIEM. Jego Schnellboot może Piorunka nie usłyszeć i go staranuje...
Paweł jak to usłyszał to się przestraszył i obiecał poprawę ;)
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Zdecydowanie będą nowe kardany ale ich problem odkładam już na rok budżetowy 2010. Póki co doszły elementy do dwóch przekładni przyspieszających - od AK-176M i Sting-EO, dzień roboty i oto efekty:
Pozostało mi zamontować orczyki na wale na przeciwko serw ale dziwnym trafem okazało się, że mam jedynie na wał 3mm a tutaj potrzeba na 2mm, zatem konieczna wizyta w modelarskim w poniedziałek. Na koniec cięgna, próby i można zabudować w kadłubie i nadbudówce.
BTW Za trzecią przekładnię - zwalniającą do Sea Giraffe zabiorę się jak tylko przyjdą zamówione łożyska, bo w tej ich użycie jest już raczej konieczne.
Aktualizacja:
Zakupione orczyki już na swoim miejscu - dwie kompletne przekładnie:
Pozdr
Piotr
Pozostało mi zamontować orczyki na wale na przeciwko serw ale dziwnym trafem okazało się, że mam jedynie na wał 3mm a tutaj potrzeba na 2mm, zatem konieczna wizyta w modelarskim w poniedziałek. Na koniec cięgna, próby i można zabudować w kadłubie i nadbudówce.
BTW Za trzecią przekładnię - zwalniającą do Sea Giraffe zabiorę się jak tylko przyjdą zamówione łożyska, bo w tej ich użycie jest już raczej konieczne.
Aktualizacja:
Zakupione orczyki już na swoim miejscu - dwie kompletne przekładnie:
Pozdr
Piotr
Ostatnio zmieniony czw lis 12 2020, 9:42 przez Piotr80, łącznie zmieniany 2 razy.
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Kardany to nie jest twój jedyny problem z napędem. Wklejenie wsporników wałów jest dużo bardziej delikatne niż te kardany. Jeśli chodzi o ślizganie się wału silnika wystarczy delikatnie nadpiłować ośkę silnika iglakiem. I sugeruje używania klejów montażowych (Loctite 296 lub podobnych) do zabezpieczenia śrub wtedy się nie odkręcają. Co do samych kardanów ja stosuję od 5 lat takie http://modelarnia.psp5.opole.pl/temp/ca ... elco11.jpg i we wszystkich modelach w których występuję nie puścił żaden.
Pozdrawiam
Artur N
Pozdrawiam
Artur N
Właśnie w obawie o zbyt duże siły działające na wsporniki postanowiłem zrobić trochę inaczej niż w "oryginale". Rurka mosiężna oparta o kilka wręgów i zalana żywicą bez samych podpór trzymała sie jak kamień. Powinno to wystarczyć a czy wystarczy - wyjdzie w praniu.ArturN pisze:Wklejenie wsporników wałów jest dużo bardziej delikatne niż te kardany.
Tak to dobre rozwiązanie - Balrog wczoraj mi to zasugerował ale te kardany i tak są do wywalenia :/ArturN pisze:Jeśli chodzi o ślizganie się wału silnika wystarczy delikatnie nadpiłować ośkę silnika iglakiem.
Póki co śrubki zalewam żywicą Hartera epoxy 5 min narazie trzyma ale skoro jesteś drugą osobą sugerującą mi taki klej więc chyba go nabędęArturN pisze:I sugeruje używania klejów montażowych (Loctite 296 lub podobnych) do zabezpieczenia śrub wtedy się nie odkręcają.
Najcenniejsza rada! Wczoraj przymierzałem wał z Riku, pozyczony od Balroga i na styk mieści się między silniki a przekładnie ale o wstawieniu ich między przekładnie a wały napędowe moge zapomnieć - natomiast ten twój - z elementem łączącym wydaje się bardzo interesujący. Czy mógłbyś podać namiary gdzie można takie nabyć? Będę dźwięczny ;)ArturN pisze:Co do samych kardanów ja stosuję od 5 lat takie http://modelarnia.psp5.opole.pl/temp/ca ... elco11.jpg i we wszystkich modelach w których występuję nie puścił żaden.
Ostatnio zmieniony czw lis 12 2020, 15:58 przez Piotr80, łącznie zmieniany 1 raz.
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Nabyć ??. Ja żyje wg przykazań Adama Słodowego .
A tak na poważnie robię je sam nawet popełniłem artykuł jak wykonać takie przeguby w którymś Modelarstwie Okrętowym. Dosyć dużo pływamy po różnych akwenach i życie mnie nauczyło że napęd musi być pancerny - co niektórzy twierdzą że popadam w skrajność, ale jak narazie odpukać na żadnych zawodach z przyczyn mechanicznych model mi się nie wysypał. Długość takiego przegubu to 51 mm średnica 10 mm.
Pozdrawiam
Artur N
A tak na poważnie robię je sam nawet popełniłem artykuł jak wykonać takie przeguby w którymś Modelarstwie Okrętowym. Dosyć dużo pływamy po różnych akwenach i życie mnie nauczyło że napęd musi być pancerny - co niektórzy twierdzą że popadam w skrajność, ale jak narazie odpukać na żadnych zawodach z przyczyn mechanicznych model mi się nie wysypał. Długość takiego przegubu to 51 mm średnica 10 mm.
Pozdrawiam
Artur N
No to niestety u mnie to całkowicie odpada. Mój warsztat to totalna amatroszczyzna, zresztą nie mam warunków na cos poważniejszego. Będę kombinował z kardanami z Riku - da sie je trochę przerobić a co z tego wyjdzie zobaczymy. Poza tym nie będzie to model na wystawy - ma pływać i cieszyć oko, nie mam zamiaru go zbytnio "nadwerężać" bo już widzę, że ma kilka słabości ale te słabości w żaden sposób nie eliminują go w świetle założeń jakie przed nim postawiłem. Jak go skończę i jeszcze mi się będzie chciało robić model R/C to na pewno inaczej rozwiążę pewne kwestie.ArturN pisze:Nabyć ??. Ja żyje wg przykazań Adama Słodowego
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100