...no fajnie, z tematu o fiacie zrobił się temat o syrenie Naprawdę nikt nie ma dostępu do "mojego" fiata621 i nie może mnie wspomóc kilkoma fotkami???
P.S. OSTOJA, zapomniałem Ci podziękować za pomysł impregnacji kartonu caponem. Jest to (dla mnie) "jedyna słuszna koncepcja". Tylko ten zapach w domu, za który zona nie pochwaliła
Ostatnio zmieniony ndz gru 27 2009, 10:45 przez Hurragan76, łącznie zmieniany 2 razy.
Ceva pisze:Niestety Syrena od początku produkcji miała podłogę metalową.
Widocznie pamiętam jakąś Syrenkę, której właściciel po stwierdzeniu, że może hamować piętami, deskami załatał dziurę w podłodze, albo był zmuszony wymienić całą metalową "przegniłą" podłogę na deski. To było tak dawno - późne lata pięćdziesiąte - wczesne sześćdziesiąte. Pozdrawiam.
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.
W imadle: Dorobek
Miejsce pana Zdzicha niemal gotowe:
ponieważ tyłek pana Zdzicha ma pochodzenie hrabioskie, będzie on miał pikowaną kanapę ze smoczej skóry Made in Komodo
Wyjaśniła się kwestia podłogi: "Nadwozie o konstrukcji całkowicie metalowej, typu otwartego (...)"
ale pojawiła się kolejna wątpliwość: "Samochód stanowiska ognoiowego, który przy dobrym zaopatrzeniu wodnym może spełniać rolę autopogotowia przeciwpożarowego" (...) "Kolor nadwozia ochronny, o ile umowa nie przewiduje inaczej" Kolor ochronny - czyli jaki? Khaki - jak w to w wojsku?
(cytaty z "WARUNKI TECHNICZNE MATERIAŁÓW WOJSKOWYCH. Samochód pożarniczy dla straży garnizonowych na podwoziu "Polski fiat" model 621L", MSW, Wa-wa 1937r)
Błotniki - mimo, że ulepiłem je chyba zgodnie z kanonami sztuki klejenia, nie zadawala mnie ich estetyka ...a może zrobiłem coś nie tak? może jest inna technika wykonania ładnych wyobleń krawędzi (bez szpachlowania)?
Za uwagi z góry dziękuję.
Ja bym Hurraganie tak nie dramatyzował, bo przecież nie jest źle
Z pewnością jest wiele możliwości, żeby to poprawić odrobinę - osobiście bym nasączył nieco cyjanoakrylem i podszlifował - myślę, że obyłoby się bez szpachli - choć każdy robi jak lubi
Przy posiłkowaniu się samochodem z Mysłowic trzeba wziąć poprawkę na to, że tych samochodów było wyprodukowanych niewiele i każdy w zasadzie był inny.
Widać to na porównaniu samochodu z CMP (notabene przekazanego tam z mojej Straży Pożarnej) z modelem (zupełnie inna konstrukcja tylnych schowków i przedziału motopompy, różnice w samych schowkach pod ławkami itp.
Niestety nie dysponuję starymi fotkami Fiata, jako historyk OSP mam tylko opis techniczny gdybyś go potrzebował. Ja korzystałem z tej kartonówki do tworzenia modelu 3D (podobnie jak "Bystrego" pierwszego wozu z mojej OSP) i teraz przerabiam FIATA by Modelik na Fiata by OSP Pilica.
Samochodów wyprodukowano stosunkowo dużo. Ale opuszczały fabrykę jako podwozia ze ścianą grodziową (do wysokości okien) i maską silnika. Reszta była domeną firm karosujących - ja czytałem o trzech. Dodatkowo w poszczególnych firmach konstrukcje też różnicowano w zależności od zamówienia i przeznaczenia. Pojazdy np. straży garnizonowych były nieco odmienne od cywilnych. Różnicę widać na pierwszy rzut oka w przednich błotnikach, naturalnie jak wspomniałeś tył to już całkiem sporo różnic.
Naprawdę nikt nie ma dostępu do "mojego" fiata621 i nie może mnie wspomóc kilkoma fotkami??? 
