Świetna robota Z czego wykonywane jest podposzycie?? z kartonu..o jakiej grubości?? Będę bacznie śledził ten temat. Szukałem takiego tematu aby móc być wstępnie przygotowanym do budowy
P.S: Jeśli wykonasz podposzycie a później całość wyszpachlujesz (nierówności, zakamarki..) to czy podczas oklejania poszyciem właściwym z tej wycinanki-jego rozmiar na płaszczyźnie będzie ok..? ..nie to abym się mądrował ale chodzi o to żeby materiału starczyło Jestem pod wrażeniem. Czy można wszystkie części do tego modelu kupić w sklepie modelarskim?? Pozdrawiam!!!
Więc tak, podposzycie wykonane jest z tektury modelarskiej o grubości 1mm.
Co do szpachlowania, to nie mam zamiaru szpachlować całości (bo po co w takim razie jest podposzycie ? :- ), tylko miejsca w których będą jakieś szpary, ewentualnie wnęki w których nie będzie paneli podposzycia takie jak np. dziób czy rufa statku, gdzie wnęka jest bardzo płytka.
Jak widać na zdjęciach, prace nad podposzyciem pomalutku dobiegają końca, zostało jeszcze troszkę zabawy na rufie, kilka miejsc do zaszpachlowania i będzie można brać się za porządne szlifowanie całości.
Nie wiem czy na zdjęciach to widać, ale całość została kilkukrotnie porządnie przeszlifowana. W miejscach bardziej skomplikowanych wolałem użyć szpachli niż bawić się w dopasowywanie kartonu. Następnie całość pokryłem bezbarwnym i na koniec po wyschnięciu przetarłem wszystko drobnoziarnistym papierem ściernym. Teraz zabieram się za powklejanie najniżej osadzonych pokładów, bez których nie mógłbym ruszyć z burtami :-) (wreszcie).
Tak jak pisałem, na zdjęciach tego może nie widać, ale nic tu nie wystaje ani nie ma krowich żeberek :-). Oczywiście połączenia między panelami podposzycia mógłbym też zaszpachlować ale stwierdziłem że nie ma sensu.
PS. Postaram się jutro wrzucić kilka fotek w przybliżeniu.
Jak widać na zdjęciach zacząłem wklejać pokłady. Na początek wziąłem się za przód. Każdy pokład po naklejeniu na karton 1mm pomalowałem z obu stron bezbarwnym akrylem. Teraz zabieram się za rufę.
Witam, kilka postów wcześniej podałeś, że kadłub jest przeszlifowany i bez załamań. Być może jest to wina oświetlenia, że na oznaczonej na zdjęciu wrędze i na następnej można dostrzec załamanie powierzchni k-ba. Wywlekam taki drobiazg bo bardzo interesuje mnie metoda zastosowana przez Ciebie i z niecierpliwością czekam końca i uzyskanego efektu. Pozdrawiam.
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle: Dorobek
Hmm, zrobiłem zdjęcie z bliska może na nim będzie lepiej widać. Co do ''załamań'' to jest kilka takich miejsc na kadłubie w których przejście między wręgami jest ostrzejsze i nic na to nie poradzę, że kadłub ma taki kształt.