*[Relacja/Okręt] Fregata ORP Gen. K. Pułaski - GPM 6'2005

[strk]

Ojoj ale źle. Weź patyczek plastikowy wyciągnięty nad pomieniem!

Bo tak być nie może

[Dundy]

Dzięki strk, zawsze można na Ciebie liczyć:)
Nie miałem pomysłu na to jak to zrobić, spróbuję z tym plastikiem.

[Dundy]

Myślę, że teraz trochę lepiej

[strk]

Jeszcze go wyprostuj i jest gut. Te anteny w rzeczywistości nie odkształcają się - są jak sztywny pal azji

Zobacz w moim modelu jak to wygląda.

[Dundy]

Nieprawdopodobne, ale model skończony po 4 latach sklejania (z długimi przerwami).

[herbaciany]

Gratuluję wytrwania i rzecz jasna MODELU Czekam na serię fotek końcowych

[strk]

Nieprawdopodobne, ale model skończony po 4 latach sklejania

.
Ładnie , ale Więcej foto poproszę!


Zapomniałem o jednej rzeczy. Zlikwiduj flagsztok rufowy - jak jest śmigło, to jest on zdemontowany.

[Dundy]

Usunąłem flagsztok rufowy, dorobiłem jeszcze zapominane literki "GP" na lądowisku i łańcuch kotwiczny.
Więcej nic nie poprawiam KONIEC

[strk]

Piękny okręt, model prezentuje się również pięknie, choć wycinanka nie jest idealna i zawiera wiele błędów merytorycznych .


Oczywiście, gdybyś zechciał poprawić kilka elementów byłoby jeszcze lepiej. Drobne rzeczy, w sumie:

-linki relingów na pokładzie głównym pomaluj na czarno (słupki szare), nie ma tego zaznaczonego w opisie niestety.
-wał napędowy na kolor dna. Nie wiem co jest z autorami opracowań, że z uporem maniaka projektują wały "niby-złote", albo "niby-srebrne" choć nie są one z mosiądzu, ani niklowane i barwy takowej nie mają
-antena sonaru: na czarno do 1/3 wysokości.
-w przyszłości, pomyśl o śmiglaku innym, czyli SH-2G. Może mnie się uda zrobić - a na tym forum wrzuciłem plany(gdybyś chciał).

Jeszcze raz gratki, za upór między innymi!

[Archer]

No żeby jeszcze "uściślić" zgodność modelu z oryginałem, to trzeba wymienić tratwy ratunkowe z "amerykańskich" na nasze polskie - białe i śmiglaka ustawić - nie w osi symetrii okrętu - ale tak, jak nakazują linie lądowiska - po skosie.
Niezbyt dokładnie to widać, ale w oryginale płetwa steru jest też nieco odsunięta w prawo od osi symetrii okrętu (patrząc od rufy).
I motorówka też niezbyt prawdziwa. Te z naszych fregat nie mają silnika przyczepnego - więc też jest do delikatnej korekty.
A poza tym model niezły!