Coś z czegoś w czymś...
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Witam moje wielce cierpliwe ptaszęta.
Jakby Conan powiedział - mały apgrejdzik. Dołożyłem niczym Pudzian nadbudówce . Żartuję - nadbudówka jeszcze cała. Ale z małymi dodatkami - nawiewnikami, kominem kambuza i łódką ratunkową. Na pokładzie przybyła winda trałowa. I jeszcze przymiarka całości. To wszystko tu:
Pokażę jeszcze prezenciki dla chłopaków.
Trochę się przy tym napracowałem, stąd opóźnienie w robotach przy "cosie" i Ruskich. Opóźnienie będzie trwało jeszcze troszkę, bo pojutrze wybywam nad Rzekę, gdzie pobyt potrwa do 5 stycznia. Biorę rozbrat z modelarstwem w tym czasie, bo muszę wnusiem się nieco zająć. Przednia zabawa mnie czeka...
Do usłyszenia...
Jakby Conan powiedział - mały apgrejdzik. Dołożyłem niczym Pudzian nadbudówce . Żartuję - nadbudówka jeszcze cała. Ale z małymi dodatkami - nawiewnikami, kominem kambuza i łódką ratunkową. Na pokładzie przybyła winda trałowa. I jeszcze przymiarka całości. To wszystko tu:
Pokażę jeszcze prezenciki dla chłopaków.
Trochę się przy tym napracowałem, stąd opóźnienie w robotach przy "cosie" i Ruskich. Opóźnienie będzie trwało jeszcze troszkę, bo pojutrze wybywam nad Rzekę, gdzie pobyt potrwa do 5 stycznia. Biorę rozbrat z modelarstwem w tym czasie, bo muszę wnusiem się nieco zająć. Przednia zabawa mnie czeka...
Do usłyszenia...
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć orły, sokoły i inny drób świąteczny.
Nie, nie, nie, kontynuacji relacji z budowy czegoś w czymś i z czegoś na razie nie będzie. Mam urlop. Od wszystkiego. Chciałbym jedynie tą drogą przesłać życzenia z okazji mijających właśnie świąt Bożego Narodzenia i nadchodzącego, też właśnie, Nowego Roku. W związku z tym dla wszystkich, a szczególnie dla Herbacianego mała pocztówka z nad Rzeki:
Skłamałbym, gdybym powiedział, że w ogóle nie zajmowałem się ostatnio modelami. Jeden taki model szczególnie mnie absorbuje. Ale nie narzekam, bo fajne zabawki ma, to też korzystam. O tym modelu mowa:
To by było na tyle. Wracam 4-ego. Wtedy c.d.n.
P.S.: W końcu poprawili:
Nie, nie, nie, kontynuacji relacji z budowy czegoś w czymś i z czegoś na razie nie będzie. Mam urlop. Od wszystkiego. Chciałbym jedynie tą drogą przesłać życzenia z okazji mijających właśnie świąt Bożego Narodzenia i nadchodzącego, też właśnie, Nowego Roku. W związku z tym dla wszystkich, a szczególnie dla Herbacianego mała pocztówka z nad Rzeki:
Skłamałbym, gdybym powiedział, że w ogóle nie zajmowałem się ostatnio modelami. Jeden taki model szczególnie mnie absorbuje. Ale nie narzekam, bo fajne zabawki ma, to też korzystam. O tym modelu mowa:
To by było na tyle. Wracam 4-ego. Wtedy c.d.n.
P.S.: W końcu poprawili:
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Jak tam kurczaki, indyki i inne bażanty. Pozostawili was domownicy przy życiu, czy też spożyli w charakterze potrawy świątecznej. Ja jeszcze cały, bo to 60+, to i żylasty jestem, znaczy się ciężkostrawny mógłbym być. Co to znaczy swoje lata mieć...
Pomyślałem, że z przyjemnością popatrzycie na nowa pocztówkę:
Niedługo wracam, to se pogadamy - już na tematy okołomodelarskie.
Pomyślałem, że z przyjemnością popatrzycie na nowa pocztówkę:
Niedługo wracam, to se pogadamy - już na tematy okołomodelarskie.
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
Ciekawe czy Dziadek też miał kiedyś długie włosy, bo jak nie to skali nie trzyma
Wystarczy powiesić na mrozie za nogę w celu skruszenia, potem wymoczyć w szkockim produkcie i z czosnkiem i solą udusićEdmund_Nita pisze:Ja jeszcze cały, bo to 60+, to i żylasty jestem, znaczy się ciężkostrawny mógłbym być.
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć zx...71.
Był czas, że włosy miałem długie, nadszedł czas, że włosów praktycznie nie mam, co jest rzeczą praktyczną sama w sobie - nie muszę ciągle szukać grzebienia, który gdzieś ciepnąłem, do fryzjera chodzę raz na jakieś trzy miesiące, i co najważniejsze (aspekt ekonomiczny) - płacę za niego, a właściwie nią jedyne 5 PLN...
P.S.: Z wymienionych ingredientów spożyłbym jedynie ten północnobrytyjski produkcik, kurna chyba sobie zaraz golnę kapeczkę...
Był czas, że włosy miałem długie, nadszedł czas, że włosów praktycznie nie mam, co jest rzeczą praktyczną sama w sobie - nie muszę ciągle szukać grzebienia, który gdzieś ciepnąłem, do fryzjera chodzę raz na jakieś trzy miesiące, i co najważniejsze (aspekt ekonomiczny) - płacę za niego, a właściwie nią jedyne 5 PLN...
P.S.: Z wymienionych ingredientów spożyłbym jedynie ten północnobrytyjski produkcik, kurna chyba sobie zaraz golnę kapeczkę...
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8