Fajny maluch-karaluch. A dlaczego u kolegi co dostanie fińskie kolorki ta część (obok włazu kierowcy), która wygląda mi na lampę jest przyklejona jakby inaczej niż u niemiaszka ?
EDIT: Już wiem - lampa jest składana.
Ostatnio zmieniony sob sty 23 2010, 14:24 przez Tempest, łącznie zmieniany 1 raz.
Skoro tajemnica składanej lampy została wyjaśniona, dodam jedynie że ten patent wschodnich inżynierów bezczelnie i z powodzeniem skopiowali kapitaliści w sportowych modelach samochodów.
Zetor,
ułożyłem taki slogan dla Mirage'a: "papier ścierny i szpachlówka, oto moja wizytówka".
Slogan dotyczy serii T-26 bo innych ich modeli jescze nie sklejałem.
Choć detale i fakturę mają niezłe to irytują zapadnięcia tworzywa i niedopasowanie elementów. Należy jednak dodać, że dają się z powodzeniem skleić, a to podstawa.
gk pisze:
Choć detale i fakturę mają niezłe to irytują zapadnięcia tworzywa i niedopasowanie elementów. Należy jednak dodać, że dają się z powodzeniem skleić, a to podstawa.
Mi się marzy żeby do powstającego obecnie 7TP w 1:10 dorzucić takiego skrzacika w 1:72 i postawić go obok na pudełku od zapałek
Ale zmagać się z tak małą materią to jak walczyć z wiatrakami-zdecydowanie nie na moje nerwy, zbyt zegarmistrzowska robota
Tym bardziej gratuluję Ci bardzo fajnego modelu