Pokażę jeszcze kawałek burty.. Podczas malowania kamuflażu przekonałem się, że jest to coś, czego naprawdę nie lubię.. po prostu jestem kiepskim malarzem:) wole wiersze pisac...
Co mi szkodzi - pokażę dwa ujęcia - ładne i mniej ładne..
Przekonałem się naocznie właśnie przy tym mniej ładnym, że lepsze jest wrogiem dobrego.. poprawki zupełnie mi nie wyszły..Wiem, ze tego juz nie poprawię i takie zostanie.. cóż, wciąż się uczę - przede wszystkim dzięki temu forum:)) no i nie wszystkie modele muszą być idealne:D Tak naprawdę to chcę doprowadzić tę relację do końca by kolejny okręt dołączył do kolekcji, więc nawet mniej udane elementy nie zmienią tego postanowienia:)
Jak widać ze zdjęć - nie odważyłem się na malowanie całego okrętu - powodów jest kilka.. skomplikowany kamuflaż, kiepski papier, no i fakt, że równolegle budowałem nadbudówkę dziobową.. do tego niezbyt pewne operowanie pędzlem:) w sumie i tak będzie cieszyć moje oko i wprawiać w zachwyt laików:D