[RELACJA] HMB Endeavour - Shipyard

[jakmiz]

Dobrze idzie - tak trzymaj

[lkemot]

Wygląda dobrze.
Staraj się tylko tak okleić model by nie trzeba było go szpachlować po szlifowaniu, bo to jest najgorsza rzecz - tracisz fakturę drewna i drobne szpary między deskami, a w zamian uzyskujesz super laminatowy kadłub współczesnej "wyścigówki".

[slepya]

Pierwsza połowa kadłuba ukończona Przyznam, że jestem zadowolony Widać na fotce sfalowana balsę, jednak to efekt docisku i trzymania po szlifowaniu powinno być równo i gładko.
Oby tak samo wyszła druga połówka jak tu, ale zostało niewiele bo od linii wodnej w dół, wiec jutro będzie efekt końcowy i zabieram się za poprawkę pokładu.

[Piterski]

Tomku, dzięki za podanie tej metody wykonania pokładu. Musze ją przy okazji koniecznie wypróbować.
To co pokazałeś na zdjęciach wygląda wielce obiecująco.

[lehcyfer]

Podobnie jak Piterski dziękuję ci Tomku - dawno temu widziałem to gdzieś ale znikło z mej pamięci - wrzuciłem twój post do worka z technikami

[slepya]

Witam ponownie
Skończyłem oklejać kadłub wczoraj i dziś okleiłem pierwszy poprawiony pokład. Tym razem fornir bukowy 0,6mm deseczki szer. 3mm. Malowane brzegi pisakiem czarnym, aby imitować szpary między deskami.

Z kadłuba jestem bardzo zadowolony, a pokład w porównaniu do tamtego myślę o niebo lepszy, zupełna różnica, czeka go potem jeszcze lekkie szlifowanie. Dzięki jakmiz za pokłady

Kadłub:

Pierwszy pokład-środkowy:

Teraz dokończę dwa następne pokłady i zabiorę sie za ich wykończenie oraz będę się szykować na szlif kadłuba, bejcowanie(mahoń) i podkład przed malowaniem. Chcę tez zrobić rufę z tyłu i też pod ornamentami (ta przestrzeń nieoklejona) wykonać całość w balsie - zobaczymy co z tego wyjdzie. Następne wejście relacji po wykonanych pracach w opisie. Pozdrawiam

[Metalmic]

Witaj.
Kilka słów sprostowania. Czarny pisak na brzegach Twoich desek pokładu nie ma imitować szpar. Wręcz przeciwnie to uszczelnienie pokładu wykonywane z nasączanego sznura i zalane smołą. Pokład wygląda lepiej, ale nie wiem dlaczego pomiędzy otworami luku i zejściówki nie zachowałeś podziału desek, wygląda to dziwnie. Jeżeli już się zdecydowałeś na deskowanie to szkoda że nie sprawdziłeś jak je wykonać. Desek nie układano jak leci lecz w pewien określony wzór, miało to zapewnić dodatkową sztywność jednostce. Przestrzegano tego bardzo rygorystycznie, a wzór zmieniał się z czasem i rozwojem sztuki szkutniczej. Na swoim okręcie powinieneś wykonać "three plank shift" gdzie między połączeniem końców desek są trzy całe deski.



Poniżej zdjęcie z pokładu repliki Endeavour-a jak wygląda uszczelnienie.



Powodzenia w dalszej budowie

[slepya]

Zatem zrobię poprawkę Rozumiem, że ma to być tak, że są 3 deski wolno biegnące, a potem te krótsze? Najlepiej wykonać by to było na podstawie wycinanki. chyba przerysuje całość układu desek na te kartki. Dzięki za poradę i wyjaśnienie, bo nie wiedziałem, że jest to wykonywane według wzorów. Dzięki temu się uczę, bo to mój pierwszy żaglowiec i takie porady sa bardzo cenne.
Dziś przerysuje i zrobię tak jak to jest na arkuszach w zeszycie, bo jak patrzałem na relacjach to większość miała taką przekładankę

[lehcyfer]

Wszystkie deski są równej długości (oprócz tych przyciętych na końcówkach) - każda jest po prostu przesunięta do następnej o 1/4 - tak że pomiędzy dwoma łączeniami są trzy pełne deski - pod każdym łączeniem jest spinająca wręgi belka biegnąca w poprzek kadłuba, do której deski są przymocowane.

Unikanie jednej linii łączeń wzmacnia statek i utrudnia jego złamanie się wpół pod naprężeniami związanymi ze wspinaniem się i opadaniem na fale.

[slepya]

Już wiem jak i co z deskami. Wykonam wzór kontynentalny. Dzięki Metalmic, Lehcyfer za porady i poświęcony czas. Na początku tak mówiliście, że ciężko było mi zrozumieć. Dopiero po otrzymanym wzorze chmury odeszły i nastała światłość heh