[Relacja] Richelieu (Fly Model)

[Maverick_08]

Witam
Tym razem chciałem Wam pokazać model (który też nie jest zresztą nowością na tym forum) w moim wykonaniu. Temat oznaczyłem jako relacja, iż model nie jest jeszcze ukończony. Ciągle brakuje mi czasu, poza tym straciłem cierpliwość do niego, więc poczeka sobie na lepsze czasy;)
A zaczęło się tak ...


potem było ciut więcej ...

aż się ucieszyłem mając tyle za sobą, więc ciekawy efektu całościowego wycinałem dalej ...

w ruch poszły lufy ... (karton po pizzy z Biedronki nawet się przydał ...)

i dużo innych drobiazgów jak te (około 50)

i straciłem cierpliwość ... wrrrrr........... ;(
Efekt na dzień dzisiejszy jest następujący:

Model ogólnie sklejałem prawie rok z małymi przerwami ... z tego co pamiętam to model raczej miło i przyjemnie się sklejało, mankamentem na pewno są różnice kolorystyczne w odcieniach burt. Jak zbiorę siły na dokończenie tego modelu to na pewno będę kontynuował wątek ...

[mrówka]

O Jezu!!!!!!!!!!!Gały mi wypadły,ależ to jest monstrum.

[Biafra]

Gigant
w jakiej to jest skali standardowej 1:200?

[Maverick_08]

Tak, skala standardowa 1:200, ok. 124 cm długości.

[Biafra]

Na zdjęciach wygląda jak kolos, jest wrażenie że ma z dobre 2m.
Miło by było gdybyś go ukończył, już w tym momencie jest imponujący.
Trzymamy kciuki

Pozdrawiam Michał

[Rafal N.]

Piękna sylwetka to i pięknie się prezentuje.

Jak poradziłeś sobie z dziobowym skrętem w lewo, czyli w prawo

Piszesz, że za wyjątkiem mankamentów kolorystycznych, większych buraków brak. Czy wobec tego lepiej postawić na wydanie, które Ty kleiłeś, czy raczej Halowskie?

Adieu

[Maverick_08]

Witam;)
Dziękuję Wszystkim za opinie;) Model na pewno w najbliższym czasie ukończę, nawet dziś jeszcze przeglądałem pozostałości (sama drobnica brrr....).

Co do skrętu Rafał, to nawet nie wiem jak sobie poradziłem A czy to była jakaś przypadłość tego okrętu ?? jeśli tak to chyba miałem "fuksa"
Ale zawsze kłądę na model kupe książek, ewentualnie wspomagam się
patyczkami albo dodatkowymi kartonikami między wręgami.

Natomiast nawiązując do drugiego Twojego pytania to nie mogę się wypowiedzieć, który lepszy, ponieważ nie sklejałem, ani nie oglądałem wycinanki przygotowanej przez Państwa Halińskich. Bynajmniej ten sklejało się fajnie, a doświadczonym modelarzem raczej nie jestem. To jest mój drugi Ryszard, pierwszy powstał z wycinanki Małego Modelarza i niestety powędrował do sali historycznej za czasów podstawówki (musiałem poprawić ocenę hehehe ...) no ale tu nie ma co porównywać (inne czasy, skala, technika, papier).