Dzisiaj zakładam pierwszą swoją relację (do tej pory były tylko galerię), a umieszczę w niej jeden z najpopularniejszych wagonów tramwajowych jeżdżących po polskich sieciach komunikacyjnych a jest nim Konstal Chorzów 105N. Model ten został wydany przez wyd. Modelik troszeczkę inny od zamierzonego celu który będzie podobnie wyglądał:
http://www.wpk.katowice.pl/index.php?im ... eight=500&
...tyle że u mnie szczeciński
. Kiedyś już go zbudowałem ale że były to początki mojego modelarstwa i sie zbytnio nie udał wagon poszedł więc pod palnik (a konkretniej pod zapałkę 
) ale wcześniej wyszabrowałem co się nadawało przynajmniej po części do ponownego użytkowania (może i wieczystego:) ). Jedną z tych rzeczy był wózek tramwajowy. Po niezbędnej reanimacji typu doklejenie nowych luzowników hamulców i hamulców szynowych (poprzednie w ogóle nie nadawały się do użytku) i pogrubienia osiek + ponowne pomalowanie całego wózka przedstawiam co udało mi się odratowac (pozostało poprowadzic kable z szynowych i przewody z silników (do których wtłaczane jest powietrze do jego chłodzenia) do wagonu), a na drugi będziecie musieli poczekac gdyż po pierwsze udało mi się uratowac tylko ramę wózka , a po drugie robię 10-dniową przerwę bo wyjeżdżam do Gdańska (a co sie będę szczypał należy się po 10 misiącach szkoły )
):
) postanowiłem ostro zabrać się do roboty i pokończyć co nieco. Na pierwszy rzut pod nóż i klej trafił właśnie trajek. Jest to pierwszy model pomalowany przez nowiutki areograf ze sprężarką z którego efektu pracy jestem zadowolony. "Stopiąteczka" otrzymała już przednie i tylne oświetlenie (w suficie muszę się zastanowić jak ogarnąć równomiernie oświetloną jarzeniówkę i przez to też całe wnętrze - może ma ktoś pomysł? 
), a na chwilę obecną tworzy się wnętrze i 20 mocno wnerwiających siedzeń 
