Dobra dobra , żeby nie było że za fri takie coś
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
piwo sie należy, a co
Foremka wyszła tak jakby na cacy , więc dalej do roboty ....
1.. Tak wygląda forma prawie gotowa . Z zadka widać drutki (miedziane) częściowo wyciągnione, natomiast z przodu formy widać trzy punkciki - to właśnie styknięte ze ścianką plastykowej ramki pozostałe drutki . Chyba teraz wiadomo o co chodzi
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Nie trza po prostu po omacku dłubać i szukać tych drutków i kaleczyć gumy ......
2..Delikatnie otwieramy obie połówki i teraz właśnie wystąpił ten mały pikuś com wczoraj o nim pisał
3. Pikuś polega na tym iż należy delikatnie naciąć foremkę mniej więcej jak na focie, żeby wyjąć wzorce oraz później gotowe odlewy (specjalnie foremka jest wygięta). Ja robię formę w taki sposób po to azaliż , aby było dokładne prowadzenie wkładanych szpil (coby w odlewach były otwory), to po pierwsze primo .. A po drugie primo , po prostu nadlewki są o wiele łatwiejsze do usunięcia . Formie to nie przeszkadza , zresztą forma z reguły wytrzymuje hmmm... Z pierwszej pojedynczej wylałem jak dotąd 43 sztuki , myślę że do około 50 sztuk dojdę
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. Po prostu działa chemia i silikon się powoli zużywa że tak się wyrażę , pod koniec życia formy kawałeczki silikonu się odrywają razem z odlewem i tyle
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
..Można żywot formy przedłużyć o małe co nieco , lakierując wzornik na błyszcząco ( czyli gładko) , wtedy powierzchnia silikonu jest o wiele bardziej gładka i mniej łyka żywiczną chemię . Aaaa , można również odlewać z żywicy typu Epidian , ale forma góra 10 razy wytrzyma i baj baj od nowa
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Utwardzacz epidianowy Z1 jest bardzo śmierdząco- żrący....
4..Teraz wsuwamy przygotowane szpile do otworów w foremce . Szpile najlepiej zrobić ze stalowego drutu , nieco grubsze niż druciki do łączenia ogniw ( luz na gąsienicy ma być ). Co jakiś czas szpilki trzeba oczyścić z resztek żywicy , a najlepiej wyciągać je z foremki zanim do końca odlewy stwardnieją - miękko wychodzą po prostu
5..Pędzlujemu formę wazeliną ( w sumie są różne rozdzielacze do form , ale z doświadczenia raczej sądzę że szkoda kasiury na to , bo święty Boże nie pomoże i foremkę i tak trafi nagły szlag co najwyżej dwie zalewajki później) i zalewamy żywicą . Żywice i silikony , jeżeli ktoś się nie zna w temacie , można kupić na Allegro. Wystarczy walnąć hasło i wyskoczą takie różne modelarskie w rozsądnych ilościach dozowane (czego nie można powiedzieć o cenach) silikony i żywice..
6.. Po zalaniu foremki żywicą , chwilę czekamy aż zacznie z lekka gęstnieć - żeby się z górnej połowy nie wylała
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
podczas łączenia obu połówek . Hmm tu trzeba uważać z długością życia żywicy, bo można nie zdążyć zalać foremki i zacznie gęstnieć podczas lania:) .Toteż należy trochę poćwiczyć i nabrać wprawy po prostu , lub skombinować żywicę o dłuższym czasie życia czyli
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
lejności ...
7.. Jak widać na zdjęciu wyżej , na złożonych foremkach jest nałożony kawałek szkiełka dociśnięty ciężarkiem ołowianym . Do tego właśnie służą obie płaskie i równe zadnie części formy - Równomierny docisk...Nie należy przesadzać z ciężarkiem , bo foremka się spłaszczy za bardzo i wyjdą odlewy z lekka za duże tudzież za plaskate
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
. Na ostatnim zdjęciu jest mój zestaw byle jaki do smarowania foremek i pierwsze odlane trzy sztuki ogniwek. Na dwóch widać małe niedolewki żywicy , na gotowym modelu będzie legenda że to odpryski lub za twarde kamole były na polu walki
Mam nadzieję że ten załącznik się faktycznie przyda i z góry informuję że przez parę dni nic nie piszę kurde , bo mnie tłuste paluchy bolą od stukania i poprawiania, cholerka byków a i pod beretką i ze wzrokiem już mi się z lekka pomerdało
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. Żesz , tyle pisania .............
Hmm jeszcze na koniec , to co wyżej wszystko , dotyczy foremkowania ogniw . Jakieś inne pierdoły są dużo łatwiejsze do foremkowania , no może za wyjątkiem "wieży" do Stugów , tu dopiero jest przerąbane robienie formy......
Pozdrawiam i do za kilka dni -Andrzej