[RELACJA] MM BISMARCK 1:300

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
ronin1203
Posty: 10
Rejestracja: wt lut 03 2009, 10:35
Lokalizacja: Katowice/Mysłowice

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ronin1203 »

po odlaniu szkieletu z betonu, bi'smark zatonął :twisted:
Awatar użytkownika
Dafi1982
Posty: 14
Rejestracja: pn maja 05 2008, 12:04
Lokalizacja: Trzebinia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Dafi1982 »

Szkielet z betonu + wiadro pomyj od forumowiczów i każdy statek zatonie nawet Bismarck ;)
W stoczni:
RICHELIEU (AH)
Zwodowano:
24.05.2008 IJN I-25 OTSU GATA (AH) - (pierwszy model)
Obrazek
dominator1
Posty: 13
Rejestracja: czw gru 24 2009, 20:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dominator1 »

To jest cos pięknego , czekamy na bismarka. Dawno się tak nie usmiałem przy kompie. Ale jestem ciekaw co wyjdzie.
Ostatnio zmieniony pt mar 23 2012, 0:03 przez dominator1, łącznie zmieniany 1 raz.
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

obstawiam ze nic nie wyjdzie

albo to byla faktyczna prowokacja i prowokatorowi sie po prostu znudziło (bawilem sie swego czasu w takie rzeczy na innym forumie, bawią przez pierwszy tydzien-dwa trwania wątku, potem mi się odechciewało... odechciewałoby mi się napewno szybciej gdyby to się dodatkowo wiązało z jakimis funduszami i poświęcaniem czasu.. tam tylko prezentowałem 'szliczne zdjENcJa' ;P)

albo (jesli faktycznie był to poczatkujacy modelarz) po przeczytaniu kilkudziesięciu postów utrzymanych w takim a nie innym tonie, odpuścił dalsze chwalenie się postępami..

przypominam sobie siebie, w wieku 11-12 lat, jak zaczynałem kleic plastikowe modele.. byłem malo cierpliwy wiec siedziała nademną mama, i uczyła kleic... po 1-2 latach klejenia już nie musiała nademna czuwac wiec kleiłem sam.. ale pamietam ze przez dlugi okres czasu, latalem do niej z kazda sklejona czescia, a caly sklejony model byl powodem do sporej dumy i pokazywania go calej rodzinie.. model wedrowal na polke a ja bralem sie za kolejny... pare lat temu przy okazji wiekszego remontu wszystkie te modele polecialy do smieci, a w pokoju zostawilem 4 (slownie: cztery) modele ktore do czegos sie nadaja (mialem ich kolo 40 lacznie)... czy to bylo glupie? uważam ze nie..

ps. osobom narzekającym na ilośc stron relacji bez pokazywania czegokolwiek polecam przeliczenie postow zalozyciela, i postow innych.... wychodzi ze gdybyscie sie nie wdawali w wiekszosc dyskusji w tym watku, mielibysmy ze 3-4 strony... a tak mamy 15 stron NICZEGO :)

wracam do czytania bez wypowiadania... pzdr ;)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
ODPOWIEDZ